DADELO POPRAWIŁO PRZYCHODY I OTWORZYŁO SKLEP STACJONARNY (ROZMOWA)

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Zysk Oponeo w 2022 roku wyniósł 40 milionów i 700 tysięcy złotych wobec 60 mln rok wcześniej – poinformowała spółka w raporcie rocznym. Z nami jest Ryszard Zawieruszyński, prezes Dadelo i jeden z głównych akcjonariuszy firmy Oponeo. Dzień dobry Panie prezesie.

RYSZARD ZAWIERUSZYŃSKI, DADELO I OPONEO: Dzień dobry.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

MD: Jakie plany mają spółki? Zacznijmy od Dadelo, którą Pan zarządza. Otworzyliście kilka dni temu stacjonarny sklep rowerowy. A co dalej? Będziecie rozwijać tę sieć – stacjonarną?

RZ: Tak, chcielibyśmy rozwijać sieć stacjonarną z tego względu, że mamy kolekcję własnych rowerów. Ponieważ te rowery były dostępne tylko w sieci internet, to ciężko było je gdziekolwiek zobaczyć. Oczywiście z tego względu właśnie otwieramy sieć stacjonarną. Chcemy też większego feedbacku od naszych klientów, dlatego zdecydowaliśmy się na taki ruch, żeby jeszcze szybciej zwiększać przychody w kraju.

MD: Pierwszy sklep pojawił się w Warszawie. A gdzie będą kolejne?

RZ: Myślę tutaj o dużych miastach. I tak po kolei: Poznań, Wrocław, Katowice, pewnie Łódź, Kraków. Mamy ochotę na kilka sklepów. Myślę, że nawet do 8.

MD: Czy to będzie główny wydatek inwestycyjny spółki w 2023 roku?

DADELO POPRAWIŁO PRZYCHODY I OTWORZYŁO SKLEP STACJONARNY (ROZMOWA) — źródło: BIZNES24

RS: Nie. Na razie ten pierwszy sklep, który otworzyliśmy bardzo, bardzo mocno nas zajął. Musimy go uporządkować, zobaczyć co się sprzedaje, co się nie sprzedaje. W sklepie stacjonarnym jest to troszeczkę doświadczenie nowe dla nas. Oczywiście najważniejszą rzeczą cały czas jest sprzedaż przez internet i tutaj myślę, że zdecydujemy się znowu na dużą promocję i marketing we wszystkich kanałach, łącznie z telewizją, radiem, kinami. Także wydaje mi się, że jednak marketing i promocja będzie większym wydatkiem.

MD: To i u nas, też zapraszamy serdecznie. Wracając jednak do tego co macie w swojej ofercie i do tego jak ten rynek będzie się zmieniał. Rower może być atrakcyjną alternatywą dla środków transportu, które wymagają większych wydatków. Na ile ocenia Pan wzrost rynku rowerowego w 2023/24 i w kolejnych latach?

RZ: Choć obawiam się, że tego wzrostu nie ma. W 2023 trudno jest mi powiedzieć czy był wzrost. Wydaje mi się, że były spadki. Czytałem gdzieś – stowarzyszenie w Wielkiej Brytanii rowerów – sprzedaż spadła o 30 procent. Także to pokazuje, że jednak tych rowerów w 2020-2021 brakowało, potem ich bardzo dużo wyprodukowano i ten popyt już został zaspokojony w poprzednich latach.

I w mojej opinii będzie teraz ciężko uplasować takie duże ilości jak to robiono poprzednio. Wynikało to oczywiście z pandemii i takiego uderzenia popytu. My oceniamy, że rynek się ustabilizuje w 2023 i 2024 z delikatnym wzrostem. Natomiast my oczywiście mamy ochotę na bardzo duży wzrost. Celujemy w wzrosty rzędu 40 do 50 procent i tak ustawiliśmy swój magazyn.

MD: A jeżeli chodzi o rowery elektryczne – one pojawiły się na naszym rynku jako pewna ciekawostka w ostatnich latach. Na zachodzie są niesamowicie popularne i one właśnie przeżywają największy wzrost. Może to jest sposób na zdobycie takiego wzrostu, wysokoprocentowego?

RZ: Tak, widzimy to bardzo dokładnie. Jesteśmy przygotowani. Zresztą można to zobaczyć w naszym sklepie w Warszawie – jest bardzo duża ekspozycja rowerów elektrycznych. Widzimy, że szczególnie rowery elektryczne sprzedają się tam, gdzie jest dosyć wymagający teren, czyli w górach. W Polsce oczywiście takiego terenu jest mało, ale widzimy też, że całkiem nieźle sprzedają się na takich terenach i dużych miastach jak Warszawa, Poznań, czy Wrocław. I jest to na pewno bardzo duże wyzwanie i trzeba się dobrze do tego przygotować. Rowery elektryczne niestety są bardzo drogie i trzeba oczywiście je selektywnie dobierać je do swojej oferty.

MD: Oczywiście, tak mogą być też bardzo drogim, zaskakującym prezentem. (To moje doświadczenie.) Ale biorąc pod uwagę też inną Pańską spółkę, w której Pan jest mocno zaangażowany, również wciąż w akcjonariacie – prawie 20% udziałów spółki Oponeo należy do Pana. Powiedzmy dwa słowa o tym, co tam się dzieje. Spadek zysków dość mocny. On mógł zaskoczyć i zaniepokoić inwestorów. Dlaczego doszło do tego spadku?

RZ: Nie jestem upoważniony pewnie do tego, ale tyle co mogę powiedzieć, to na pewno koszty firmy były zbyt wysokie, bo z tego co wiem przychody spółki Oponeo były całkiem, całkiem spore i był tam spory wzrost. Pewnie trochę utraty na marży, no ale przede wszystkim koszty i presja płacowa spowodowały, że te zyski spadły. Natomiast osobiście jestem zadowolony z takiego wyniku. Myślałem, że będzie trochę gorzej. No cóż. Myślę, że firma cały czas się rozwija. Szczególnie duże pole do popisu ma terenach na zachodzie Europy.

W Polsce jesteśmy już stosunkowo dużą spółką i ciężko będzie o jakieś wzrosty kilkudziesięcioprocentowe. Natomiast na zachodzie cały czas jesteśmy bardzo małą spółką i małym graczem i tam jest bardzo duża szansa dla Oponeo. I myślę, że to nie jest jeszcze ostatnie słowo tej spółki i te przychody będą rosły, a przede wszystkim będzie trzeba się zastanowić nad kosztami i optymalizacją oraz nad odpowiednio dobrym zakupem tak aby ta marża była wyższa. Trudno mi tutaj się wypowiadać. Tak jak powiedziałem – nie pracuję w zarządzie, nie jestem prezesem. To są tylko moje spostrzeżenia, ale ja jestem optymistą. Na pewno akcji nie sprzedaję.

MD: Bardzo bezpieczna pozycja, prawie 20 procent należy do Pana. Oczywiście nie jest Pan prezesem ani nie jest Pan w radzie nadzorczej nawet, już… Skupiając się całkowicie na Dadelo – trzymamy kciuki za polskie spółki, tak jak za wszystkie, które są notowane na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Ryszard Zawieruszyński, prezes Dadelo i duży akcjonariusz spółki Oponeo był naszym gościem. Bardzo dziękuję za rozmowę.

RZ: Dziękuję Państwu bardzo uprzejmie. Do usłyszenia.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.