Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

CZYM PRACODAWCA SKUSI PRACOWNIKA? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Rząd dzisiaj będzie zajmował się kwestią polityki migracyjnej. Kwestią, która dla wielu przedsiębiorców oznacza szansę na pracowników. Kwestią dyskutowaną przez makroekonomistów, bo Polska potrzebuje, starzejące się społeczeństwo potrzebuje napływu nowej siły roboczej, bo bezrobocie utrzymuje się od wielu miesięcy na poziomie 5%, a nawet można powiedzieć, że już od kilku lat i ani drgnie. A to znaczy, że mamy na rynku pracy zdecydowane braki.

No, według polskich pracowników kwestia dojazdu do pracy ma tymczasem istotne znaczenie dla atrakcyjności oferty zatrudnienia, bo 4 na 10 osób oceniłoby ofertę jako bardziej interesującą, gdyby pracodawca oferował jakąś formę wsparcia dojazdu do miejsca pracy. Takie wnioski przynosi 57. edycja badania Monitora Rynku Pracy przeprowadzonego przez Instytut Badawczy Randstad.

A my łączymy się z Mateuszem Żydkiem z Instytutu Badawczego Randstad Polska. Witam bardzo serdecznie.

MATEUSZ ŻYDEK, RANSTAD POLSKA: Dzień dobry.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


RM: To zanim przejdziemy do tych tematów makroekonomicznych, zostańmy przy mikro. Bo mam takie wrażenie, że koncentracja na oczekiwaniach dotyczących dojazdu do pracy oznacza, że rynek pracy jest bardziej jeszcze, niż był do tej pory rynkiem pracownika i pracownicy trochę już nie wiedzą, czego chcieć.

MŻ: No i tu bym się zgodził. Przed momentem wspominał Pan o tej ustawicznej tak naprawdę stopie bezrobocia, która ani drgnie w górę. I to się nie zmienia. I to oczywiście między innymi efekt demografii, która powoduje, że pewnie już tych wahnięć, takich wysokich na rynku w najbliższym czasie nie będziemy mieli, o ile nie zdarzy się nic wyjątkowego.

I pamiętam naszą ostatnią rozmowę, w której rozmawialiśmy o różnych benefitach i świadczeniach, które pojawiają się w firmach. I te pomysły są coraz dalej idące. Ale z drugiej strony czasami, jak się okazuje, nawet te proste rzeczy, jak dojazd do pracy nastręcza trochę problemów, trochę trudności pracownikom i znowu też cofnę się do tego materiału, który pojawił się na początku przed momentem o miejscach parkingowych.

Okazuje się, że nawet kwestie związane z zaparkowaniem przy miejscu pracy stają się dla pracowników istotne. Zaledwie 20% pracowników ma dostęp do bezpłatnego miejsca parkingowego blisko miejsca pracy, a jednocześnie w tej chwili z samochodów tak na co dzień korzysta 59% osób badanych w dojeździe do pracy. Czyli widzimy tak naprawdę, że jest to taki problem, który teoretycznie przynajmniej można by było rozwiązać, aby trochę ułatwić życie pracownikom i sprostać ich oczekiwaniom. I może to wpłynąć na ich komfort.

Zresztą nie tylko na tych zmotoryzowanych, bo okazuje się, że różne rodzaje przeciwdziałania, chociażby wykluczeniu komunikacyjnemu, które także wpływa na rynek pracy i na pracownika. Na przykład lokowanie fabryk w pobliżu, czy zakładów pracy w pobliżu przystanków komunikacji miejskiej, transportu publicznego, ale także na przykład takie przewozy pracownicze organizowane przez pracodawców – to jest niestety tylko ułamek możliwości dostępnych dla pracowników. Tak naprawdę to nie jest dość powszechne zjawisko i pracownicy bardzo jasno oczekiwaliby tutaj zmian, jakiegoś wyjścia też ze strony pracodawców, aby ułatwić im ten dojazd, dotarcie do pracy.

RM: No, to teraz, jeśli przyjmiemy, że to są takie żądania już dosyć na poziomie meta – wygórowane innymi słowy (trochę się wczuwam w tych, którzy zatrudniają i patrzą na to w pewien określony sposób) no to teraz pytanie: czy jakakolwiek polityka migracyjna jest w stanie cokolwiek tutaj zmienić?

ARMAGEDON DLA FIRM
foto: pixabay.com

MŻ: Musielibyśmy pewnie poznać założenia tej polityki migracyjnej, bo na razie usłyszeliśmy o takich głośnych sygnałach, ja bym powiedział bardziej z kategorii politycznych i związanych z bezpieczeństwem, niż faktycznie z wpływem na rynek pracy.

Ja bym powiedział, że w tej chwili poszedł w świat taki sygnał, oczywiście, że zaostrzamy też kwestie związane z bezpieczeństwem. Ale proszę sobie wyobrazić, jaki mógł też pójść sygnał do tych osób, które rozważały przyjazd do Polski, mają odpowiednie kwalifikacje, zastanawiają się nad tym. Wydaje się, że pojawiła się dla nich przynajmniej jakaś psychologiczna bariera, która może im utrudnić jednak podjęcie tej decyzji i tego bym się na razie na tym etapie obawiał. Pewnie poznamy szczegóły…

RM: A co powinno być w takiej polityce, żeby rynek pracy mógł na tym skorzystać? Prawdę mówiąc, słuchając fragmentów wypowiedzi premiera z soboty, no to mam wrażenie, że tam jest otwarte okno dla specjalistów, dla osób, które chcą autentycznie pracować. Natomiast zamyka się takie okno dla przypadkowych osób, które chcą po prostu wykorzystać szansę, jaką jest przeniesienie się w bezpieczniejszy obszar świata.

MŻ: I teraz pytanie czy tylko na specjalistach nam zależy. Bo jednak zależy nam także na niewykwalifikowanej sile roboczej, na niewykwalifikowanych pracownikach w tej chwili do fabryk, do centrów logistycznych, bo tam brakuje tych pracowników. Oczywiście specjalistów jak najbardziej też, oni będą podnosić czy wspierać rozwój przedsiębiorstw, takich powiedzielibyśmy wysokotechnologicznych. I oni będą także potrzebni, bo tutaj brakuje kadry chociażby inżynieryjnej i to też widzimy.

Ale to tak – to oznacza po pierwsze bardzo precyzyjne badanie tych potrzeb ze strony pracodawców, a z tym jest kłopot i tego też nie widać. Mam wrażenie, że nie ma żadnych badań, analiz, które bardzo by pokazywały szczegółowo, jakich nam ekspertów potrzeba.

Po drugie, ja bym się też zastanowił, bo mamy całkiem sporą liczbę osób, które już w Polsce przebywają. Czy my cokolwiek robimy z tymi osobami? Powiedziałbym, że biorą to na siebie, na swoje barki pracodawcy. Bardzo często, jeśli tylko mają przestrzeń i możliwości to starają się, aby utrzymać tych pracowników, aby oni nie rezygnowali z Polski, aby oni się tutaj zadomowili. Starają się wspierać ich rozwój kompetencyjny, pomagać w nauce chociażby języka polskiego. I to są też takie działania, które być może od pracodawców jednak w jakimś stopniu powinno przejąć też państwo.

RM: Aha. A myślałem, że to właśnie dobrze, że pracodawcy się tym zajmują, bo może jakiś taki kanał, że tak powiem, zapotrzebowania powinien iść wprost z rynku pracy, od pracodawców, przez być może takie firmy, jak Wasza do popytu na pracę za granicą.

Mateusz Żydek, Instytut badawczy Randstad Polska. Na pewno będziemy mieli okazję dyskutować o polityce imigracyjnej, którą rząd będzie się dzisiaj zajmował. Dziękuję bardzo serdecznie.

MŻ: Dziękuję bardzo.

Dbasz o swoje pieniądze? Nie przegap informacji ważnych dla Twojego portfela!
CZYM PRACODAWCA SKUSI PRACOWNIKA? (ROZMOWA)

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV