Wszystkie wycieki mają miejsce wokół duńskiej wyspy Bornholm, niecałe 100 kilometrów na północ od Kołobrzegu. Dno w tej okolicy jest położone stosunkowo głęboko – jak na płytkie morze, jakim jest Bałyk, bo na poziomie między 60 a 80 metrów. To zbyt głęboko jak na sabotaż wykonany przez nurków, ale wystarczająco płytko, żeby do przyczepienia do podmorskich rur ładunku wybuchowego wykorzystać podwodne drony. Szwedzkie służby sejsmograficzne zarejestrowały co najmniej dwie podwodne eksplozje niedługo przed pojawieniem się wycieku.
CZYTAJ TEŻ: KULCZYK SPRZEDAJE JACHT ZA 620 MLN ZŁ
Duńska Agencja Energii poinformowała, że na powierzchnię wydostała się już połowa gazu zmagazynowanego w Nord Stream 1 i 2. Według Duńczyków wyciek zakończy się w weekend, bo wtedy cały gaz znajdujący się w Nord Stream wypłynie już na powierzchnię. A to zagrozi trwałości całego rurociągu, bo gaz pod ciśnieniem zwiększa jego stabilność.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV
