JOLANTA PAWLAK, BIZNES24: Rozpoczynamy kolejną rozmowę, tym razem z windykatorem z siedzibą we Wrocławiu, czyli Krukiem. Pretekstem do rozmowy są wyniki spółki. Moim i Państwa gościem jest pan Michał Zasępa, wiceprezes do spraw finansowych Kruka. Dzień dobry Panie prezesie.
MICHAŁ ZASĘPA, KRUK S.A.: Dzień dobry pani. Dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
JP: No, słabszy ostatni kwartał największej rodzimej firmy windykacyjnej. Ponad 115 milionów złotych skonsolidowanego zysku netto wobec 227 rok wcześniej. W całym 2024 zysk zamknął się w kwocie miliarda 74 milionów o 9% wyższym niż rok wcześniej. Z kolei o 13% wzrosła EBITDA, czyli zysk przed opodatkowaniem, amortyzacją, kosztami kredytów 2 miliardy 374 miliony. Zarówno zysk netto, jak i EBITDA były najwyższe w historii wyników rocznych. No, ale czwarty kwartał czwartym kwartałem, jest za nami i słabszy. Co miało wpływ na wyniki?
MZ: My jesteśmy dzisiaj obecni bardzo mocno na czterech rynkach: w Polsce, w Rumunii, we Włoszech i Hiszpanii. Jak spojrzymy sobie na te cztery rynki, to na trzech z nich wyniki Kruka są rekordowe i bardzo dobre i idą zgodnie z trendem. Natomiast w Hiszpanii mamy rzeczywiście zadyszkę. Dokonaliśmy sporego, bo na 145 mln zł odpisu naszych aktywów. W związku z tym, że portfele, niektóre duże bankowe, które nabyliśmy w latach 2023, częściowo pod koniec 2022 roku, idą istotnie wolniej w procesie sądowym.
Powody są dwa. Po pierwsze mamy do czynienia z istotnym spowolnieniem procesów sądowych w Hiszpanii, bo ten system okazuje się mniej wydajny dziś, niż był jeszcze parę lat temu. Ale dwa to też jest pewna materializacja ryzyka inwestycyjnego. Dzisiaj wiemy więcej, dzisiaj rozumiemy, że te sprawy inaczej się zachowują niż inne, na podstawie których kupiliśmy i wyceniliśmy te portfele, więc po prostu mamy do czynienia z pewną materializacją ryzyka. To nie jest dla nas strategiczny problem. To jest oczywiście problem do rozwiązania w kolejnych kwartałach, z którymi musimy sobie radzić.
JP: Czy to by oznaczało, Panie prezesie, że będziecie się z tego rynku wycofywać?
MZ: Nie, absolutnie nie. To, że mamy ryzyko inwestycyjne i od czasu do czasu portfel idzie inaczej, niż plan czy gorzej, to jest normalne. To, co jest szczególne tutaj, to rzeczywiście w Hiszpanii te portfele banki sprzedają bardzo duże, a w związku z tym wystarczy jeden, dwa duże zakupy i już mamy w przypadku materializacji ryzyka taki dosyć istotny efekt.
Natomiast uważamy, że w perspektywie średniej i długiej to będzie dla nas cały czas dobry rynek. Nawet te inwestycje, które dzisiaj spisujemy, one będą rentowne, bo kupiliśmy je przy oczekiwaniu wysokiej marży. Ona nie będzie tak wysoka, jak nam się wydawało, ale cały czas będzie satysfakcjonująca. Tak, że nie, absolutnie nie oddajemy pola. Z pokorą uczymy się tego, co możemy się nauczyć z tej lekcji, ale idziemy dalej, poprawimy tą sytuację.
JP: Kiedy rozmawialiśmy, kiedy rozmawiałam ze spółką pod koniec zeszłego roku, zapowiadali Państwo takie wzmożone inwestycje, bo podaż niezabezpieczonych wierzytelności detalicznych, które głównie interesują Kruka, miała być wysoka. Zakupów spółka miała dokonywać głównie na rodzimym rynku, także w Rumunii, ale najlepszą perspektywę windykacyjną, o czym spółka wtedy informowała na naszej antenie i widziała na wschodzącym rynku francuskim. Udało się?

MZ: Francja to jest dla nas bardzo ciekawy rynek w tym sensie, że dopiero go poznajemy. I to, co dzisiaj możemy powiedzieć, to mamy bardzo dobry pierwszy rok za sobą we Francji i portfele, które kupiliśmy, na razie idą całkiem dobrze. Natomiast to jest biznes, który jest nieproporcjonalnie wielokrotnie mniejszy. We Francji zainwestowaliśmy do dziś sto kilkadziesiąt milionów złotych, we Włoszech mamy ponad 2 miliardy zainwestowane, w Hiszpanii miliard osiemset. Więc proszę też pamiętać, że patrząc proporcją, to Francja jest cały czas nieistotnym rynkiem dla nas pod względem skali, natomiast obiecującym długofalowo, ale nie będziemy tam wchodzić na wysokie ryzyka.
Zdajemy sobie też sprawę, że na każdym nowym rynku tam jest podwyższone ryzyko, że sprawy pójdą nie tak, jak chcemy. Też wiedząc, że w naszych portfelach bardzo ważny jest ten element sądowy, co do którego sprawdzam, nie występuje w pierwszym roku po zakupie portfela, tylko dopiero w kolejnym roku, dwóch, trzech i później tak, że jak na razie idzie nam tam dobrze, ale to za wcześnie jeszcze, żeby trafiać tam sukces. A wyniki Kruka w tym roku to nie jest o Francji, to jest o Polsce. To jest o Rumunii, to jest o Włoszech i o Hiszpanii.
JP: Jasne. A z którego rynku spółka spodziewa się największego wzrostu przychodów w tym roku?
MZ: Wzrost przychodów powinien nastąpić istotny i we Włoszech i w Hiszpanii, ale również pozytywnie nas zaskoczyła w tym w tamtym roku Polska, gdzie zainwestowaliśmy największą część naszych inwestycji, bo prawie miliard 100 milionów złotych i też spłaty w Polsce. Polski konsument, nasz klient, dobrze reguluje te zobowiązania. Nie widzimy tam żadnych negatywów, więc Polska również pozytywnie nas zaskakuje i tam też jest potencjał na wzrost.
JP: A czy widać poprawę względem zeszłego roku, tego konsumenta rzecz jasna?
MZ: Nie widać pogorszenia. Ta kondycja była niezmiennie bardzo dobra w 2024 roku i w tym roku nie widzimy jakichś istotnych zmian.
JP: Panie prezesie, to plany na przyszłość w takim razie na kolejne kwartały? Może na ten rok i na następny, może eksploracja jakichś nowych rynków?
MZ: To zawsze się miło o tym mówi, ale tak naprawdę taka codzienność biznesowa jest mniej zmienna, powiedzmy. I ten najważniejszy plan na ten rok to jest cały czas praca na tym portfelu. Kruk ma dzisiaj ponad 10,5 miliarda aktywów na bilansie tych zakupionych portfeli. Z nich ma się pojawić, jak powiedzieliśmy w swojej strategii w perspektywie 20 lat bardzo długiego horyzontu, 29 miliardów złotych wpłat.
I my codziennie pracujemy nad tym, żeby upewnić się, że te 29 mld lub więcej się pojawi. Mamy problem do rozwiązania w Hiszpanii. Musimy się dobrze przygotować do tego innego środowiska sądowego, które jeszcze obserwowaliśmy parę lat temu i dodatkowo jeszcze, o czym też informowaliśmy rynek miesiąc temu, zaczęliśmy w styczniu projekt transformacji cyfrowej po to, żeby za 4-5 lat produkt był dużo efektywniejszą firmą pod kątem wykorzystania nowoczesnych technologii, dużo bardziej zdigitalizowaną, potrafiącą dużo lepiej odczytywać, czego chce konsument i będąc bardziej, dużo bardziej zautomatyzowaną firmą, niż jesteśmy dzisiaj.
I to jest priorytet i to będziemy robić. Jeśli chodzi o inwestycje, to będzie rok prawdopodobnie mniejszych inwestycji i po dwóch rekordowych latach, kiedy zainwestowaliśmy blisko 3 miliardy złotych w zakup portfeli.
Dzisiaj celem, który sobie stawiamy na 2025 rok, jest 2,5 miliarda. To cały czas oznacza istotny wzrost w stosunku do aktywów. To dwa i pół to jest dużo więcej, niż amortyzacja tego portfela. Z grubsza dwa razy więcej, ale to już jest mniej o te kilkaset milionów niż w roku poprzednim i jeszcze poprzednim.
JP: Panie prezesie, bardzo dziękuję. Pan Michał Zasępa, wiceprezes do spraw finansowych Kruka. Dziękuję bardzo.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV