Pierwszym zadaniem jest wyznaczenie jasnego harmonogramu akcesji Ukrainy do NATO. Najprawdopodobniej integracja Kijowa z Sojuszem będzie stopniowa, rozpocznie się od wspólnych ćwiczeń, na końcu zaś podjęte będą wyzwania integracji politycznej i bezpieczeństwa.
Drugim priorytetem jest wzmocnienie wschodniej flanki poprzez wielonarodowe grupy bojowe oraz integrację systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Rozważane jest też objęcie zachodniej Ukrainy natowskim systemem bezpiecznego nieba.
23 z 32 państw członkowskich jest na dobrej drodze do osiągnięcia poziomu 2% PKB przeznaczanych na obronność. Wymóg ten jest obsesją zmierzającego do Białego Domu Donalda Trumpa, ale też jest warunkiem niezbędnym do zwiększania potencjału obronnego.
Czwartym priorytetem jest pivot w region info-pacyfiku, który ma być dokonany poprzez wzmacnianie więzi gospodarczych, politycznych i wojskowych z przyjaznymi państwami dalekiego wschodu takimi jak Japonia, Korea Południowa czy Australia.
Rozwój i wdrażanie do środowiska obronnego najnowocześniejszych technologii zostało zdefiniowane jako piąte zadanie Sojuszu. Integracja systemów opartych na sztucznej inteligencji, z rojami bezzałogowych dronów i satelitami na niskiej orbicie pozwoli utrzymać przewagę technologiczną i da szansę na wyznaczenie etycznych standardów takich modeli.
Kolejny szczyt NATO odbędzie się w czerwcu przyszłego roku, w niderlandzkiej Hadze.