MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Utrzymywać lotnisko na Okęciu czy zabudować atrakcyjne tereny inwestycyjne? O tym będziemy także mówić. A my łączymy się już teraz z naszym gościem. Jest nim Mikołaj Wild, prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego. Dzień dobry Panie prezesie.
MIKOŁAJ WILD, CENTRALNY PORT KOMUNIKACYJNY: Dzień dobry panu, dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Prosto z kongresu lotniczego, w którym Pan uczestniczył, dziękuję za to, że znalazł Pan czas, żeby się z nami połączyć w tym bardzo intensywnym, jak słyszałem dniu. Macie już tysiąc hektarów. Piękna, okrągła liczba- to jest 10 kilometrów kwadratowych. Kiedy rozpocznie się budowa?
MW: Tak naprawdę prace budowlane, które jako cel zostały wyznaczone nam przez Radę Ministrów- program wieloletni- 2020-23 już się rozpoczęły. 13 lutego rozpoczęły się pierwsze prace rozbiórkowe na terenie, który odpowiada terenowi bliskiemu Śródmieścia Warszawy. Trwają prace nie tylko rozbiórkowe, ale trwają także odwierty geologiczne, badania archeologiczne na tym terenie. To już się dzieje, więc można powiedzieć nie tylko cel został zrealizowany, ale te przygotowawcze prace budowlane, które mieliśmy założone na ten rok, już wystartowały. I to na początku tego roku.
MD: Napisał jeden z naszych widzów: „Patrząc na centralne położenie, patrząc na tereny Okęcia oraz innych lotnisk, będą atrakcyjne inwestycyjnie oraz możliwość szybkiego dojazdu z Warszawy lub Łodzi w ciągu 30 minut na nowe lotnisko, jak również zwiększone moce przerobowe takiego lotniska, to bilans wychodzi na plus. Ruch lotniczy w przeciągu najbliższych 25 lat raczej się nie zmniejszy.”- To jest jeden z tych pozytywnych komentarzy. Bo są różne. Tak, jak i opinia publiczna. Panie Prezesie, kiedy będziemy mogli pokazać naszym widzom na takim ładnym obrazku, koparki wyjeżdżające na plac budowy, coś takiego bardziej spektakularnego, co pokaże i co przekona tych, którzy nie wierzą, że budowa się rozpoczęła.
CZYTAJ TEŻ: CPK KUPIŁ TYSIĄC HEKTARÓW GRUNTÓW
MW: Powiem w ten sposób: najwcześniej, jak to będzie możliwe podzielimy się z opinią publiczną nie tylko szczegółowymi obrazami, bo to oczywiście zawsze najbardziej zostaje w pamięci, ale też kolejnymi informacjami z postępu prac. W tym roku wydarzyło się już sporo i nie zwalniamy tempa.
MD: Zastanawiający jest też komponent kolejowy. Czy tutaj również mamy do czynienia z tak intensywnymi pracami? To jest ważne, bo tylko dzięki niemu będziemy mieć płynny i szybki dostęp do tego kompleksu.
MW: Jak najbardziej. Jeżeli chodzi o komponent kolejowy, to jesteśmy tam na ostatnim etapie, jeżeli chodzi o decyzję środowiskową dla odcinka łączącego Warszawę z Łodzią, a dzięki wykorzystaniu decyzji środowiskowej wydanej wcześniej dotyczącej tunelu łódzkiego jesteśmy w stanie w najbliższych tygodniach podpisać umowę dotyczącą już nie przygotowawczych prac budowlanych, ale zasadniczych prac budowlanych, dotyczącą tunelu w Łodzi. Jest to drugi tunel, przeznaczony do kolei dużych prędkości, który połączy nowym szlakiem Łódź, Sieradz, Wrocław.
MD: Z tych linii kolejowych będziemy mogli korzystać? Czy one wystartują równocześnie z komponentem lotniskowym? Czy wcześniej? Czy na nie będzie musieli poczekać?
MW: Z punktu widzenia logiki systemu inwestycyjnego kluczowe dla nas jest, aby równolegle z lotniskiem, a najlepiej przed startem lotniska, ruszyły pociągi po trasie łączącej Warszawa-Łódź. To jest start, który musi się wydarzyć. Inaczej ryzykowalibyśmy, że pasażerowie wybiorą transport kołowy i nie osiągniemy naszych zamierzeń, jeżeli chodzi o tzw. modal split, czyli udział pasażerów kolejowych przecinających się i korzystających z lotniska CPK.
MD: Piszą do nas również nasi widzowie, którzy mieszkają w okolicy planowanego lotniska Centralnego Portu Komunikacyjnego, którzy pytają, co z miasteczkiem lotniczym? Jaki macie plan na tę przestrzeń? Czym ona ma być?
MW: Przestrzeń otaczająca Centralny Port Komunikacyjny to przestrzeń, która będzie w najbliższych latach, ale ze szczególną intensywnością po otwarciu Centralnego Portu Komunikacyjnego podlegała bardzo mocnym przeobrażeniom. Musimy mieć tego świadomość. To Warszawa przesuwała się już od kilkunastu lat mocno na zachód. Tam te procesy urbanizacyjne następowały. Natomiast budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego sprawia, że można tam oczekiwać nie tylko inwestycji stricte logistycznych, ale też inwestycji biznesowych, inwestycji, które nakierowane są na stworzenie całego zaplecza lotniska i wszystkich firm, które pracują i wiążą swoją działalność z sektorem lotniczym i z sektorem logistycznym.
MD: Głosy są w naszej dyskusji różne, to wiedziałem, że to ten temat wywoła zainteresowanie widzów i są podzielone mniej więcej po równo. Ale są takie głosy, np. pan Remigiusz pisze: „W Nowym Jorku i wielu innych miastach są też lotniska w pobliżu centrów miast, chociażby JFK, czy Newark. Lotnisko Chopina jest w zasięgu taksówki. A kogo będzie stać na taksówkę z CPK, gdy kolej zawiedzie? Jak ktoś chce na Chopina lecieć, to, czemu nie? Powinien być wybór”- pisze pan Remigiusz. Inny gość pisze: „Lotnisko do likwidacji a tereny do sprzedaży.” Jak Pan oceni takie głosy odnoszące się do Lotniska Chopina?
MW: Ja nie ukrywam, że jestem praktycznie od samego początku procesu i projektu CPK zwolennikiem likwidacji Lotniska Chopina. Rząd nie podjął tej decyzji. Rząd podjął decyzję o przeniesieniu ruchu cywilnego na lotnisko CPK. Jest to warunek biznesowy funkcjonowania lotniska. Natomiast decyzja o przyszłości i samego lotniska Chopina i terenów to jest decyzja, która będzie podjęta w kolejnych latach.
MD: Za miesiąc i jeden dzień wykrystalizuje się władza ludu w parlamencie. Czy nie obawia się Pan, że przy ewentualnej zmianie władzy ten projekt zostanie zarzucony już na tak zaawansowanym procesie inwestycyjnym?
MW: Nie ukrywam, że historia zna takie przypadki. Można pokazać przykład lotniska w Meksyku, które pomimo bardzo poważnego zaawansowania prac zostało zatrzymane. Tutaj pragnę powiedzieć z całą mocą: zatrzymać proces inwestycyjny można aż do otwarcia aż do ostatniego momentu. Natomiast byłaby to bardzo niedobra, zła decyzja, która betonowałaby bardzo nisko zawieszony sufit dla polskiej gospodarki.
MD: A mówiąc w kwotach? Jak Pan sądzi, ile to byłoby, jak to się mówi? O konieczności dokonanego odpisu?
MW: Oczywiście nie chciałbym spekulować, bo bardzo dużo zależy od tego, na jakim etapie procesy inwestycyjne miałyby zostać zatrzymane. Natomiast z perspektywy państwa oznaczałoby to zatrzymanie rozwoju polskiego rynku lotniczego na poziomie 25 mln pasażerów korzystających w Warszawie. To oznaczałoby całkowite rozproszenie rynku i tak naprawdę robienie z Polski prowincji.
MD: Mikołaj Wild, prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego, był z nami. Bardzo dziękuję za rozmowę.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 11.99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę