Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

CPK BĘDZIE ZARABIAĆ NA CARGO? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

MARCIN DOBROWOLSKI, BZNES24: A my wracamy do tematu CPK. Nawet milion ton ładunków cargo rocznie do Centralnego Portu Komunikacyjnego po pierwszych 5 latach działania lotniska przewiduje prognoza Międzynarodowego Stowarzyszenia Przewoźników Lotniczych. Dla porównania wszystkie polskie lotniska przez pierwsze trzy kwartały ubiegłego roku przeładowały razem 151 tys. ton.

Czas porozmawiać o lotniczym transporcie towarów. Joanna Porath, prezes Agencji Celnej Porath jest z nami. Dzień dobry, witam w BIZNES24.

JOANNA PORATH, AGENCJA CELNA PORATH: Dzień dobry, witam państwa serdecznie.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: Pani Prezes, czy ktoś oszacował, jakie pieniądze mogłyby trafić do Polski przy realizacji takiego, przyznajmy optymistycznego scenariusza rozwoju cargo?

JP: Rzeczywiście mówi się, że całe cargo lotnicze to jest około 0,5% wszystkich towarów, które są importowane na teren Unii Europejskiej. Jednak musimy pamiętać o tym, że są to z założenia ładunki, które są wysokowartościowe, więc ich wartość pod kątem tego potencjału to jest około 40% wartości wszystkich ładunków. Jeżeli policzylibyśmy sobie cła, które moglibyśmy dzięki temu oczywiście w Polsce pobrać poprzez zrealizowanie tutaj odprawy celnej, na pewno byłaby to spora część, która byłaby dla nas zastrzykiem do budżetu.

MD: Zadam Pani najgorętsze pytanie tego przednówka-przedwiośnia. Czy jest Pani za czy przeciw CPK?

CPK BĘDZIE ZARABIAĆ NA CARGO? (ROZMOWA)
Joanna Porath, prezes agencji celnej Porath

JP: Jeżeli chodzi o infrastrukturę techniczną, staram się na ten temat nie wypowiadać, ponieważ nie jestem tutaj specjalistą od tej tematyki. Mogę powiedzieć pod kątem prawa celnego jak ja to widzę i o czym rozmawiamy w kuluarach z osobami, które zajmują się tą tematyką.

Ja uważam, że nie jesteśmy przygotowani pod kątem administracyjnym, pod kątem tego, w jaki sposób pewne procedury przeprowadzamy jeszcze cały czas, nasze systemy są nieefektywne.

Nasze inspekcje kontrolne tutaj zakładamy działalność np. CPK 24/7 – super, organy celne na pewno są w stanie w taki sposób pracować. Nie są jednak w stanie tak pracować instytucje kontrolne, które muszą każdorazowo każdy ładunek osiągnąć do punktu kontrolnego i podjąć decyzję o tym, czy ten towar będzie kontrolowany, czy nie będzie kontrolowany.

W Polsce w tej chwili są to trzy instytucje, które pracują niezależnie od siebie, więc bez głębokiej reformy w zakresie administracyjnej i podatkowej, bo tutaj też będziemy mówić o tym, że te porty zachodnie, czyli te huby: Frankfurt, Amsterdam, Lipsk, mają zupełnie inne podwaliny, jeżeli chodzi o prawo i ordynację podatkową, które pewne reprezentacje, na przykład dla podmiotów z innych krajów członkowskich Unii Europejskiej w taki bardzo efektywny sposób są w stanie przeprowadzić bez ryzyka dodatkowego dla agencji celnej.

MD: Czyli wielka nieefektywność naszych służb, naszej administracji, która nie poradziłaby sobie, przynajmniej Pani to sugeruje, z takim obciążeniem takiej masy towarowej, która miałaby na to lotnisko przylatywać.

A jakiego rodzaju zmiany z punktu widzenia prawnego, Pani zdaniem są najistotniejsze dla przedsiębiorców, którzy chcieliby przez takie lotnisko przyjmować towary? Dlaczego i gdzie widzi Pani utrudnienia, trudności w sprawnym zrealizowaniu tego planu?

JP: Przede wszystkim punkt 1 to są dla mnie te wszystkie instytucje kontrolne, o których mówiliśmy, czyli tutaj od weterynarza, przez wszystkie inne w zależności od tego, jakiego typu towary są przewożone. Po drugie szeroko mówimy tutaj o reprezentacji innych podmiotów z Unii Europejskiej, czyli tutaj kwestia tej subsydiarności, która jest przedstawiona w unijnym kodeksie celnym, czyli sposobu reprezentacji agencji celnej i klientów przez agencję celną przed organami celnymi.

Tutaj w tej chwili w Polsce, jeżeli mówimy o polskim ustawodawstwstwie, mówimy o bardzo wysokim ryzyku w tym zakresie i to ryzyko jest automatycznie, oczywiście przez organy administracji przerzucane na agencję celne, jako podmiot, z którego najszybciej, w najbardziej oczywiście efektywny sposób będzie można takie środki, które ewentualnie gdzieś tam nie zostaną uregulowane, ściągnąć.

Szeroko mówi się także, że ten CPK ma być jakimś terminalem intermodalnym. Tutaj mam takie troszeczkę wrażenie, że intermodal to jest chyba coś innego niż transport lotniczy Przy transporcie intermodalnym mówimy jasno o przewozie jednej jednostki ładunkowej, jaką jest na przykład kontener przez różne środki transportu. Tutaj nie wiem, w jaki sposób miałoby to nastąpić.

To połączenie tego nowego Jedwabnego Szlaku – też się mówi o tym, że gdzieś on ma być takim punktem kulminacyjnym, w którym mają się te dwie usługi uzupełniać. Dla mnie transport lotniczy jest transportem szybkim. Klient potrzebuje tej obsługi teraz, dzisiaj i przesyłki zazwyczaj na jutro. I takie przesyłki z założenia nie są predestynowane do transportu kontenerowego lub transportu intermodalnego dalszą częścią koleją. Więc tutaj chyba bardziej pod tym kątem pasażerskim, mam wrażenie, że o tym się mówi i nie do końca doprecyzowując skąd ten potencjał miałby się pojawić.

MD: No tak, te duże liczby na pewno robią wrażenie. Kiedy mówimy o milionie ton cargo po pierwszych pięciu latach funkcjonowania lotniska, przy tych 151 tysiącach ton w pierwszych trzech kwartałach. To jest dużo więcej – od razu można tak powiedzieć na jedno lotnisko, a nie na wszystkie lotniska w Polsce.

Natomiast, jeżeli chodzi o to, jak się na tym zarabia, to czy w ogóle widziała Pani jakieś szacunki ile Polska, jako Polska – jako kraj by zarobiła na tym cargo? Czy po prostu rzucamy cargo, bo… to fajne hasło?

JP: Musimy sobie wyobrazić, że cło, które jest pobierane na te towary przywożone do Unii Europejskiej, to jest mniej więcej 14% całkowitego budżetu Unii Europejskiej. I to są tak zwane tradycyjne zasoby własne, które wpływają do budżetu Unii. Jeżeli mówimy o cle, to przyjmuje się szacunkowo, że od całej wartości tych towarów, o której wspominałem wcześniej, 3 do 8 procent wartości tych towarów, to jest cło.

Z tego pobranego cła przez organy celne 25% zostaje w kraju, w którym ten towar dopuściło się do obrotu, czyli, w którym została tak kolokwialnie przeprowadzona odprawa importowa. W związku z tym to przede wszystkim byłyby środki, które nam gdzieś z jednej strony uciekają, z drugiej strony, które są oczywiście interesujące pod kątem zysków, które chcielibyśmy uzyskać, ale tutaj Unia Europejska zawsze uważam, nie robi nic za darmo.

Czyli tutaj musielibyśmy się najpierw do tego bardzo dobrze przygotować pod kątem takim administracyjno-podatkowym, pod kątem e-handlu, czyli te wszystkie tematy, pod które chcielibyśmy ten CPK zbudować, ponieważ w tych realiach, w których jesteśmy w tej chwili, gdzie mamy bardzo dużo magazynów w Polsce, które świetnie operują w e-commerce, proszę zauważyć, że one jednak te przesyłki lotnicze wysyłają cały czas na Zachód, czyli mówimy o Amsterdamie, mówimy cały czas o Lipsku, o Fiege czy o Frankfurcie, a nie mówimy tutaj o obsłudze tych listów czy przesyłek e-commerce z polskich przesyłek. Z polskich lotnisk.

MD: No, nieco więcej… To by to był kubeł zimnej wody na moją rozpaloną głowę, jeżeli chodzi o Centralny Port Komunikacyjny, ale bardzo za nią dziękuję, bo to też uczciwe wyjaśnienie sprawy. Joanna Porath, prezes Agencji Celnej Porath, była naszym gościem. Bardzo dziękuję Pani za tę wypowiedź.

JP: Dziękuję ślicznie.


Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

CPK BĘDZIE ZARABIAĆ NA CARGO? (ROZMOWA)

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV