NATALIA GORZELNIK, BIZNES24: Moim i Państwa gościem jest teraz Daniel Kostecki, główny analityk rynków CMC Markets. Dzień dobry.
DANIEL KOSTECKI, CMC MARKETS: Dzień dobry, Witam.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
NG: O co dokładnie chodzi w tej sprawie Silvergate? Skąd panika?
DK: Bank ten był bardzo przyjazny firmom kryptowalutowym, które generalnie mają problem ze znalezieniem partnera do współpracy z tego naszego realnego świata instytucji finansowych. Nie wszystkie banki ze względu na ryzyko partnera, z którym będą współpracować godzą się na to, żeby prowadzić na przykład rachunki dla giełd kryptowalutowych. Po prostu mogą tego nie chcieć w ramach swojej polityki zarządzania ryzykiem, choć akcjonariusze tych banków mogą niemile widzieć takich kontrahentów.
Natomiast takie dwa banki jak Signature czy Silvergate – one właśnie poszły w tę stronę, bardzo mocno zaangażowały się w ten sektor kryptowalutowy.
No i wszystko działało do momentu, kiedy nie wybuchały te wszystkie afery z FTX na czele, bo to właśnie wtedy pojawił się ten run na bank z tymi również na Silvergate, który miał problem z zyskownością, bank próbował się dokapitalizować się długiem, no niestety w ogóle nie jest w stanie wyjść na prostą. W zeszłym kwartale miał ponad miliard dolarów straty. Także to duża kwota. No i cóż, no jest panika o to, że bank się nie utrzyma na powierzchni, więc kto może to się ewakuuje ponownie z tego banku.
NG: A co się stanie jak, albo jeśli Silvergate upadnie? Pytanie, czy to już jest przesądzone?
DK: Na tą chwilę wiele na to wskazuje, że raczej tutaj światełka w tunelu to próżno szukać. Dzisiaj kolejna sesja z kilkunastoprocentowym spadkiem cen akcji notowanego na giełdzie banku. I rynek przestraszył się takiego kryzysu troszeczkę, jak byśmy mieli to przełożyć na nasze pole tradycyjnego rynku, po prostu kryzysu płynności i braku współpracy między instytucjami crypto. Właściwie ten bank zrzeszał w sobie, jakby w swoich parametrach zarządzania współpracą wiele instytucji. To nie tylko był Coinbase, to jest również Circle, Paxos, Crypto.com, Bitstamp.
Nawet chicagowska giełda – Cboe Digital Markets tam też miała swoje rachunki i on rozliczał też transakcje między tymi instytucjami, był taką instytucją bankowo-rozrachunkową dla nich. Jak nie ma tego podmiotu, no to jak te instytucje mają ze sobą współdziałać? One współdziałają, nie są każda sobie, tylko działają razem, więc muszą znaleźć nowy podmiot. Ale to jest trudne w świetle obecnych regulacji. I tego rynek się najbardziej właśnie boi, takiego zastoju w branży albo braku możliwości współpracy, że każdy teraz sobie będzie działać. A to może być bardzo trudne przy tych powiązaniach, które są.
NG: A czy inne amerykańskie banki jakoś odczują ten upadek?
DK: Wydaje się, że nie, że ten bank, on jest bardzo mocno zakorzeniony nie tylko w świecie krypto. Patrząc na historię tego banku to on istnieje od lat 80. Tylko, że właśnie w ostatnich latach dosyć mocno poszedł w tą działkę kryptowalutową a nie tradycyjnej bankowości. I w tym momencie był takim liderem. Swoje złote czasy też miał, bo trzeba przypomnieć, że cena akcji w szczycie drożała o około 2800 procent na giełdzie nowojorskiej, więc miał swoje dobre lata. Teraz niestety jak widać ta inżynieria finansowa w świecie kryptowalut go pogrążyła.
NG: To już kolejny raz, kiedy jakiś gracz związany z kryptowalutami ma poważne problemy. Czy częstotliwość tych wydarzeń nie powinna jednak zacząć niepokoić?
DK: To jest domino, można by rzec. Czyli jedna duża instytucja upadadająca ciągnie za sobą każdą kolejną. I to jest jakby kolejny klocek w tej układance domina. I to domino jak widać raz przyspiesza, raz spowalnia swoje przewracanie się tych klocków. W tradycyjnej gospodarce prawdopodobnie z czymś takim byśmy nie mieli do czynienia, bo za chwilę rząd by wyszedł i wykupił taki bank, jakby to dotyczyło tradycyjnej bankowości. Albo jakby bank się zaangażował w jakieś ryzykowne transakcje, no to trudno, uratujemy, bo tam są depozyty – ludzie et cetera… A jeżeli chodzi o współpracę z krypto tutaj jakby regulatorzy czy rządy państwa nie mają żadnych skrupułów. Podjęliście ryzyko? Nie wyszło, źle zarządziliście – upadacie.
NG: To co powinny zrobić teraz osoby, które mają swoje środki w kryptowalutach? Czy powinny trzymać je gdzieś na ledgerach i przeczekać? Jaka jest najlepsza strategia na ten moment w takiej sytuacji?
DK: Tak. To co się dzieje z instytucjami w świecie krypto pokazuje nam, że właśnie na jedyne takie słuszne miejsce do trzymania swoich tokenów czy też cyfrowych aktywów to jest przy sobie, w kieszeni albo gdzieś schowanych w bezpiecznym miejscu na portfelu fizycznym, ponieważ wtedy nie jest narażone na żadne tego typu wydarzenia.
Oczywiście wycena kryptowalut jako takich podlega tej dużej zmienności i podlegać prawdopodobnie dalej będzie, bo taka jest natura tego rynku i tego się nie zmieni. Natomiast jakby skala upadków, wielkości upadków tych instytucji wskazuje na to, że bezpieczniej trzymać krypto przy sobie, a nie w jakiejś instytucji finansowej.
NG: A propos natury kryptowalut. Jesteśmy teraz na takim etapie cyklu halvingowego Bitcoina, że główna waluta powinna już zacząć mocno rosnąć, a tak się ewidentnie nie dzieje, (co widzimy nawet teraz na ekranie w naszej stacji). Co poszło nie tak i czy ten cykl halvingowy się tym razem nie uda?
DK: Tutaj oczywiście mamy tylko kilka tych cykli: 4. więc powiedzmy, że ta przeszłość nie jest jakoś tak bardzo dobrze zbadana, ale myślę, że jest wielu, którzy wierzą w to, że jednak to się powiedzie, że jednak ten cykl będzie funkcjonować. W zasadzie mamy do halvingu teraz około 13 miesięcy – do tego wydarzenia. I ten cykl jest podzielony na pół, czyli zaczyna się około 15 miesięcy przed halvingiem.
Czyli w sumie ten dołek w zeszłym roku w miarę by się wpasował w to, kiedy cykl się rozpoczyna, a następnie do halvingu trwa jakby jego pierwsza połowa, a dopiero jakby ta największa fala wzrostowa przechodziła zazwyczaj po halvingu. Także tutaj ci, którzy nie sprzedali swoich kryptoaktywów w ubiegłym roku czy też na początku tego roku, w zasadzie na początku 2022 albo na koniec 2021, no to będą musieli jeszcze uzbroić się w cierpliwość o kolejny rok albo półtora.
NG: To jeszcze na koniec podpytam, czy fundusze inwestycyjne dalej inwestują w bitcoina?
DK: Tak, sprawdziłem jeszcze stan posiadania bitcoinów przez Purpose. To jest taki kanadyjski fundusze ETF jakby najbliżej Stanów Zjednoczonych. Tam stan posiadania bitcoinów się nie zmienia już od wielu miesięcy, czyli po pierwszej fali mocnego napływu kapitału kupującego bitcoiny przez ten fundusz właśnie to następnie mamy stabilizację, ale też nie ma jakichś drastycznych odpływów.
NG: Zostało nam 30 sekund, więc zapytam jeszcze na koniec: Na czym teraz można najlepiej zarobić na krypto?
DK: W tym momencie oczywiście jeżeli ktoś patrzy na cykl halvingowy, to te poziomy dwudziestu dwóch tysięcy nie powinny go przerażać, bo cały czas potencjał dwudziestu ośmiu – trzydziestu tysięcy na bitcoinie jest. Więc to jest kwestia teraz tego, że ta kryptowaluta jakby też, patrząc przez pryzmat regulatorów i SEC, który może uznać inne krypto za papiery wartościowe, a bitcoina nie, bo ma jakby cały czas wiodącą rolę na tym rynku.
NG: Daniel Kostecki, główny analityk rynków CMC Markets. Dziękuję pięknie za spotkanie i za rozmowę.
DK: Dziękuję również.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV