Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

CO SIĘ DZIEJE Z ROSYJSKĄ GOSPODARKĄ POD SANKCJAMI? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: A w niedzielę prezydent Ukrainy podpisał dekret obejmujący sankcjami 333 osoby związane z rosyjskim sektorem bankowym. Ukraińska lista sankcji została rozszerzona o wiceprezesów i członków rad nadzorczych banków rosyjskich. Do podobnego działania wezwał również sojuszników z zachodu. Czas na rozmowę o rosyjskiej gospodarce, szarpanej sankcjami, ale wciąż wyjątkowo żywotnej. Jest z nami Iwona Wiśniewska, analityczka Ośrodka Studiów Wschodnich. Dzień dobry.

IWONA WIŚNIEWSKA: OŚRODEK STUDIÓW WSCHODNICH: Dzień dobry.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: Rosja jest najmocniej obłożonym sankcjami państwem w historii. Od roku czekamy na sygnały, które świadczyłyby o rujnującym wpływie tych sankcji na rosyjską gospodarkę. Te nie nadchodzą. Albo może my nie potrafimy ich dostrzec? Jaka jest prawda?

IW: Sytuacja w rosyjskiej gospodarce bardzo się zmienia i to na niekorzyść. Jest to jednak proces długotrwały i stopniowy. Nie widać tego, a zresztą przede wszystkim nie widać na PKB, bo akurat ten wskaźnik to jest ta „średnia temperatura w przychodni”. Są też zdrowe sektory, ale wiele z nich jest w bardzo poważnych tarapatach. Proces zmiany, dostosowania, adaptacji, jakkolwiek to nazwiemy, praktycznie dotyczy każdego sektora gospodarki. I mam wrażenie, że takim najlepszym wskaźnikiem w tym momencie mówiącym nam o sytuacji w rosyjskiej gospodarce to jest stan finansów publicznych. A te od połowy zeszłego roku są w coraz trudniejszej sytuacji. Deficyt w zeszłym roku znacznie się pogłębił, głównie właśnie ze względu na mobilizację ogłoszoną we wrześniu, i co za tym idzie eskalację działań wojennych i także wprowadzenie embarga na rosyjską ropę w grudniu ubiegłego roku. W związku z tym ten deficyt w grudniu był bardzo wysoki. No i nowy rok rosyjskie władze przywitały również wysokim deficytem, ale przede wszystkim spadkiem dochodów z sektora naftowo-gazowego w styczniu.

MD: To widać rzeczywiście po oficjalnych komunikatach, że ten deficyt rośnie. Co miesiąc w zasadzie jest on coraz większy i potrzeby pożyczkowe rosyjskie są większe. Kto finansuje te potrzeby pożyczkowe rosyjskiego budżetu?

IW: Jest kilka źródeł. Przede wszystkim rosyjski rząd korzysta z rezerw zgromadzonych w Funduszu Dobrobytu Narodowego. W zeszłym roku ten fundusz zmniejszył się o 4 biliony rubli. Na początku zeszłego roku było 8, czyli o połowę. Oczywiście przede wszystkim te pieniądze były skierowane na finansowanie deficytu, natomiast też i na program wsparcia dla biznesu, na program adaptacji ich do nowych sytuacji, ale też i wsparcia finansów, zwłaszcza na przykład Aerofłotu czy w ogóle przewoźników lotniczych, którzy byli w wyjątkowo trudnej sytuacji.

Drugim czynnikiem to jest oczywiście zwiększanie długu wewnętrznego – rosyjski rząd emituje obligacje. Te obligacje pod koniec zeszłego roku, to proces się zaczął mniej więcej w październiku i ta większość tych obligacji kupiona została przez banki państwowe. Początkowo w dużej mierze pożyczały na zakup tych obligacji pieniądze z banku centralnego. No i trzecie źródło. I tu mam wrażenie, że rosyjski rząd wiąże z tym źródłem największe nadzieje.

To jest po prostu drenowanie gospodarki, drenowanie rosyjskich firm, podnoszenie opodatkowania. W zeszłym roku takim liderem, od którego zabrano najwięcej pieniędzy, to był Gazprom. Oczywiście rosyjskie władze mogą bazować i drenować ten biznes dzięki wyjątkowym, dobrym wynikom tych sektorów w wielu z tych sektorów surowcowych w 2021 roku, ale też w pierwszej połowie 2022 roku. W związku z tym i w zeszłym roku zostały zwiększone obciążenia podatkowe, ale w tym roku mamy kolejną falę. No i rząd nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, przygotowuje nowe pomysły jak dodatkowo ściągnąć pieniądze z rynku.

MD: Wystarczy mu tych pomysłów? Starczy tych pieniędzy na kontach przedsiębiorców na 2023 rok i kolejne?

IW: Na 2023 rok matematycznie jak to podsumujemy to tych pieniędzy starczy. Natomiast to jest oczywiście kij o dwóch końcach. Ten biznes, który zarabiał te pieniądze i to dość wysoko w dużej ilości, on w dużej mierze też potrzebuje na inwestycje na ten cały proces adaptacyjny. To jest kwestia budowania nowych łańcuchów dostaw i połączeń ze swoimi odbiorcami, nowymi odbiorcami, przekierowaniem swojego eksportu na inne rynki, głównie azjatyckie. To jest kwestia operacji finansowych i kosztów tych operacji w tych nowych warunkach. W związku z tym oczywiście zabrać te pieniądze można.

Natomiast konsekwencje tego, długofalowe dla całej gospodarki mogą być bardzo, bardzo złe. No i oprócz tego to też jest sytuacja, która nam pokazuje, że rząd powoli zaczyna sięgać do kieszeni członków swojej własnej elity. (…)

MD: W jaki sposób?

IW: Chociażby na przykład drenując Gazprom czy drenując państwowe spółki naftowe, one będą zmuszone ograniczyć swoje projekty inwestycyjne, a to było główne źródło zarobku członków rosyjskiej elity – putinowskiej, ponieważ to oni zarabiali na tych zamówieniach publicznych i państwowych, ale też i państwowych spółek. Inna sprawa jest też to, że np. już w tym roku rząd musiał zwiększyć opodatkowanie Novateku, który jest bezpośrednio związany z Władimirem Putinem. To jest koncern gazowy – prywatny, nadzorowany przez konsorcjum między innymi też międzynarodowych spółek.

CO SIĘ DZIEJE Z ROSYJSKĄ GOSPODARKĄ POD SANKCJAMI? (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

Co prawda te podwyżki nie były aż tak znaczne, no ale sytuacja jeszcze się rozwija. Nie wiemy jak to będzie wyglądało za miesiąc czy dwa. No właśnie, czekamy przede wszystkim na wyniki lutego, który nam pokaże czy ten deficyt w styczniu to była jednorazowa sytuacja, czy to będzie postępować.

MD: Bardzo Pani dziękujemy. Iwona Wiśniewska, analityczka Ośrodka Studiów Wschodnich, była z nami. Dziękujemy pięknie. A już za chwilę połączenie z Brukselą. Informacja, co znajdzie się w pakiecie sankcji.

IW: Dziękuję.

CZYTAJ TEŻ: ROK SANKCJI NA ROSJĘ. CZY GOSPODARKA TO SŁABA BROŃ? (ROZMOWA)

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

CO SIĘ DZIEJE Z ROSYJSKĄ GOSPODARKĄ POD SANKCJAMI? (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV