Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

CO SIĘ DZIEJE NA RYNKACH? MAMY PANIKĘ BANKOWĄ? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: A z nami jest dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista X-TB. Mamy panikę bankową na rynkach?


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


PRZEMYSŁAW KWIECIEŃ, X-TRADE BROKERS: Nie wiem, czy to można nazwać paniką. Na pewno mamy niepewność. Na pewno mamy sporo pytań co dalej. W systemie bankowym zaufanie jest bardzo istotne. To jest ten krwiobieg, który musi działać, żeby całe rynki finansowe dobrze funkcjonowały. Przypomnę, że w 2008 roku po upadłości Lehman Brothers to tak naprawdę nie bezpośrednio straty na samej ekspozycji na bank były największym problemem (oczywiście też), ale największym problemem był brak zaufania, który sparaliżował rynki. Wtedy jest efekt domina.

Tak jakby, jeśli dana jedna instytucja, która jest w nawet niezłej kondycji nie dostaje finansowania, bo właśnie gracze przestają sobie ufać, uczestnicy rynku przestają sobie ufać, to ta instytucja, która jednego dnia jest w dobrej kondycji, kolejnego może już być w niedobrej kondycji. I to jest ten problem, z czym dzisiaj się mierzą sektor bankowy i w Stanach Zjednoczonych, i w Europie. I nic dziwnego, że notowania banków spadają, bo inwestorzy nie lubią niepewności. W takich sytuacjach Raczej uciekają od ryzyka, bo też widać po tych rozwiązaniach, które są przyjmowane, że oni raczej są pod koniec tej kolejki interesariuszy. Jeśli rozwiązania są wprowadzane, to one mają na celu przede wszystkim ochronę depozytów, a raczej niekoniecznie wartości dla akcjonariuszy.

MD: Kiedy zaczynaliśmy dzisiejszy dzień handlu na giełdach, tak w Polsce, jak i w całej Europie, widzieliśmy silne spadki banków. Te silne spadki banków może nie są one jeszcze tak silne jak rano. Najmocniej traci w tej chwili Santander w WIG-u 20 – 3,84 procent. Ale na sporych minusach również pozostałe banki, najmniej Pekao S.A. Nieco ponad 1%. Spadki mamy również na zachodzie Europy, ale one także wyhamowały. DAX nawet wyszedł na plus, Commerzbank w tym momencie traci 2,7 procent. Deutsche Bank: 1,81 w dół. W Londynie Prudential 3,12 setnych w dół. Standard Chartered: 3,15 setnych. W indeksie CAC 40 w Paryżu 0,39 procent wzrostu całego indeksu. Natomiast liderem spadków jest wciąż bank Societe Generale: 3,34%, PNB Paribas: 1,76 w dół, AEX w Amsterdamie zyskuje 0,20%. Natomiast biorąc pod uwagę spółki, które tam tracą, to są to tylko cztery spółki: ING minus 5,6. Dalej Phillips, Nationale Nederlanden oraz Aegon.

Co takiego stało się w ciągu ostatnich kilku dni od piątku, powiedzmy, że ten strach o banki się jeszcze bardziej wzmocnił, bo po nocy z czwartku na piątek wydawało się, że sytuacja w Credit Suisse została unormowana, uspokojona. Tak przynajmniej wynikało z komunikatów, które publikowano.

PK: Sytuacja się rozwija od dwóch tygodni. Wiadomo, że na rynkach jest zawsze dużo emocji, one działają w dwie strony. Też trzeba podkreślić tutaj, że rynki widzą tę sytuację jako okazję, tylko oczywiście nie w sektorze bankowym, ale już np. na spółkach technologicznych mamy wzrosty. Złoto drożeje, kryptowaluty drożeją z tego względu, że rynki bardzo mocno liczą na zmianę postawy Fed (posiedzenie mamy już w tę środę) i zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych. I jakby jest sporo myślenia na rynkach typu, że ok, dobra, teraz są jakieś tam drobne problemy, ale za miesiąc, dwa o nich zapomnimy, a będziemy mieć niższe stopy, być może koniec zacieśniania ilościowego, a tak to byśmy się męczyli jeszcze przez wiele miesięcy i kto wie jakie wtedy kryzysy mogłoby to wywołać. Także moim zdaniem na rynku nie ma dzisiaj takiego bardzo skrajnego pesymizmu.

Tak jak powiedziałem – on dotyczy sektora bankowego z oczywistych przyczyn, ale jakby ogólnie rzecz biorąc jest raczej taka niepewność z wyczekiwaniem: ok, może nawet coś z tego dobrego będzie się działo. Natomiast co do samego sektora bankowego no w sumie to jest sam problem, który same banki centralne sobie stworzyły, no i teraz stoją w takim momencie, kiedy muszą sobie odpowiedzieć na to, czy jakby jak to się mówi w języku angielskim, kopnąć puszkę jeszcze parę metrów do przodu, zluzować trochę politykę i kupić sobie trochę czasu, potencjalnie przesuwając problemy, być może nawet powiększając je w jakiejś przyszłości, czy też próbować bardziej pójść w zaparte i nie ulec tej presji rynku. Więc to jest dość istotne pytanie na ten tydzień. Szczególnie Fed będzie musiał sobie na nie odpowiedzieć.

CZYATJ TEŻ: EBC PODNOSI STOPY I USPOKAJA INWESTORÓW

Też mamy decyzję Banku Szwajcarii w czwartek, ale wydaje mi się, że te europejskie banki – one trochę patrzą na Fed dzisiaj, co on zrobi i będą raczej starały się dostosować, a EBC podniósł stopy, bo musiał decydować tydzień przed Fed. Natomiast teraz jakby wszystkie oczy są zwrócone na Fed i jakby kwestia tego czy właśnie Fed zostanie przy swoim czy ulegnie tej presji rynkowej. Bo jeśli nie ulegnie, podniesie stopy procentowe, no to potencjalnie ta spirala krótkoterminowo może się jeszcze bardziej nakręcić z tego względu, że banki w Stanach Zjednoczonych mają problem z depozytami. Pamiętajmy, że w Stanach Zjednoczonych wiele kredytów jest udzielanych na stałą stopę. Banki też mają pokupowane treasure po bardzo niskich rentownościach. I dzisiaj jeśli nie podnoszą oprocentowania dla depozytów, to te depozyty im uciekają do funduszy rynku pieniężnego. A nie podnoszą, bo jak będą podnosić to będą coraz bardziej tracić na marży, więc są w takim imadle. No i błagalnym okiem patrzą na ten Fed. Więc moim zdaniem to jest bardzo istotne wydarzenie i trzeba się na tym skoncentrować w tym tygodniu.

MD: No właśnie, jaką decyzję podejmie Fed – to jest główne pytanie, które będziemy sobie zadawać przynajmniej do godziny 19:30 w środę. A to jest, proszę Państwa… no właśnie, bilans Fedu…. Widzimy ten wystrzał w ostatnich dniach… oczekiwań: 300 miliardów.

Oczekiwania to jest jedno, ale jaką decyzję podejmie Fed? Co obstawiają rynki?

PK: Rynki dzisiaj zakładają, że stopy procentowe nie zostaną podniesione. Co prawda nie jest to jeszcze tak powiedziałbym w pełni jednoznaczne oczekiwanie. Gdzieś tam się przewijają jeszcze te prognozy, że może 25 punktów bazowych będzie, ale raczej rynek skłania się do tego, żeby oczekiwać, że już podwyżek stóp w ogóle nie będzie. Od wakacji zobaczymy obniżkę stóp procentowych. Co do bilansu w sumie to jest długi temat. Odsyłam do mojego dzisiejszego porannego webinarium, gdzie tłumaczę, że to było QE czy nie było QE i co ten wzrost bilansu oznacza to jest chyba przynajmniej 20 minut samej tej kwestii. Więc nie będę w to teraz wnikał. Jednym zdaniem: To co zrobił Fed w zakresie pożyczek dla banków tak naprawdę daje mu większe pole do tego, żeby kontynuować zacieśnienie ilościowe niż przeciwnie.

MD: Rynki europejskie już odbijają? Czy Twoim zdaniem mamy szanse na odbicie na warszawskiej giełdzie? Inwestorzy będą łapać te „spadające noże”? (Już używając tego wyświetlanego sformułowania.)

PK: Nasz rynek będzie kopiował to, co będą robić europejskie rynki. Wydaje się, że sprawa jest bardzo rozwojowa i ja się w tym tygodniu koncentruję na posiedzeniu Fedu, ono będzie dla mnie dużym, bardzo istotnym wyznacznikiem co do tego, czy w krótkim terminie będzie taki relief rally, czy wręcz przeciwnie. I te nadzieje, które są dzisiaj widoczne może nie na WIG20, ale właśnie na niektórych rynkach typu NASDAQ/złoto nie zostaną trochę zgaszone.

MD: A przypominam Państwu, że o 19:30 w środę rozpocznie się konferencja prasowa Jerome’a Powella, szefa Rezerwy Federalnej po dwudniowym, rozpoczynającym się jutro posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku. Tę konferencję będziemy transmitować z tłumaczeniem i z reakcjami rynków na antenie BIZNES24. Naszym gościem był dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista X-TB. Serdecznie dziękuję za rozmowę.

PK: Dziękuję serdecznie. Do zobaczenia.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

CO SIĘ DZIEJE NA RYNKACH? MAMY PANIKĘ BANKOWĄ? (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV