Porozumienie zakłada po pierwsze wspólne szkolenie inżynierów, którzy pracować będą nad rozwojem mikroprocesorów. Po drugie – ułatwienia w dostępnie do technologii opracowywanej przez drugą stronę. A po trzecie – wymianę informacji o rządowych subsydiach przyznawanych na budowę fabryk mikroprocesorów. W ten sposób Unia i Japonia chcą uniknąć sytuacji, w której powstanie zbyt wiele fabryk jednocześnie, co uderzyłoby w rentowność produkcji półprzewodników.
Japonię i Unię Europejską łączy fakt, że obie gospodarki są mocno uzależnione od mikroprocesorów. I obie dziś produkują zdecydowanie zbyt mało, żeby uniknąć poważnych kłopotów w razie ewentualnej chińskiej blokady Tajwanu – największego producenta mikroprocesorów na świecie.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV
