Amerykańska gazeta Business Today podaje – powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą – że Zhongzhi zatrudniła w końcu lipca firmę audytorską KMPG, której zadaniem jest ustalenie ile rzeczywiście warte są aktywa chińskiej firmy. Jedyne co w tej chwili wiadomo, to że przegląd bilansu nie będzie łatwy. I że firma przestała wypłacać pieniądze inwestorom.
Nie wiadomo natomiast które z inwestycji poczynionych przez Zhongzhi trzeba będzie spisać na straty, ani tym bardziej, czy pozostałe aktywa pozwolą spłacić klientów.
A to nie koniec problemów, bo Zhongzi jest tylko jednym z szeregu chińskich dużych firm inwestycyjnych. Kolejna o której wiadomo, że opóźnia się z wypłatami dla klientów nazywa się Zhongrong i tylko do końca tego roku powinna zwrócić inwestorom 5.5 miliarda dolarów.
Biden: Chiny to tykająca bomba
Tydzień temu chińską gospodarkę „tykająca bombą” nazwał w czasie zamkniętego spotkania ze sponsorami kampanii wyborczej prezydent USA Joe Biden. Wywołało to protesty Pekinu, Biden dzień później uściślał, że jego słowa były wyrazem troski. W tym tygodniu okazało się, że chińskie banki komercyjne – prawdopodobnie na zlecenie Ludowego Banku Chin – skupują juana za dolary, żeby powstrzymać przecenę chińskiej waluty. Juan od początku roku stracił już 8 procent, w samym tylko sierpniu osłabił się o prawie 2.5 procent w stosunku do dolara.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV