MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Pakiet danych z chińskiej gospodarki i nie tylko ten pakiet będziemy komentować z doktorem Przemysławem Kwietniem, głównym ekonomistą XTB. Dzień dobry.
PRZEMYSŁAW KWIECIEŃ, GŁÓWNY EKONOMISTA XTB: Witam. Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Patrząc takim ogólnym nieco spojrzeniem z lotu ptaka na te dane… Chyba nie są najgorsze?
PK: Tak jakby dane są minimalnie lepsze. Tylko pamiętajmy o tym, że w ogóle na wszystkie informacje z Chin trzeba patrzeć trochę jednak przez palce i raczej traktować je jako element większej układanki. Dane z Chin miesięczne charakteryzują się dość dużą zmiennością i jakby bardziej tutaj powinniśmy patrzeć na trend, w jaki się układają. To raz, a dwa – też ze względu głównie na ograniczenia covidowe, które w Chinach wracają – też te dane, które są podawane w ujęciu rok do roku, czyli porównujemy jeden miesiąc z tego miesiąca z poprzedniego roku; one też cechują się dodatkową zmiennością, no bo są okresy, kiedy gdzieś tam te ograniczenia są większe i później w związku z tym ta baza jest też silniejsza. Więc jakby trochę lepsze dane. Widać, że władze starają się nie dopuścić do załamania gospodarki, do zbytniego spadku popytu. Widać też to w działaniach w zakresie polityki pieniężnej, że ten impuls kredytowy Chin rośnie ponownie. Może jakoś nie spektakularnie jeszcze, ale jednak tutaj władze przestawiły się jakiś czas temu już z polityki takiej restrykcyjnej, nastawionej przede wszystkim na zmniejszenie skali zlewarowania gospodarki, na lekkie pobudzanie. I myślę, że trochę te dane może gdzieś to odzwierciedlają. Natomiast dla rynków, nie jest to tak zwany game changer. To nie jest coś, co zmieni oczekiwania co do globalnego wzrostu.
MD: Nie jest. Widać to było zresztą po zakończeniu handlu na giełdach. I tej kontynentalnej, szanghajskiej i tej hongkońskiej – nie udało się wyciągnąć indeksów na plus. Do spadków przyczyniły się pewnie w głównej mierze: ten cały trend, który jednak obserwujemy już od kilkudziesięciu godzin. Szczególnie wczorajsze zamknięcie w Stanach Zjednoczonych (…)
PK: Przede wszystkim przyczyniła się informacja FedEx-u, który wycofał w ogóle guidance i powiedział, że właśnie obserwuje osłabienie koniunktury w Europie i w Azji. Czyli jakby tak jak powiedziałem: to jest szersza mozaika, gdzie z jednej strony mamy oficjalne dane, jak co się tam pokazano, niby jest trochę lepiej, a z drugiej strony mamy właśnie taką informację, która dla inwestorów jest może mniej informacją, którą łatwo jest pokazać na wykresie, porównać do czegoś miesiąc do miesiąca, ale jest bardziej wiarygodna od firmy, która zajmuje się logistyką i która mówi, że po prostu spadają jej zamówienia. Więc to gdzieś tam trochę podkopuje ewentualny, pozytywny sygnał, który z tych danych mógłby płynąć.
MD: A co z juanem? Juanem, czyli chińską walutą? Ona też nie jest chyba taka w zupełności płynna i ograniczenia też w światowym handlu, zwiększenie handlu z Rosją mówi się o tym, że też transakcje mogą być rozliczane w juanie właśnie, a nie w dolarze amerykańskim?
PK: To tak, jakby juan jest w pewnym sensie odzwierciedleniem siły dolara na globalnym rynku. Jakby słaby juan – zawsze tak było, że w momencie, kiedy dolar jest globalnie mocny, to juan i przez to też rynki inne wschodzące, bo jakby wiadomo, że ta wymiana z Chinami jest istotna dla wielu krajów. Też te waluty inne z rynków wschodzących też są pod dodatkową presją. Więc wydaje mi się, że patrząc na notowania, to tutaj bardziej jest na ten moment piłka po stronie dolara. Natomiast to, co pan redaktor powiedział – to pokazuje właśnie, jak wielopoziomowe jest teraz to spojrzenie powinno być na Chiny. Bo jakby mamy dane tak, jak to dzisiaj sobie mówimy, mamy jakąś tam koniunkturę, mamy teraz te relacje geopolityczne, które też bardzo dużo zmienią. I jakby z jednej strony można powiedzieć dla samych Chin to, co się dzieje, jest problemem Europy, jest jakąś korzyścią.
MD: Kończąc temat chińskiej gospodarki, temat bardzo wielowątkowy, na które wpływają nie tylko te oficjalne odczyty, te odczyty również, które się czasami nieoficjalnie pojawiają, ale również nasze oczekiwania względem tego chcielibyśmy postrzegać chińską gospodarkę. Przed przerwą wspomniał Pan o tym miksie, w którym te oczekiwania również odgrywają dużą rolę.
PK: Tak, jakby wspomniałem o tym, że te relacje z Rosją z jednej strony na krótką metę są dla Chin pozytywne, bo kupując surowce energetyczne z dużym dyskontem, czyli korzystają na problemach – głównie Europy. Również nie było tam takiego przestymulowania gospodarki w roku 2021, czy po covidzie jak w Europie, czy tym bardziej, jak w Stanach. Więc też nie ma teraz presji na takie zacieśnianie pieniężne. Jak powiedziałem na początku naszej rozmowy – bank lekko psuje tę politykę, więc można powiedzieć: okay, Chiny wygrywają na tej sytuacji. Ale jednak nie oszukujmy się: ta chińska ekspansja przez kilka dekad; ona była głównie wynikiem udziału Chin w globalizacji. Ten udział był ogromny. I wydaje mi się, że taki izolacjonizm, w kierunku którego Chiny zmierzają, no może nie wewnętrzny, ale w gronie swoich tylko sojuszników, będzie jednak na dłuższą metę większą barierą dla rozwoju chińskiej gospodarki niż te krótkoterminowe korzyści, o których wspomniałem.
MD: Zamykając ten temat, zwróciłbym uwagę wszystkich Państwa na stenogram z otwarcia spotkania prezydentów Putina i prezydenta Xi w Uzbekistanie. To miało miejsce wczoraj. Publikacja tego stenogramu miała miejsce z kolei kilkanaście godzin temu. I to jest bardzo ciekawe. Bo z jednej strony Władimir Putin bardzo mocno podkreśla współpracę chińsko-rosyjską, mówi o tym, że mówi o stanowisku Chin wobec wojny prowadzonej przez Rosję w Ukrainie, podkreśla cały czas tę rolę wielkiej przyjaźni między tymi krajami. Tymczasem wystąpienie prezydenta Xi jest naprawdę bardzo konserwatywne w znaczeniu niechęci do powiedzenia zbyt wielu słów, o które pokusił się Władimir Putin, właśnie więc. Na pewno będą się wciąż działy ciekawe rzeczy. A rola Chin ma tutaj znaczenie kluczowe w tej globalnej układance. Bardzo dziękuję za te komentarze. Dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB, był z nami. Serdecznie dziękuję, dobrego dnia.
PK: Dziękuję serdecznie.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV