MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Panie profesorze. Rynek stara się zdeszyfrować, przewidzieć decyzje Rady Polityki Pieniężnej, co jest naturalne… I pyta, czy w grudniu czeka nas kolejna podwyżka stóp procentowych? Zdania są podzielone. Możemy przewidywać podwyżkę?
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
CEZARY KOCHALSKI, Rada Polityki Pieniężnej: Panie redaktorze, ja bym proponował aby obserwatorzy-komentatorzy decyzji i działań Narodowego Banku Polskiego i Rady Polityki Pieniężnej wczytywali się dobrze w komunikaty, które są przez Radę formułowane. I chciałbym zwrócić uwagę, że już od kilku miesięcy Rada Polityki Pieniężnej zwraca uwagę na trzy kryteria, które są rozstrzygające o decyzjach, również w zakresie stóp procentowych. Ja przypomnę: to jest rozwój pandemii, to jest trwałość ożywienia, czy też rozwoju gospodarczego. I wreszcie odchylenie od celu NBP. I teraz w związku z tym, że jeszcze w lipcu- proszę zwrócić uwagę: jeszcze w lipcu, w średnim okresie a taką perspektywę dla naszych decyzji zawsze przyjmujemy, jeszcze w lipcu inflacja mieściła się w średnim okresie w celu NBP, w tym rozszerzonym paśmie odchyleń, czyli 3,5 procenta. Natomiast w listopadzie, tak się już niestety nie stało, wręcz przed posiedzeniem listopadowym, w październiku już wstępne informacje, które docierały do rady w kontekście właśnie projekcji listopadowej wskazywały, że inflacja nam się odchyla od dopuszczalnego pasma odchyleń. Stąd też nastąpiła reakcja Rady Polityki Pieniężnej. I zwracam uwagę na te trzy kryteria, plus średniookresowy horyzont patrzenia rady na kształtowanie się inflacji. W związku z tym decyzja Rady nie powinna być zaskoczeniem. Jeśli zaś idzie o grudzień, oczywiście tego rozstrzygnięcia czy scenariusza Panu redaktorowi i Państwu nie mogę w tej chwili przedstawić, ponieważ dynamika uwarunkowań jest duża. Państwo zresztą we wstępnym fragmencie dzisiejszej audycji na to wskazywali. Jesteśmy w środowisku podwyższonej inflacji. Natomiast jeśli Rada Polityki Pieniężnej dostrzegłaby, że w horyzoncie oddziaływania polityki monetarnej to odchylenie by nastąpiło, to zapewne decyzje adekwatne zostałyby podjęte.
MD: Panie profesorze, jaki wpływ na poziom inflacji ma pozycja złotego? Przez część rynku uważana za mocno niedoszacowaną, za mocno słabą obecnie walutę?
CK: Jak Państwo wiecie, oczywiście nie wypowiadamy się co do wielkości kursu. Oczywiście obserwujemy. Interwencje walutowe są w katalogu narzędzi polityki pieniężnej, w domenie zarządu, natomiast w tej chwili nie wypowiadamy się w kontekście kursu i w kontekście decyzji Rady Polityki Pieniężnej, bo to nie dotyczy rady. Natomiast kurs mamy, jak wiemy płynny i myślę, że ta informacja jest wystarczająca w tym momencie.
MD: Miałem nadzieję, że przynajmniej dowiemy się jaki wpływ ma na samą inflację, nie chodzi mi o sam poziom kursu, czy taki, jaki by państwo planowali. Ale wydaje się, że w ostatnich latach ten wpływ jest coraz większy. Zwłaszcza kiedy w ciągu roku nastąpiło tak znaczące osłabienie złotego.
CK: Oczywiście, my na bieżąco tutaj na bieżąco zwracamy… Pamiętamy sytuację, kiedy był wyraźny rozwój pandemii- 2020 rok. Wtedy eksport był tym czynnikiem napędzającym naszą gospodarkę. W tej chwili antycykliczny charakter kursu spowoduje, że eksport netto ma mniejszy wpływ na nasz wzrost gospodarczy. My oczywiście ten kurs obserwujemy, my zwracamy uwagę na wpływ kursu na procesy inflacyjne i to jest mój komentarz na ten moment.
MD: Panie profesorze, dlaczego rządy różnych państw, nie tylko Polski nie doszacowują inflacji przy projektowaniu budżetu?
CK: To jest pytanie bardziej do rządu, niż do Rady Polityki Pieniężnej. My jedynie opiniujemy projekt budżetu. Taką opinię, jak Pan redaktor wie- Rada Polityki Pieniężnej wyraziła.
MD: Stąd moje pytanie.
CK: To moja odpowiedź pierwsza była, że to jest bardziej pytanie do rządu; Rada Polityki Pieniężnej nie jest od rozszyfrowania motywacji rządu. Natomiast rzeczywiście zwróciliśmy uwagę w naszej opinii, że jest pewna rozbieżność. A ta rozbieżność może również wynikać z przesunięcia czasowego, że projekt… proszę zwrócić uwagę, że mamy bardzo dynamiczny w tej chwili czas i tak, jak lipcowa projekcja inflacji Narodowego Banku Polskiego zakładała jeszcze niższą inflację, tak również na świecie było, że jeszcze kilka miesięcy te prognozy były zdecydowanie niższe. To dotyczy również wszystkich ośrodków analitycznych, wszystkich ośrodków opiniotwórczych, komentatorów. Gdyby przyjrzeć się jakie były projekcje, czy prognozy w zakresie inflacji prawie wszystkich ośrodków, trzy miesiące temu, to zdecydowanie te prognozy były bardziej, bardziej optymistyczne z punktu widzenia, jeżeli byśmy mieli przyjąć, że imperatywem jest w tej chwili dążenie do niższej inflacji. Więc projekt budżetu był przygotowywany jakiś czas temu, w związku z tym pewne kategorie być może uległy aktualizacji.
MD: Panie profesorze. Poziom inflacji oczywiście niepokoi wszystkich: konsumentów, producentów, Państwa również. Jaki Pan poziom tejże inflacji konsumenckiej przewiduje na koniec roku? Czy Pana zdaniem okres świąteczny przyczyni się do podniesienia tego poziomu w ostatnim miesiącu 2021 i na początku 2022 roku?
CK: No tak zwykle bywa, że okresy świąteczne sprzyjają wzrostowi cen, większemu popytowi także. Prawdopodobnie tak będzie.
MD: Jeżeli tak będzie, jeżeli przekroczymy… niektórzy mówią, że te 8 proc. może być przekroczone nawet w grudniu. Pan jest zwolennikiem takiej tezy?
CK: Panie redaktorze. My wolimy w Radzie Polityki Pieniężnej rozważać to w ujęciu kwartalnym. Dlatego, że też w tej chwili dyskusja wokół inflacji toczy się, jest dość rozgrzana w różnych gremiach. I proszę… wydaje się, że rozważanie inflacji w ujęciu kwartalnym jest właściwsze dlatego, że to są zawsze prognozy i trudno oczekiwać bardzo dużej precyzji prognoz, aż w ujęciu miesięcznym. A to niestety czasami rozbudza nadmierną dyskusję; nastroje w tym momencie są zbyt rozgrzane. Także w ujęciu kwartalnym bym proponował, aby rozważać te procesy inflacyjne.
MD: Jaki, w takim razie poziom powinniśmy osiągnąć?
CK: Myślimy natomiast, że pierwszy kwartał 2022 roku… pierwszy kwartał, to jest ten kwartał, w którym powinniśmy mieć maksimum inflacji.
MD: Na poziomie?
CK: A potem możemy spodziewać się wzrostu. Myślę, że to jest 7- 8 proc. ale to proszę nie przywiązywać się tutaj aż tak precyzyjnie. Natomiast to jest ten rząd. Jeżeli zakładamy inflację prawie 6 proc.- 5,8 średnio w 2020 roku, w tym roku średnio będzie średniookresowa, prawie 5%. W związku z tym ten początek, być może 7-8 proc. w pierwszym kwartale, ale tutaj to jest ciągle prognoza. Natomiast potem spodziewamy się obniżania inflacji, spadku inflacji. I są pewne procesy, no bo oczywiście wydaje się, że w nieskończoność ceny surowców energetycznych nie mogą wzrastać. W związku z tym efekt bazy powinien zadziałać. Nie powinniśmy… w nieskończoność nie mogą trwać zaburzenia w łańcuchach dostaw, więc są pewne, ewidentne okoliczności, które dają prawo przypuszczać, że drugi, trzeci, czwarty kwartał 2012 roku- to już będą to kwartały spadkowej inflacji. Ale średnioroczna będzie ciągle powyżej celu.
MD: Panie profesorze. Pojawiają się głosy, że w tym pandemicznym, bardzo zwichrowanym i bardzo zmiennym świecie optymalnym poziomem stopy referencyjnej w Polsce byłby poziom 2 i pół, 3 procent. Czy Pan się zgadza z tą tezą?
CK: W tej chwili przy założeniu braku podwyżek stóp procentowych w kontekście projekcji listopadowej, zarówno 2022 jak i 2023 r. inflację mieliśmy powyżej celu. Stąd też nastąpiła podwyżka stóp; ona powinna nas z perspektywy listopadowej doprowadzić do sytuacji, że inflacja będzie w celu. Natomiast myślę, że deklarowanie w tej chwili konkretnego poziomu stopy referencyjnej nie byłoby właściwym posunięciem. Tak, jak w lipcu. Proszę zwrócić uwagę mieliśmy inną perspektywę a wystąpiły zupełnie nieoczekiwane zjawiska, procesy- wzrost cen paliw przecież eksplodował. Trudno to przewidywać jakiemukolwiek ośrodkowi prognostycznemu. Także ja nie wypowiem się co do konkretnego poziomu stopy referencyjnej, natomiast mogę powiedzieć, że jeśli rada będzie widziała, że w średnim okresie utrzymanie inflacji w celu jest niemożliwe, no to na pewno zdecyduje się na podwyżki stóp procentowych.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV