Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

CENY WĘGLA W TYM ROKU? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNS24: A jak wygląda polski rynek węgla- postanowiliśmy zapytać Łukasza Horbacza, prezesa Izby Gospodarczej Sprzedawców Węgla. Witam bardzo serdecznie.

ŁUKASZ HORBACZ, IZBA GOSPODARCZA SPRZEDAWCÓW WĘGLA: Dzień dobry panie redaktorze, dzień dobry Państwu.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


RM: Tak sobie policzyłem, Panie prezesie, że te kontrakty, które w tej chwili, co kosztują 160 dolarów za tonę rok temu, dokładnie dwudziestego siódmego, (bo odliczamy dzisiejszy dzień) września 2022 roku kosztowały 440 dolarów i 55 centów, co przy ówczesnym dolarze dawałoby cenę 2198 złotych. W tej chwili podobne obliczenie dla obecnego kursu dolara wynosi 697 złotych i 22 grosze. Ja rozumiem, że jak ktoś chce więcej, no dobra- jeszcze 300 złotych na transport, to jak ktoś chce więcej niż tysiąc, to znaczy, że próbuje nas naciągnąć. Za tonę. 1000 złotych za tonę.

ŁH: To nie do końca tak działa, niestety. Dlatego, że faktycznie ta cena, o której pan mówi, te 160 dolarów, to jest cena kontraktowa węgla- miału węglowego w ilościach całostatkowych w Amsterdamie. To nie przekłada się bezpośrednio na ceny węgla opałowego w Polsce, dlatego, że ten węgiel, o którym mówimy w Amsterdamie, to jest węgiel o granulacji od 0 do 50 milimetrów, z którego można wysiać zaledwie 20-25 procent węgla opałowego.

Węgla grubego, takiego, który jest potrzebny na polskim rynku typu orzech/kostka, nie ma tam prawie wcale. Dlatego są to zależne od siebie, natomiast jednak mimo wszystko zupełnie, zupełnie różne rynki.

RM: To ten orzech, albo kostka w Polsce w takim razie- po ile?

ŁH: W tej chwili od 1200 brutto do 2000-2100 brutto za węgle workowane. Tu, panie redaktorze, jeszcze też ważna rzecz, bo często też właśnie widzimy komentarze znawców internetowych, którzy właśnie przywołują ten argument, że węgiel w ARA, 120  czy 160 dolarów, a w porcie w Polsce 1500. Tu jeszcze dochodzi kwestia po pierwsze transportu, po drugie podatków, po trzecie straty właśnie na miale.

Bo jeżeli jesteśmy w biznesie, handlu węglem opałowym i ściągamy jakiś węgiel wysortowany wstępnie, natomiast dalej jest on przesiewany w Polsce, dalej powstaje z niego miał, który sprzedajemy do ciepłownictwa czy energetyki, niejednokrotnie z dużą stratą.

RM: Jasne, to w takim razie to są wszystko powody, dla których jeśli Państwo wciąż opalają, (nasi widzowie) częściowo przynajmniej wciąż opalają swoje firmy, lub swoje mieszkania lub domy węglem- muszą się spodziewać ceny, jak Pan powiedział od 1200, no to to jest nie takie znowu dalekie od mojego wyliczenia, do 2 tysięcy złotych.

ŁH: To jest zależne od granulacji, od parametrów jakościowych, w jakim przedziale one są.

RM: Gminny węgiel ciągle jest po 2000 do kupienia? Czy on jest tańszy w tej chwili? Jak się toczą losy tego?

CENY WĘGLA W TYM ROKU? (ROZMOWA)
Łukasz Horbacz, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Węgla

ŁH: Nie słyszałem o tym gminnym węglu. Wydaje mi się, że gminy w jakiś sposób go już zagospodarowały. Powiem szczerze, że nie śledziłem co działo się z pozostałościami węgla w gminach.

RM: A proszę mi powiedzieć, co dzieje się z firmami, o których rozmawialiśmy, kiedy powstał ten interwencyjny rynek węgla sprowadzanego przez gminy, z tymi firmami, które się nie załapały, a to rozumiem, była wtedy większość składów węglowych.

ŁH: To była, że tak powiem kolokwialnie- większa połowa. Tak, panie redaktorze, był to duży cios dla wielu firm i niestety branża jest mocno zdemolowana właśnie ze względu na sprzedaż gminną. Dlaczego? Tak, jak pan wspomniał, w ubiegłym roku o tej porze węgiel był w granicach 2000. Kupowało się węgiel niesortowany w porcie w granicach 2100-2200 złotych netto.

Do tego oczywiście koszty transportu, rozsiewania itd. I taki węgiel leżał na składach opału prywatnych firm, gdzie nagle te firmy dowiedziały się, że gminy będą sprzedawały węgiel już w głębi Polski po 2000 brutto. Co spowodowało, że firmy te musiały wyprzedawać się niejednokrotnie na zero, często też ze stratą. Druga sprawa to taka, że gmin w Polsce mamy około 5 tysięcy. Przepraszam, podmiotów handlujących węglem mamy około pięciu tysięcy, gmin około 2500.

RM: Zostało nam 30 sekund, więc pytanie brzmi czy te firmy, które były poza obiegiem w zeszłym roku przetrwały i stają na nogi w tej chwili, kiedy rynek wrócił do normy? To taka odpowiedź na 10 sekund.

ŁH: Finał jest taki, że z rynku zniknęło między 20 a 25% firm, już teraz, w wyniku właśnie tych perturbacji.

RM: Bardzo serdecznie dziękujemy. Łukasz Horbacz, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Węgla. Dziękujemy za wizytę, zapraszamy na kolejne, bo ogrzewanie to ważny temat i będzie coraz istotniejszy w miarę zbliżającej się zimy, a tendencja jest wzrostowa. Dziękuję serdecznie.

ŁH: Polecam się, dziękuję.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

CENY WĘGLA W TYM ROKU? (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV


Poprzedni artykuł
Następny artykuł