Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

CENY PRĄDU ZBYT WYSOKIE DLA MIAST (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

NATALIA GORZELNIK, BIZNES24: Przypomnijmy: Jacek Sasin zapowiedział wprowadzenie maksymalnej ceny energii na poziomie 618 złotych i 24 groszy. Będąc precyzyjnym – za megawatogodzinę dla odbiorców wrażliwych oraz jednostek samorządu terytorialnego. Czy to wystarczy? O tym porozmawiam teraz z moim i Państwa gościem, którym jest Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. Dzień dobry.

PIOTR GRZYMOWICZ, PREZYDENT OLSZTYNA: Dzień dobry pani, dzień dobry Państwu.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


NG: Panie prezydencie, o ile w porównaniu z zeszłym rokiem wzrosły rachunki miasta? Jak mocno podrożał prąd i może dla zobrazowania – ile musicie płacić Państwo teraz, a ile musieliście wcześniej płacić miesięcznie?

PG: My jako miasto Olsztyn mamy grupę zakupową i kupujemy razem z trzystu sześćdziesięcioma siedmioma jednostkami praktycznie dla połowy gmin województwa warmińsko-mazurskiego, dla naszych szpitali. To mówię o samorządowych, oczywiście również tych funkcjonujących praktycznie wszystkich w Olsztynie, jak i domach pomocy społecznej, Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. A więc grupa jest duża, kupuje 125 gigawatogodzin. Ofertę, którą otrzymaliśmy to jest kwota 2800 złotych za megawatogodzinę. To jest oczywiście oferta na rok przyszły – jest nie do zaakceptowania. Ja w tej sprawie napisałem do pana premiera Morawieckiego pokazując, że po prostu spółki skarbu państwa, które produkują energię elektryczną, po prostu absolutnie zawyżają ceny. Być może jest zmowa cenowa i to powinno być zbadane. I my jako samorząd nie jesteśmy w stanie udźwignąć tak wysokich, przyszłych kosztów. To dotyczy już praktycznie wszystkich samorządów, bo orientuję się jak to wygląda w innych miastach. Są również ceny po 3400 złotych za megawatogodzinę właśnie na rok przyszły, a więc horrendalne. Doskonale wiemy, że po prostu jest to nie do zaakceptowania. Uważamy, że ta podwyżka 40 procentowa, którą proponuje pan minister Sasin, bo przecież oczywiście to pan minister jako szef aktywów państwowych też doskonale wie, iż odpowiada za tę energię, powinien po prostu przypilnować, ażeby ta cena po prostu nie była wyższa praktycznie niż w roku obecnym.

A jeśli już uważamy, że poziom 500 złotych za megawatogodzinę byłby dla samorządów do zaakceptowania. Chciałbym powiedzieć, że w latach poprzednich, od praktycznie roku 2016 ta cena niewiele się zmieniała, była na tym samym poziomie. Dzisiaj ta cena jest po prostu dyktowana przez ceny, oczywiście przede wszystkim, które wynikają ze wzrostu cen gazu na rynkach europejskich. I wszyscy sobie po prostu liczą w zależności od tego, jak na zachodzie ta cena gazu się kształtuje. Przekłada się to oczywiście również na energetykę. Weźmy pod uwagę to, że my produkujemy z węgla przede wszystkim naszą energię elektryczną, że cena węgla dla odbiorcy – tego końcowego, jakim są nasze zakłady energetyczne, ona praktycznie nie jest wyższa niż w roku ubiegłym, że ilość, którą potrzebuje energetyka, 45 milionów ton jest wystarczająca z naszych zasobów. Można mówić dziesięcioprocentowej konieczności importowania węgla, ale z drugiej strony widzimy, że również polska energetyka eksportuje po prostu energię elektryczną, również eksportuje węgiel, więc jesteśmy w jakimś po prostu naprawdę świecie, który jest nie do zrozumienia. A więc na pewno powinniśmy po prostu utrzymać cenę na poziomie nieco wyższym niż obecna. Obecna jest 437 za megawatogodzinę.

CENY PRĄDU ZBYT WYSOKIE DLA MIAST (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

NG: A ta propozycja Jacka Sasina – 618,24 za megawatogodzinę – gdyby została wdrożona, to co to będzie oznaczało dla samorządów? W jakiego rodzaju oszczędności będziecie musieli państwo podjąć? Co nie będzie mogło w gminach działać przy takiej stawce?

PG: Weźmy pod uwagę to, że my w ostatnich latach mamy dwukrotnie wyższe wydatki niż środki, które otrzymujemy chociażby z PIT-u jako udziały w picie samorządów, że ten PIT jest od 2019 roku ograniczany, że my tylko jako Olsztyn od 2019 do 2023 stracimy 242 miliony złotych, tyle mamy uszczuplenia w budżecie. Co to oznacza? To oznacza oczywiście, że mniej pieniędzy mamy na kulturę, że mniej pieniędzy mamy na sport. Mniej pieniędzy mamy dla organizacji samorządowych, mniej pieniędzy mamy na gospodarkę komunalną, mniej pieniędzy mamy na pomoc społeczną. To jest po prostu niewyobrażalne, żeby z tego tytułu, chociażby oczywiście kolejnych podwyżek myśmy mieli przez to po prostu rezygnować z tak wielu ważnych zadań własnych własnych – przypomnę, którymi zostaliśmy, oczywiście wiadomo, w oparciu o ustawę o samorządzie, zobowiązani do ich realizacji. A dzisiaj odbiera nam się środki. Wobec tego liczymy oczywiście na wsparcie rządu, ale tak jak powiedziałem: na poziomie po prostu cen, które nie będą wyższe niż 500 złotych za megawatogodzinę, ponieważ tak fachowcy wyliczyli: polska energetyka w oparciu o takie koszty po prostu jest w stanie wyprodukować energię elektryczną w Polsce. A więc liczymy, że komitet, który będzie się tym zajmował Rady Ministrów po prostu obniży tę cenę, którą zaproponował pan minister Sasin. Ja przypomnę: wysłałem list do pana premiera Morawieckiego, co zrobił pan premier Morawiecki? Wysłał mój list do pana właśnie ministra Sasina. No i ping pong widzimy, że trwa. My liczymy, na…

NG: A jak to wygląda teraz, Panie prezydencie? Bo w połowie września jako Olsztyn wstrzymaliście przetarg, a właściwie ogłosiliście ponowny przetarg na dostarczanie energii elektrycznej na przyszły rok?
 
(…)

A jest już nowy przetarg? Jak rozumiem, czekacie Państwo na nowy przetarg?

PG: Więcej, uznaliśmy, że po prostu musimy podejść bardziej elastycznie do zakupów dla 367 jednostek, które są w naszej grupie, że będziemy po prostu w zależności od ceny dnia na rynku spotowym, rynku hurtowym energii elektrycznej, bądź też w ramach transz na jeden miesiąc bądź trzy miesiące w roku przyszłym tą energię kupować. Ale to jest oczywiście jakieś wyjście z sytuacji, żeby obniżyć te koszty z 2800 złotych, które otrzymaliśmy 25 sierpnia, natomiast to i tak są horrendalne podwyżki dla nas praktycznie zabierające naszą samorządność i możliwość po prostu realizowania zadań własnych.

NG: Będziemy się przyglądać. Panie prezydencie, dziękuję pięknie za rozmowę. Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. Dziękuję bardzo.

PG: Dziękuję bardzo.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

CENY PRĄDU ZBYT WYSOKIE DLA MIAST (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV