To oznacza, że jeśli ktoś dzisiaj płaci miesięcznie 100 złotych za prąd – od stycznia płacił będzie 123,5 złotego. Rocznie daje to ponad 280 złotych więcej. Przez pierwsze trzy miesiąca przyszłego roku ostrze podwyżki zostanie stępione obniżonym VATem – finalnie więc między styczniem a marcem podwyżka wyniesie tylko 5 złotych. A później – jeśli tarcza antyinflacyjna nie zostanie przedłużona – już 123 złote.
Ceny prądu – jak będą rosły
Gorzej z rachunkami za gaz, bo te wzrosną – proszę uważać, bo to nie pomyłka – o 54 procent.
Urząd Regulacji Energetyki wylicza, że dla osób, które gazu używają tylko do gotowania – rachunki wzrosną o 9 zł plus VAT, czyli o 11 złotych. I tutaj trzymiesięczna obniżka VAT będzie oznaczało, że do końca I kwartału rachunki wzrosną o ok. 30, a nie o 55 procent.
Ceny gazu – jak będą rosły
Dzisiejsza informacja z URE to bardzo gorzka pigułka dla tych, którzy ogrzewają gazem swoje domy. Jeśli obecnie ich średni zimowy rachunek za gaz wynosi ok. 700 złotych miesięcznie – to od stycznia wzrośnie do 971 złotych – przy założeniu, że rząd wprowadzi czasową obniżkę VAT, a od kwietnia – do ponad 1100 złotych.
W poniedziałek o 16:30 gościem BIZNES24 będzie Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
