MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: W mijającym tygodniu olej napędowy miał kosztować na przeważającej większości stacji już poniżej 6 złotych. Czy tak się dzieje? O to zapytam Rafała Zywerta z biura Reflex. Dzień dobry Panie Rafale.
RAFAŁ ZYWERT, BIURO REFLEX: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Spodziewaliśmy się tego, że cena spadnie poniżej sześciu złotych za litr oleju napędowego. I jak teraz kształtują się obecnie średnie ceny paliw na stacjach?
RZ: Ceny Jeśli chodzi o średni poziom w tej chwili to za litr benzyny 95 oktanowej płacimy 6 złotych i 50 groszy. Natomiast cena średnia cena litra diesla spadła do poziomu 6 złotych i 17 groszy. Z tym, że oczywiście są stacje w mniejszości, gdzie ten diesel jest poniżej sześciu złotych za litr. Są to takie najniższe ceny w granicach 5,85-5,90. No ale to jest niewielka liczba stacji paliw jakby tutaj w całości.
MD: A czy jest jakiś czynnik, który wpływa na to, że akurat te stacje mają najtańsze paliwo? Czy możemy je geograficznie wskazać? Albo bliskości miast, czy bliskości szlaków komunikacyjnych?
RZ: Być może raczej w dużych miastach jest to mniejszość. Natomiast kwestia otoczenia, konkurencji, jakiś regionalnych rynku. Natomiast byśmy mogli na tyle stacji ile mamy, to ceny diesla poniżej 6 złotych to jest naprawdę myślę, że mniej niż jeden procent rynku w tej chwili. Natomiast średni poziom jest jednak wyższy, chociażby z tego względu, że to jest kwestia wyboru poziomu marży. W tej chwili cena zakupu diesla na stacje to jest około 5 złotych i 65 groszy brutto.
No i teraz kwestia kosztów i marży, na którą decyduje się operator – indywidualnej jakby tutaj decyzji, czyli jak zwykle relacji między wolumenem sprzedaży a marżą. W sensie wyboru jakby niższej ceny. Nie zawsze to się to opłaca. Z reguły się nie opłaca obniżać znacznie ceny, ponieważ i tak to obniżka o 10-15 groszy nie spowoduje na tyle wzrostu wolumenu sprzedaży, żeby osiągnąć dodatkowy zysk.
MD: Panie Rafale, za chwilę jeszcze skomentujemy także ceny benzyny, ale skoro już mówimy o dieslu, to dokończymy ten temat. 6 złotych i 17 groszy to jest o 33 grosze mniej niż średnia cena benzyny. Czy te cenowe nożyce się będą rozwijać coraz bardziej? Czy coraz większa będzie różnica w cenie między benzyną a dieslem?
RZ: Wydaje mi się, że tak. Z tego względu, że w tej chwili mamy sytuację odwrotną. Tak, ze względu na wojnę ubiegłoroczne problemy z podażą diesla spowodowały, że w tej chwili mamy znowu nadwyżkę i słaby popyt. Popyt na diesla trochę bardziej podąża za koniunkturą gospodarczą. Konsumpcja benzyn to jest praktycznie w całości konsumpcja indywidualna. I teraz tak: ceny diesla, jeśli chodzi o średni poziom mogą jeszcze spaść do poziomu ok. być może 6 złotych 10 groszy.
Natomiast ceny benzyny najprawdopodobniej już nie będą spadać, chociażby z tego względu, że wchodzimy w okres sezonowego wzrostu zapotrzebowania na to paliwo. I z drugiej strony tak jak powiedziałem, z tego względu, że jakby to diesel jest bardziej tutaj paliwem takim przyklejonym do koniunktury, a ceny benzyn to w całości jest to konsumpcja indywidualna. A wchodzimy w okres oczywiście sezonowego wzrostu zapotrzebowania na benzyny i wydaje się, że ta różnica może wzrosnąć do około 50 groszy, czyli benzyna może być średnio tutaj w tym okresie letnio-wakacyjnym 50 groszy na litrze droższa niż diesel.
MD: Ale czy będzie poniżej obecnie utrzymywanej ceny czy powyżej?
RZ: Moim zdaniem te spadki cen powoli wyhamują, że jeśli chodzi o olej napędowy to nie uda się obniżyć tych cen do średniego poziomu w całym kraju poniżej 6 złotych, bo wtedy to by pewnie oznaczało, że na części stacji by były ceny na poziomie 5 złotych 60 groszy. Myślę, że na razie nie. Myślę, że spadki cen ropy hamują. Przed nami oczywiście spotkanie OPEC na poziomie ministerialnym na początku czerwca, czyli taki czynnik trochę z jednej strony stanowiący wsparcie spekulacyjne dla rynku ropy naftowej, a z drugiej strony taka zakładana, zawsze przyjmowana data 1 czerwca jako początek sezonu letniego i wzrost zapotrzebowania na benzynę, szczególnie na rynku amerykańskim. A z tego względu ten rynek jest ważny, że Stany Zjednoczone to ponad 36 procent ogólnoświatowej konsumpcji benzyn.
MD: My przypominamy, że ten potencjalny wzrost cen paliw będzie następował przy jednoczesnej, (przynajmniej na razie obniżce cen surowca). Ropa Brent w dolarach kosztuje teraz 74 dolary i 40 centów. Jednodniowa przecena jest w wielkości 1,2 procent. Ropa WTI również tanieje: 70 dolarów i 44 centy za baryłkę, oczywiście. Panie Rafale, bardzo dziękuję za prognozy, choć niestety jak Państwo słyszeli spadki cen wyhamują. Rafał Zywert, biuro Reflex był z nami. Dziękuję bardzo.
RZ: Dziękuję.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV