Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

CENY GAZU SPADAJĄ. NAJGORSZE JUŻ ZA NAMI? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

NATALIA GORZELNIK, BIZNES24: Ceny energii i paliw w największym stopniu wpływają na koszty działalności firm. Bardziej nawet niż rosnące koszty zatrudnienia – poinformował Główny Urząd Statystyczny. Tymczasem od początku roku widzimy już systematyczne obniżki cen gazu, jak i nie ma tak dramatycznych wzrostów energii elektrycznej. Czy zatem firmy najgorsze mają już za sobą?

O tym porozmawiam teraz z moim i Państwa gościem, którym jest Daniel Czyżewski, Energetyka24.com. Dzień dobry.

DANIEL CZYŻEWSKI, ENERGETYKA24.COM: Dzień dobry Państwu. Dzień dobry pani redaktor.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


NG: Czy firmy mogą odetchnąć z ulgą? Dużo miało się dziać, Mało brakować gazu, węgla. To się jednak nie stało. Nie skacze już tak bardzo prąd. Czyli co? Idą już tylko lepsze czasy?

DC: Oczywiście niektórzy mówią o kryzysie energetycznym już w czasie przeszłym. Też jesteśmy daleko od szczytów cenowych zarówno gazu, jak i węgla, jak i energii elektrycznej mniej więcej z połowy ubiegłego roku. I ceny gazu, które stały u źródła tego całego kryzysu, za cenami gazu poszły ceny innych surowców w górę, a także energii elektrycznej są właściwie na poziomie sprzed początku tego kryzysu, który można datować na lato 2021 roku, kiedy Rosja zaatakowała system energetyczny w Europie, zmniejszając podaż tego surowca – gazu ziemnego na europejskim rynku.

Oczywiście ja nie jestem aż takim optymistą, żeby mówić, że jest już po kryzysie, bo wciąż napięcia związane z sankcjami z jednej strony to jest właśnie ten odpór czy ofensywa Unii Europejskiej na Rosję, embargo na węgiel, teraz jesteśmy w fazie embarga na ropę, nakładania sankcji na ten obszar, no ale Rosja, myślę jeszcze nie złożyła broni zupełnie i będzie próbowała w miarę swoich możliwości jakoś odpowiedzieć.

Na razie sytuacja się uspokoiła, ceny spadają. I myślę, że najbliższe miesiące, (zwłaszcza że mamy przed sobą już mniejszą część sezonu grzewczego) będą spokojniejsze i stabilniejsze jeżeli chodzi o ceny surowców i ceny energii.

NG: A kiedy, albo inaczej: co musiałoby się wydarzyć, żeby przedsiębiorcy mogli się zacząć się stresować znowu? Kiedy spodziewa się Pan tego, że jednak te podwyżki zaczną być znowu zauważalne, znowu dostrzegalne?

CZYTAJ TEŻ: CZY MŚP MOGĄ KUPOWAĆ GAZ NA GIEŁDZIE? TAK, ALE POD PEWNYMI WARUNKAMI (ROZMOWA)

CENY GAZU SPADAJĄ. NAJGORSZE JUŻ ZA NAMI? (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

DC: W takim prostym ujęciu to właśnie Kreml – to właśnie Moskwa była przyczyną całego kryzysu energetycznego w Europie. Bo gdyby nie gwałtowne zmniejszenie podaży gazu ziemnego w Europie, to właściwie mielibyśmy pewnie ceny na poziomie z pierwszej połowy 2021 roku i poprzednich lat. Więc kluczowe jest właśnie to, co zrobi Kreml. Z jednej strony Rosja wciąż i to pewnie jeszcze potrwa latami sprzedaje gaz do Europy już o wiele mniej, bo w 2021 roku to było 40 procent ogólnego importu Unii Europejskiej. Za 2022 pewnie to będzie ok. 25 procent, więc to jest dosyć gwałtowny spadek. Ale kluczowe pytanie jest takie czy Rosja może sobie pozwolić, żeby jeszcze dalej ściąć ten eksport?

Wygląda na to, że nie. I to wynika ze słów Kremla, ze słów polityków wchodzących w skład rządu rosyjskiego. Wicepremier, minister energii Aleksander Nowak, wicepremier Federacji Rosyjskiej, powiedział, że Gazprom zastanawia się nad wznowieniem dostaw na zachód gazociągiem Jamał. Gazociągiem, który biegnie również przez Polskę.

To już nie będzie ten gaz trafiał do Polski, ale dalej do Niemiec i do systemu europejskiego. Powiedział, że taka opcja wciąż jest na stole, że ten gazociąg jest czynny, nie jest uszkodzony, jak na przykład Nord Streamy, które raczej przez długi czas albo już w ogóle nie będą działać. Więc wydaje się, że Rosjanie mogli sobie pozwolić na ścięcie tego eksportu, ale nie mogą sobie pozwolić na wyzerowanie go czy sprowadzenie do minimum.

NG: A kwestie które niekoniecznie są związane z geopolityką? Kwestię pogody, kwestie okresu, w którym znowu trzeba będzie zapełniać magazyny, czyli sezon letni?

DC: No właśnie. Pogoda tutaj zagrała na naszą korzyść, bo zarówno jesień jak i trwająca zima są do tej pory dosyć łagodne.

Zużycie tego surowca, którego nam brakuje, co do którego obawialiśmy się, że będą niedobory, czyli właśnie gazu, jest znacznie mniejsze. W Polsce jeżeli weźmiemy dane za ostatnie miesiące poprzedniego roku i początek tego, to jest zużycie mniej więcej o 20 procent niższe niż średnia z trzech poprzednich lat, więc tutaj też rzeczywiście mamy szczęście.

I oczywiście, jeżeli następne tygodnie będą bardzo mroźne, czego się nie da wykluczyć zupełnie, no to sytuacja będzie może nie na ostrzu noża, ale będzie niespokojna, bo nawet jeżeli temperatura spadnie do głęboko minusowych poziomów, to Unia Europejska ma zapełnione magazyny gazu wciąż na poziomie powyżej 80 procent, czyli o wiele wyższym poziomie niż w poprzednich latach, niż średnia nawet z całej dekady. Więc tego gazu nawet przy dużych mrozach starczy do końca sezonu grzewczego. Jeżeli chodzi o kolejną zimę to już jesteśmy gotowi. Wiemy czego się spodziewać, wiemy jak ten system cały gazowy kreować.

NG: Chciałbym jeszcze podpytać o oceny w PGNiG, bo po tym jak media, w tym oczywiście BIZNES24 zaczęły zwracać uwagę na to, że stawki na hurtowych giełdach spadają, no to w końcu PGNiG niejako obniżyło swój cennik dla biznesu, ale tylko do 31 marca. Czy to obniżka o 150 złotych na jednej megawatogodzinie pomoże przedsiębiorcom? To raz. A dwa: Czy po tym 31 marca spodziewać się dalszych obniżek?

DC: Oczywiście każda obniżka pomoże przedsiębiorcom. Cena gazu nie jest sprzedawana już bezpośrednio do odbiorców, do przedsiębiorstw nie jest sprawą prostą, nie jest takim prostym odzwierciedleniem cen hurtowych na rynku europejskim, bo PGNiG ma swoje wydobycie i handluje gazem i kupuje go w różnych momentach. Ale patrząc na giełdę i na ceny gazu w Europie, to te obniżki dzisiejsze wynikają raczej z tego, że kontrakty terminowe spadły mniej więcej z poziomu ponad 100 euro za megawatogodzinę do 80-70. Teraz mamy dalszy spadek do 60-50, więc ja bym się spodziewał, że te ceny dla odbiorców również będą spadać w kolejnych miesiącach.

NG: Daniel Czyżewski, Energetyka24. Dziękuję pięknie za rozmowę.

DC: Dziękuję bardzo.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

CENY GAZU SPADAJĄ. NAJGORSZE JUŻ ZA NAMI? (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV