ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Euro/dolar: jeden dolar 8, prawie 9 centów za euro trzeba w tej chwili zapłacić. Mimo, że euro się umocniło do dolara to dolar nieco umocnił się do złotego. 4 złote trzeba w tej chwili równo za dolara zapłacić na rynku międzybankowym. Rano po 8 mieliśmy 3,99 z haczykiem, 4,6224 za franka szwajcarskiego. Frank akurat nieco się osłabił w tej chwili, a 4,35 i pół grosza trzeba zapłacić za każde euro. No i to jest tło do naszych rozważań na temat złota, które będziemy teraz prowadzić z Tomaszem Gessnerem, głównym analitykiem Tavexu. Witam bardzo serdecznie.
TOMASZ GESSNER, TAVEX: Dzień dobry, witam.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
RM: Bo oczywiście złoto, o którym mówimy i które pokazujemy Państwu to jest takie niematerialne złoto w postaci pewnego wyobrażenia inwestorów, którzy obracają różnego rodzaju kontraktami na to złoto. No, ale jak wezmę jakąś złotą monetę albo sztabkę i wybiorę się z nią na rynek taki fizyczny, gdzieś do jubilera, do punktu skupu, być może do Tavexu to pytanie czy zrobię teraz słusznie sprzedając? Wydaje się patrząc na historyczne kursy, że lepszej okazji jeszcze nigdy nie było?
TG: No tak, to prawda. Faktycznie, jeżeli spojrzymy sobie na wykres notowań złota z ostatnich miesięcy, no to za nami jest bardzo spory ruch. Natomiast warto również pamiętać, że dokładnie tego typu rozważania inwestorzy mieli po 5 tysięcy za uncję, po 7, po 9, no a teraz mamy około 11. Więc to, że decydujemy się sprzedać złoto wcale nie znaczy, że trafimy w przysłowiową górkę.
No i przede wszystkim musielibyśmy spojrzeć na to co przed nami i czy złoto ma prawo dalej rosnąć pomimo tego co zrobiło do tej pory. Oczywiście w krótkim terminie, jeżeli patrzylibyśmy na właśnie taką zmienność cenową to oczywiście tego miejsca na jakąś korektę, na jakieś wychłodzenie nieco się stworzyło i to od strony technicznej i też od strony chociażby tego, o czym była mowa dosłownie chwilę temu, a więc pod kątem wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, bo one zapewne na rynkach dostarczą sporej porcji zmienności.
No i na bazie tej zmienności również złoto miałoby się prawo pewnie cofnąć. Natomiast w długim terminie cały czas tym tłem czy tym paliwem do wzrostu cen złota pozostaje napięta sytuacja w zakresie amerykańskiego zadłużenia, które już przekroczyło 35 bilionów dolarów, którego koszt przede wszystkim obsługi już przekracza ponad bilion dolarów rocznie.
Natomiast biorąc pod uwagę również spowolnienie gospodarcze czy też problemy widoczne już na rynku pracy w Stanach Zjednoczonych nie za bardzo jest już przestrzeń do tego, żeby utrzymywać wysokie stopy procentowe, więc generalnie Rezerwa Federalna będzie musiała kontynuować obniżki stóp procentowych, co z kolei będzie uderzało w siłę nabywczą dolara na dłuższą metę. Natomiast złoto jest skorelowane w ten sposób właśnie z siłą nabywczą dolara, że rośnie tak, jak siła nabywcza dolara spada.
RM: Czyli ja rozumiem, że Pan wierzy, że złoto będzie nadal drożało.
TG: W długim terminie jest skazane na, można powiedzieć, wzrosty, natomiast w krótkim terminie jak najbardziej przestrzeń do korekty się stworzyła i o tym trzeba pamiętać jeżeli ktoś w tej chwili decyduje się na zakup złota tylko dlatego, że silnie rosło. Tak, że może się wstrzelić niestety w przysłowiową górkę.
RM: No tak, bo widzieliśmy już złoto w złotym w ubiegłym tygodniu. No 31 października na takim rekordowym poziomie, który wynosił 10 tysięcy 985 złotych. No, a w tej chwili jesteśmy zdecydowanie niżej. A nawet chyba byliśmy jeszcze wyżej, bo było nawet ponad 11 tysięcy. W tej chwili jesteśmy na poziomie 10 900. No, więc teraz proszę mi powiedzieć w złotym jak wysoko, takie fizyczne złoto, takie, które możemy mieć gdzieś w zapasach, może podskoczyć, jeszcze?
TG: No ponieważ są to rekordowe poziomy, więc generalnie nie mamy tutaj żadnego punktu, nawet technicznego odniesienia na wykresie. Tak, że także tutaj ciężko powiedzieć, jaki to może być poziom. Natomiast może zwróciłbym uwagę w drugą stronę, to znaczy do jakiego miejsca ono mogłoby się skorygować. Bo gdzieś tym kwestiom się w zasadzie też przyglądałem ostatnio. No i jeżeli spojrzymy sobie na wykres złota w ujęciu w PLN, no to wydaje mi się, że do miejsca do okrągłych 10 tysięcy technicznie jest taka przestrzeń do korekty. Tak, że około tych właśnie niespełna 10% od szczytu jest miejsce na cofnięcie w przypadku akurat dolarowej ceny ona zbliżyła się w szczycie do około 2 800.
Natomiast technicznie przestrzeń tam jest z kolei do około 2 600 do cofnięcia. I jeżeli tego typu korekty by się pojawiły, one absolutnie nie zmienią tutaj długoterminowego obrazu. natomiast wiadomo, że w każdej hossie ta korekta jest potrzebna po to, żeby troszeczkę te nastroje wychłodzić. Tak, że tyle tej przestrzeni mamy.
RM: Panie Tomaszu, to w takim razie jeszcze wyobraźmy sobie, żeby nie mieszać kwestii wyrobu, bo różne monety są różnie wyceniane, bo wchodzi jeszcze kwestia wyceny monety. Na przykład to w jakim jest stanie, co to jest za moneta i tak dalej. Ale powiedzmy sobie: sztabki – to złoto w sztabkach takich najbardziej powszechnych, jak drogie może się jeszcze okazać? Na naszym rynku tutaj, wie Pan, takim rynku fizycznych produktów generalnie.
TG: Najbardziej taką popularną gramaturą jest jedna uncja, czyli 31,1 grama. I w przypadku tego typu gramatury najkorzystniej wychodzi właśnie ta cena, powiedzmy złota za gram. I czy to będzie sztabka czy moneta, nie ma to większego znaczenia. W jednym i drugim przypadku one są około 3% droższe od ceny giełdowej, o czym trzeba pamiętać. Mówimy o fizycznym metalu oczywiście.
No i w zasadzie w zasadzie one zmieniają się dokładnie tak jak cena giełdowa, czyli również tak, jak wspomniałem przed chwilą, nie jesteśmy w stanie określić, jak wysoko może zajść cena giełdowa a za za ceną giełdową zawsze, czy równo z ceną giełdową będzie podążała również wycena metalu na rynku fizycznym.
RM: Czyli rozumiem, że to co jesteśmy w stanie powiedzieć to, że korekta jeśli będzie trwała to nie niżej, niż do 10 tysięcy, jak Pan powiedział? Tak, plus 3% na ten fizyczny produkt?
TG: Może być niżej. Do tego miejsca mamy, no taką, powiedzmy bardzo bezpieczną przestrzeń i jeżeli w tym miejscu korekta by się zatrzymała, będzie to świadczyło cały czas o bardzo silnym rynku, no i w tym momencie prawdopodobieństwo kontynuacji tego trendu wzrostowego będzie bardzo wysokie.
RM: Tomasz Gessner, główny analityk firmy Tavex był naszym gościem. Bardzo serdecznie dziękuję.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV