Rewelcayjny wzrost EBITDA jest o tyle imponujący, że przychody wzrosły tylko o 6%. Jak to możliwe? Zadłużenie, którego koszty uwzględniane są w zysku, ale EBITDA je pomija, powodują, że prawie cała nadwyżka przychodów nad kosztami zjadana jest przez obsługę długu. Warto zwrócić uwagę na zwiększenie zadłużenia brutto o 9% rok do roku do poziomu blisko 2.5 mld zł.
Z pozytywnych informacji: powierzchnia sklepów zwiększyła się z 750.000 m2 do 800.000 m2 porównując rok do roku.