Były prezes Audi, Rupert Stadler, chce przyznać się do winy w procesie znanym jako Dieselgate, dotyczącym oszustwa przy podawaniu wyników emisji spalin. Stadler chce także złożyć obszerne wyjaśnienia w tej sprawie.
Stadler od lat twierdził, że jest niewinny. Jednak według sądu, szef Audi najpóźniej do lipca 2016 roku powinien wiedzieć, że wartość pomiarów spalin mogły zostać zmanipulowane, a mimo to nie poinformował o tym kontrahentów i pozwolił, by sprzedaż trwała do początku 2018 roku.
Proces w sprawie największej niemieckiej afery gospodarczej w powojennej historii ciągnie się od wielu lat. W 2015 roku amerykańska agencja ochrony środowiska ujawniła, że oprogramowanie sterujące silnikami Diesla w autach grupy VW wprowadza w błąd. Wykazywana wartość emisji spalin na stanowiskach tesyowych miała niewiele wspólnego z rzeczywistymi wartościami emitowanymi przez samochody w codziennej eksploatacji.
CZYTAJ TEŻ: FIRST REPUBLIC NIE BYŁ OSTATNI. TERAZ BANK PACWEST MA PROBLEM
Rupert Stadler będzie zeznawał za dwa tygodnie. Sąd zapowiedział, że przyznanie się do winy i zapłacenie kary finansowej w wysokości ponad 1 miliona euro będą warunkami wydania wyroku w zawieszeniu. W przeciwnym wypadku były prezes trafiłby do więzienia. Stadler zapłacił już swemu byłemu pracodawcy ponad 4 miliony euro odszkodowania. Podobnie zrobił były prezes Volkswagena, Martin Winterkorn, który musiał zapłacić ponad 11 milionów euro. Straty grupy Volkswagen i Audi związane ze skandalem Dieselgate wyniosły ponad 30 miliardów euro.
W sprawie już wcześniej przyznało się do winy wielu managerów i inżynierów związanych z konstrukcją silników diesla.
Dla całych Niemiec Dieselgate była ciosem w wiarygodność niemieckiego przemysłu samochodowego. W 2022 roku, podobnie zresztą jak w latach poprzednich, najważniejszym składnikiem niemieckiego eksportu były samochody i części samochodowe o łącznej wartości ponad 244 miliardów euro i 15,5-procentowym udziale w całym eksporcie tego kraju.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV