MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Kasjan Wyligała, prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka jest z nami. Dzień dobry Panie prezesie.
KASJAN WYLIGAŁA, LUBELSKI WĘGIEL BOGDANKA: Dzień dobry Państwu. Dzień dobry panu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Bogdanka opublikowała wczoraj (18.04 2023, przyp trans.) Informacje w sprawie wstępnych wyników finansowych za pierwszy kwartał tego roku. Jak Pan te dane, te wyniki ocenia?
KW: Uważam, że to są bardzo dobre wyniki pod kątem ekonomicznym.
MD: Dlaczego?
KW: To są wyniki które pozwalają optymistycznie patrzeć w przyszłość, przykładowo przychody na poziomie 940 mln, EBITDA: 291 mln, EBIT: 155, zysk netto na poziomie 126 mln złotych. To są wyniki, z których jesteśmy dumni i myślę, że one jeszcze w przyszłości się poprawią w kolejnych kwartałach.
MD: Ale jednak sporo się działo w ostatnich miesiącach w spółce. Bo z jednej strony wyniki tego kwartału są gorsze od analogicznego kwartału w poprzednim roku, ale z kolei sam pierwszy kwartał tego roku poszedł Wam tak dobrze, że obecny zysk można porównać do zysku z całego ubiegłego roku. Skąd więc taki progres i skąd takie różnice?
KW: Te różnice wynikają przede wszystkim ze zdarzeń, które miały miejsce w trzecim kwartale zeszłego roku. To są problemy natury geologicznej, kiedy w ich wyniku doszło do zaciśnięcia ściany, co z kolei miało wpływ na zmniejszenie produkcji oraz sprzedaży. W wyniku tych działań, tych zdarzeń obniżyliśmy nasz cel produkcyjny na rok 2022 do poziomu 8,3 mln ton i także na rok 2023.
Więc z tymi konsekwencjami się borykaliśmy tych wydarzeń. Jednak dzięki planowi naprawczemu, dzięki pracy naszych managerów oraz górników na dole udało nam się uruchomić trzecią ścianę. To spowodowało, że wróciliśmy do tego miksu ścian – trzech, czterech ścian, który daje pełną gwarancję bezpieczeństwa, a także mitygacji takich ryzyk, jakich byliśmy świadkiem właśnie w trzecim kwartale 2022 roku. Obecnie uruchomiliśmy w lutym trzecią ścianę.
To jest wysokowydajna ściana kombajnowa w polu Stefanów. Obecnie na wszystkich trzech polach, to jest Stefanów, Nadrybie Bogdanka prowadzimy efektywną eksploatację. Plan 8,3 miliona ton nie jest zagrożony. Staramy się go utrzymać i zarządzać tym miksem ścian w taki sposób, żeby wszystkie ryzyka hydrologiczne czy geologiczne mitygować. Mieliśmy w ostatnich tygodniach też jakby zdarzenia związane z sytuacją hydrologiczną na polu Nadrybie, ale udało nam się po parodniowej przerwie powrócić do strefy.
MD: Panie prezesie, te wszystkie informacje, czy one uzasadniają podwyżkę ceny węgla? Bo Wy negocjujecie ceny, prawda?
KW: Tak, my jesteśmy związani długoterminowymi kontraktami. Nie jest tajemnicą, że głównymi naszymi odbiorcami są Elektrownia Kozienice oraz Połaniec. Na dalszych miejscach na przykład też są Zakłady Azotowe Puławy. W zeszłym roku, na przełomie roku 2022 i 2023 udało nam się aneksować te kontrakty i zmienić cenę węgla. To spowodowało oczywiście wyższe przychody i te wyniki, którymi możemy się obecnie chwalić. Trzeba powiedzieć, że cena węgla w Polsce jest ukształtowana w sposób taki stabilny i długoterminowy. Chociaż ostatni rok przez sytuację nadzwyczajną, jaką jest agresja zbrojna Rosji na Ukrainę, mocno zaburzyła tę sytuację podażowo-popytową na rynku węgla.
MD: Te ostatnie trzy lata w ogóle są dosyć szalone, można powiedzieć, chyba w życiu każdego z nas… Wracając jednak do cen i do kosztów. Tak swoją drogą, w piątek GUS opublikuje dane o wynagrodzeniach i o zatrudnieniu. W marcu wstępne dane mówią o wzroście wynagrodzeń o 12,5% Jedną z grup, która często może pochwalić się wzrostem wynagrodzeń, to jest właśnie grupa związana z górnictwem. Czy zakłada Pan, że koszty będą utrzymane do końca roku tak, jak w minionym pierwszym kwartale, czy raczej tutaj będzie luzowanie wydatków?
KW: Tak, mamy założenie, że założenia, że utrzymamy koszty na zakładanym poziomie. Wzrost kosztów w pierwszym kwartale był konsekwencją wynegocjowanych podwyżek dla naszych pracowników. Ten wzrost przekroczył 15%. Odbyło się to w dialogu ze stroną społeczną.
Udało nam się wypracować taki konsensus, który wszystkich zadowala co implikuje to, że mamy tutaj po stronie związków zawodowych dobrego partnera do rozmów, który rozumie sytuację naszej firmy i jesteśmy w stałym dialogu. Oprócz podwyżek wynagrodzenia też jakby udało nam się wprowadzić zmiany w tzw. flapsach oraz kartach lunchowych, co było przez wiele lat bolączką naszych pracowników. Teraz został ten temat rozwiązany. Mogą realizować swoje karty w ponad 200 punktach na terenie całej Lubelszczyzny.
MD: Panie Prezesie, wiele mówi się od dawna o tzw. windfall tax. Mam wrażenie zresztą, że niektórzy prezesi się chyba boją chwalić swoimi wynikami. W jaki sposób windfall tax ewentualnie, jeżeli będzie wprowadzony, może wpłynąć na przyszłe wyniki Bogdanki?
KW: Tutaj są dwa takie wydarzenia regulacyjne, które wiszą nad branżą surowcową, zwłaszcza branżą wydobywczą węgla w Polsce – to jest windfall tax, ale także dyrektywa metanowa. Tutaj ciężko jest mówić o jakichś konkretach, ponieważ nie znamy dokładnych kwot czy też poziomów, na których będą egzekwowane te dwie regulacje. Tu możemy powiedzieć, jeżeli chodzi o dyrektywę metanową, że przy tych propozycjach Rady Europy czy tego, co słyszymy z Brukseli, Bogdanka pozostanie kopalnią niemetanową.
Więc nam ta dyrektywa w tym zakresie za bardzo nie przeszkodzi, ale jednocześnie się solidaryzujemy z całą branżą górniczą, z kolegami ze Śląska bo wiemy, że wprowadzenie propozycji Komisji Europejskiej na poziomie 0,5 tony spowodowałoby duże problemy dla bezpieczeństwa energetycznego państwa, ale także związanych po prostu z o wiele szybszym zamknięciem kopalń, niż przewiduje to umowa społeczna podpisana przez rząd, która jest w trakcie notyfikacji w Komisji Europejskiej.
To jest pewnego rodzaju polityka. Oczywiście tutaj nie chcemy się na ten temat wypowiadać. Są różne propozycje: jest propozycja polskiego rządu, jest propozycja Komisji Europejskiej, propozycja Rady Europy i one się różnią od siebie, czasem drastycznie. Ale z tego co udaje nam się dowiadywać, te propozycje, które są akceptowalne – one Bogdanki w żaden sposób nie uderzą. Przynajmniej na dzień dzisiejszy. Więc tutaj pozostaniemy jako kopalnia jedną z niewielu kopalń niemetanowych w Polsce, która nie zostanie dotknięta tą dyrektywą.
MD: Panie prezesie, jeszcze jedno ważne pytanie, ponieważ wiemy, że zostanie oddzielona od Enei kopalnia – Lubelski Węgiel Bogdanka jako spółka. Co według Pana przyniesie kopalni ponowne przejęcie przez Skarb Państwa de facto?
KW: Tu trzeba spojrzeć na to wydarzenie też w szerszym kontekście, w kontekście tworzenia NABE, w kontekście PEP2040. Dla nas bardzo ważnym, dla naszej też strony społecznej było to, żeby nie trafić do NABE, czyli do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Tutaj udało nam się wywalczyć to, że kopalnia Bogdanka, spółka Lubelski Węgiel Bogdanka zmieni właściciela.
Ale tak naprawdę to chodzi o pakiet Enei, który zostanie zakupiony przez Skarb Państwa. To nam da nowy impuls rozwojowy. Będziemy mieć stabilnego, większościowego udziałowca. Z zapowiedzi medialnych polityków wynika, że ten proces zakończy się w lato. Chociaż termin określony listem intencyjnym podpisanym w czerwcu 2020 drugiego roku zakładał koniec – dokończenie transakcji do końca 2023 go roku, więc tutaj też będzie duży bufor, jeżeli chodzi o czas. To będzie bardzo ważny strategiczny akt. (…)
MD: Ale wyjścia z giełdy nie planujecie?
KW: Nie, nie. Bogdanka pozostanie spółką giełdową. Będziemy dalej się rozwijać. Pracujemy nad aktualizacją strategii, która jest bardzo ambitna. Chcemy dywersyfikować nasze źródła przychodów tak, by w przyszłych latach gdy będziemy coraz bliżej tej daty 2049, czyli daty zakończenia wydobycia węgla kamiennego w Polsce, żebyśmy mogli tę lukę przychodową zrównoważyć innymi przychodami z innych gałęzi naszej firmy.
MD: I o tej strategii na pewno też będziemy mówić. Bardzo dziękuję Panu za ten komentarz. Kasjan Wyligała. Prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka był naszym gościem. Dziękuję Pięknie
KW: Dziękuję bardzo. Do widzenia.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 11.99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę