Na obniżenie prognozy wpływ miała m. in. wciąż słaba koniunktura gospodarcza w strefie euro, głębszy spadek produkcji budowlano-montażowej i znajdujący się w dołku cykl zapasów.
Jednocześnie BNP Paribas dalej zakłada, że dynamika PKB przyspieszy w roku przyszłym i będzie oscylować wokół 4 proc.
Zdaniem ekonomistów, najjaśniejszym elementem polskiej gospodarki jest w tym momencie konsumpcja prywatna, która w tym roku ma się zwiększyć o 5 proc.