Przełom stycznia i lutego to zwyczajowo czas, kiedy kredytobiorcy muszą dostarczyć bankom wyceny komercyjnych nieruchomości zabezpieczających kredyty. Zdaniem Bloomberga wyceny będą znacznie niższe, niż przed rokiem – co zaszkodzi też bankom.
O skali możliwych problemów świadczy fakt, że komercyjne budynki – czyli biurowce, obiekty handlowe, hotele czy magazyny – w Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii są łącznie obciążone długiem o wartości prawie dwóch bilionów euro. Czyli mniej więcej tyle, ile wynosi roczne PKB Włoch, czwartej największej gospodarki w Europie.
CZYTAJ TEŻ: CENY GAZU SPADAJĄ. NAJGORSZE JUŻ ZA NAMI? (ROZMOWA)
Nieuchronne obniżenie skali wyceny – na dowód Bloomberg przytacza kilka biurowców zlokalizowanych m.in. w Londynie, czy Frankfurcie, które nie od wielu miesięcy nie mogą znaleźć nabywców po cenie z ubiegłego roku – spowoduje, że wartość zabezpieczeń będą musiały w swoich bilansach przeszacować banki.
Co gorsza – kredyty na nieruchomości komercyjne są udzielane na znacznie krótszy okres, niż hipoteki pod dom, czy mieszkanie.
CZYTAJ TEŻ: PRZECIĘTNE WYNAGRODZENIE W POLSCE ROŚNIE – NA PAPIERZE, CZY NAPRAWDĘ?
Spłata aż jednej piątej całego długu – czyli 400 miliardów dolarów – przypada na ten rok. Zwykle część długu jest spłacana gotówką, a część kolejnym kredytem – czyli rolowana. Ale w czasie, gdy cena pieniądza jest wysoka, a wyceny nieruchomości niskie – rolowaniem długu może być dużym wyzwaniem – ostrzega Bloomberg.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV