NATALIA GORZELNIK, BIZNES24: Spółka Bioceltix przedstawiła raport za trzeci kwartał. Strata netto wyniosła około 3,5 miliona złotych, a strata EBIT 3,7. Narastająco po trzech kwartałach spółka miała 9 mln 900 tys. złotych straty netto wobec trochę ponad 6 mln złotych straty rok wcześniej. O tym porozmawiam teraz z moim i Państwa gościem, którym jest dr Paweł Wielgus, członek zarządu Biocetix S.A. Dzień dobry.
PAWEŁ WIELGUS, BIOCELTIX S.A.: Dzień dobry, witam serdecznie.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
NG: Ze spółkami biotechnologicznymi jest tak, że przez relatywnie długi czas związany z rozwojem produktu nie raportują zysków. Jednak potem po pełnej komercjalizacji zyski przychodzą z nawiązką. Kiedy przyjdzie ten czas dla Bioceltix?
PW: My jesteśmy trochę inną spółką biotechnologiczną, jednak ten profil weterynaryjny w naszym przypadku bardzo dużo zmienia. Czas dojścia do produktu, przeprowadzenia badań klinicznych, rejestracji produktu, dopuszczenia go do obrotu jest względnie krótki, jeśli się to porówna do biotechnologii ludzkiej. Więc myślę, że jesteśmy dość blisko. Najbardziej zaawansowany produkt w naszym portfolio, czyli produkt na osteoartrozę u psów skończył badania kliniczne. Tą informacją już się podzieliliśmy z naszymi akcjonariuszami.
Pokazaliśmy również wyniki końcowe tego badania, wciąż w odniesieniu tylko do tzw. pierwszorzędowych punktów końcowych, czyli primer end-point. Brakuje nam jeszcze danych dotyczących drugorzędowych punktów końcowych. Ale tutaj, podobnie jak w tym pierwszym przypadku, jestem dość optymistycznie do tych wyników nastawiony. To jeszcze chwilka i te wyniki będziemy mogli zaimportować na rynek. Tak, jak wielokrotnie już przekazywaliśmy, informowaliśmy naszych akcjonariuszy, chcielibyśmy w tym roku zorganizować jeszcze webinar naukowy, na którym szczegółowo omówimy te wszystkie wyniki badania klinicznego. I to się zgodnie z planem powinno wydarzyć w czwartym kwartale. I to się jeszcze wydarzy w czwartym kwartale. Więc tutaj podtrzymuję tą deklarację, że jeszcze to będzie.
NG: Powiedzmy naszym widzom, którzy jeszcze nie są zaznajomieni z Państwa działalnością tak bardzo szczegółowo:, co to właściwie jest osteoartroza stawów u psów? Co to za choroba, jak wielu pupili dotyka i co to za produkt i co on właściwie robi?
PW: Mówimy o zupełnie nowym podejściu do leczenia tej jednostki chorobowej. Osteoartroza stawów u psów to jest choroba przewlekła, o podłożu zapalnym, o podłożu autoimmunologicznym. Spowodowana jest tym, że dochodzi do stanu zapalnego w stawie i ten długotrwały stan zapalny prowadzi do różnego rodzaju komplikacji związanych z funkcjonowaniem tego stawu, a w konsekwencji do przewlekłego bólu i problemów takich motorycznych. W tej chwili osteoartroza jest pierwszą i najważniejszą przyczyną chronicznego bólu u psów.
Według różnych statystyk, myślę, że można to tak uśrednić i powiedzieć, że w tej chwili ok. 20% psów ma różnego rodzaju trudności związane ze schorzeniami stawów. Oczywiście u osobników starszych ten problem narasta, a są też takie rasy, które w zasadzie, gdzie trudno znaleźć jest przedstawiciela tej rasy i jakiegoś psa, który nie ma problemu ze stawami. I ten problem będzie się z różnych powodów pogłębiał. To, co my proponujemy, czyli nasz produkt o kodowej nazwie BCX-CM-J – ten, który właśnie zakończył badania kliniczne, to po pierwsze mamy szansę na pierwszy na świecie produkt biotechnologiczny, weterynaryjny lek biologiczny, który będzie zawierał psie komórki macierzyste. To jest pierwsza rzecz.
Druga rzecz – podawanie żywych komórek macierzystych dostawowo w tego typu schorzeniach daje szansę leczenia nie tylko objawowego, jak to ma miejsce w przypadku innych produktów leczniczych, które są już na rynku dostępne, ale przede wszystkim daje szansę leczenia przyczynowego. I to, co my już do tej pory zobaczyliśmy z badań klinicznych, to bardzo dobre wyniki i statystyczną istotność w odniesieniu do pierwszorzędnego punktu końcowego. On był mierzony w dniu trzydziestym od podania. Czyli tutaj mamy gwarancję i to się w ogóle nie zmieni i nie ma możliwości, żeby się zmieniło. To już są końcowe i ostateczne wyniki. Mamy potwierdzoną skuteczność i bezpieczeństwo na dzień trzydziesty.
Natomiast w ramach tego badania klinicznego mierzyliśmy również skuteczność tego produktu w dniu 45 i 90 od podania. No i te wyniki oczywiście, chociaż nie mają bezpośredniego przełożenia na to, czy badanie kliniczne zakończyło się sukcesem, czy nie, bo to są drugorzędne punkty kontrolne, natomiast te informacje będą oczywiście ważne i będą pokazywały, w jakich skalach czasowych ten produkt działa, a to z kolei może mieć jakiś wpływ ważny na komercjalizację w przyszłości.
NG: Są jeszcze pozostałe produkty: atopowe zapalenie skóry u psów, zapalenie stawów u koni. Na jakim etapie są one? Kiedy tutaj należy spodziewać się jakichś terminów bliskich komercjalizacji?
PW: Te projekty są tak mniej więcej rok później od projektu na osteoartrozę. To trochę badanie na atopowe zapalenie skóry – badanie kliniczne rusza. W tej chwili formalnie ono można powiedzieć, ruszyło. Mamy już zgody od regulatora na Węgrzech i regulatora w Portugalii. W tej chwili czekamy na zwolnienie serii produktu do badań klinicznych i jak tylko tę serię zwolnimy, będziemy mogli produkt przetransportować do klinik i zrobić pierwsze podania. Na chwilę obecną trudno jest mi powiedzieć, kiedy to się precyzyjnie wydarzy, ale to naprawdę już jest bardzo, bardzo bliska przyszłość.
Natomiast, jeżeli chodzi o produkt dla koni, no to jesteśmy tutaj w trakcie badań klinicznych. Plan pierwotny był taki, żeby do końca tego roku zrealizować fazę rekrutacyjną tego badania, czyli zrekrutować do tego badania wszystkich pacjentów. Ja przypomnę, że to jest ponad 100 koni, więc organizacyjnie nie jest to łatwe, proste badanie. Ale wszystko idzie zgodnie z planem i wygląda na to, że powinniśmy ten cel zrealizować i że ta faza rekrutacyjna tego badania powinna się do końca roku skończyć.
NG: Do końca roku mieliście też Państwo zawrzeć umowę partneringową. Na jakim etapie jesteście w tym przypadku?
PW: Często jestem o to pytany, bo to jest oczywiście rzecz ważna i budząca emocje. Po tym, jak uzyskaliśmy bardzo dobre wyniki z badania pilotażowego na atopowe zapalenie skóry i po tym, jak uzyskaliśmy bardzo dobre wyniki z badania klinicznego na osteoartrozę stawów u psów. Zebranie tych wszystkich wyników to jest bardzo dużo danych. W tej chwili rozmawiamy z potencjalnymi partnerami. Tych potoków jest kilka.
Nic więcej państwu oczywiście na ten temat nie mogę powiedzieć, może poza tym, że jestem jednak jakoś entuzjastycznie do tego procesu nastawiony, dlatego, że te wyniki są bardzo dobre i widzę, z jakim dużym zainteresowaniem te wyniki są oglądane przez firmy, z którymi rozmawiamy. Ile ten proces potrwa? Nie mogę deklarować. Takie deklaracje pewnie bym złożył i jestem znany z tego, że składam deklaracje, co do terminów w tych miejscach, gdzie mogę, gdzie mam wpływ na ten proces. Ten proces, o którym mówimy, siłą rzeczy jest procesem dwustronnym, więc on zależy nie tylko ode mnie.
Natomiast prace idą do przodu, idą w dobrym tempie. Ja jestem z wyników tych prac i z tego procesu zadowolony. Jestem zadowolony z tego, jak on w tej chwili wygląda i na jakim jesteśmy etapie.
NG: Dr Paweł Wielgus, członek zarządu Bioceltix S.A. był moim i Państwa gościem. Dziękuję bardzo za spotkanie i za rozmowę.
PW: Dziękuję bardzo.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV