ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Mamy 5% bezrobocia, a zatem nic się nie zmieniło. To jest taki poziom, który obserwowaliśmy w lipcu, sierpniu, wrześniu, październiku, listopadzie zeszłego roku. Później nieznacznie poszło bezrobocie w górę, później spadało. Spadło w czerwcu do 4,9% i znowu mamy tak, jak w maju: 5 procent. A o komentarz do tych danych poprosimy Piotra Skierkowskiego, dyrektora ds. strategicznych klientów w ManpowerGroup. Witam bardzo serdecznie.
PIOTR SKIERKOWSKI, MANPOWERGROUP: Dzień dobry, panie redaktorze, dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
RM: Zadaliśmy takie pytanie sobie w headlinach czy dyktat pracowników będzie trwał? Ja rozumiem, że przy 5% bezrobocia wciąż będziemy mieli rynek pracownika, czyli, że pracownik będzie rządził na rynku, a nie pracodawca?
PS: Dokładnie tak panie redaktorze. Sytuacja się nie zmieniła. Jak pięknie pokazał wykres od wielu miesięcy, kwartałów a właściwie lat mamy w Polsce rynek pracownika. To pracownicy dyktują warunki na rynku pracy. Ręce do pracy są potrzebne, kompetencje są potrzebne. Presja płacowa niezmiennie bardzo wysoka. Więc tak – nie ma sygnałów, żeby sytuacja miała się zmienić w perspektywie krótko i średnioterminowej.
RM: A zatem jesteśmy przekonani, że będziemy mieli wysokie wzrosty wynagrodzeń? Przeskakując trochę do innej kategorii danych, ale tak naprawdę te konsekwencje tej sytuacji wydają mi się najbardziej interesujące.
PS: Zgadza się. Znaczy ogólnie analizowanie danych pojedynczych wyciągniętych z kontekstu może powodować błędne wnioski, więc tu w stu procentach dane o przeciętnym wynagrodzeniu, ale też dane o inflacji i konsumpcji detalicznej, można je analizować łącznie. I to pokazuje, że faktycznie presja płacowa nadal jest bardzo wysoka. Ona jak widać pięknie na tym wykresie odrobinkę spada i dynamika się zmniejsza.
Natomiast wynika to też z tego właśnie, że mamy niższą, niż na początku roku inflację. Więc ta presja płacowa, która teraz zostaje, ona wynika głównie z czynnika wzrostu minimalnej płacy, która była bardzo wysoka w tym roku. Plus to nadal, jeśli chodzi o wynagrodzenia, gonimy Europę.
Wynagrodzenia w Polsce są nadal relatywnie niższe, niż zwłaszcza w Europie Zachodniej, więc to jest nasz benchmark i tutaj staramy się dorównać. Więc ta presja płacowa nadal zostaje. Oczywiście na drugim biegunie są możliwości finansowe przedsiębiorców, którzy są pod gigantyczną presją, jeśli chodzi o kontrolę kosztów, więc tutaj to przeciąganie liny, kolokwialne jest cały czas bardzo mocne.
Natomiast tu większa siła wynikająca właśnie z bardzo niskiego poziomu bezrobocia jest po stronie pracowników. Więc jeśli tylko pracownik-kandydat ma wysokie kompetencje, zwłaszcza te specjalistyczne – jest na rynku pracy na wagę złota i pracodawcy walczą o niego bardzo zaciekle.
RM: A proszę mi powiedzieć, bo Manpower jest oczywiście międzynarodową grupą, ale spodziewam się, że macie też swoich klientów, którym dostarczacie, którym pomagacie znaleźć pracowników w całej Polsce. Najwyższe bezrobocie: 8,3 procent jest w tej chwili w Podkarpackiem. 7,2 na Lubelszczyźnie, 7,6 Warmińsko-Mazurskie. Czy to znaczy, że tam presja płacowa jest rzeczywiście mniejsza, niż na przykład najniższe jest w Wielkopolsce: 2,9 procenta? Choć to widać w takiej codziennej działalności w poszukiwaniu pracowników.
PS: Zdecydowanie tak. Zagęszczenie biznesu, zwłaszcza tego, który potrzebuje dużej ilości pracowników jest większe w Polsce Zachodniej. Stąd też te województwa, które pan redaktor wymienił – tam presja płacowa jest trochę mniejsza, ale i konkurencja o kandydata jest trochę mniejsza. Więc tu dotykamy kolejnego czynnika z perspektywy pracownika.
Mobilność pracownika zapewni możliwość zarabiania większych pieniędzy. Więc tu apel, jeśli słuchają nas kandydaci to też czasami, mimo bardzo niskiego bezrobocia ogólnie w Polsce za pracą czasami trzeba się przemieścić z jednego krańca Polski na drugi. Natomiast ogólnie pracy w Polsce przez długi czas nie zabraknie.
I też myślę, że warto poruszyć temat zwolnień grupowych, o których się ostatnim czasie bardzo dużo informacji pojawiło. Osoby, które są poddawane tym zwolnieniom znajdują pracę, upraszczam: w sekundę. Rynek pracy ich wchłania przy tak niskim bezrobociu i pracodawcy się z tego bardzo cieszą, bo zamiast ściągać pracownika z zagranicy, przy wielu trudnościach, obostrzeniach i kosztach mają pracownika z lokalnego rynku. No, tylko znowu kwestia lokalizacyjna, logistyczna, żeby ci pracownicy byli w tym miejscu, gdzie to zapotrzebowanie jest.
RM: Jasne, statystycznie rzecz biorąc wciąga, nie wciąga. Zwolnienie z przyczyn dotyczących zakładu pracy w analogiczny okres roku poprzedniego, czyli lipiec 2024 do lipiec 2023: 2% wzrostu. Czyli jednak gdzieś statystyka wychwyciła zwalnianych przez pracodawców ludzi, którzy się znaleźli na bezrobociu.
PS: W tym roku ilość zwolnień grupowych jest niższa wedle mojej wiedzy, jeśli chodzi o ilość zgłoszonych faktów. Wolumenowo, jeśli chodzi o osoby, które zostały poddane tym zwolnieniom w tym roku, jest faktycznie w ostatnim czasie zwłaszcza więcej, więc porównujemy też trochę inne dwie rzeczywistości rynkowe.
Wiemy jak dużo pracowników z zagranicy pracuje na polskim rynku pracy, więc na tą chwilę, jeśli pracodawca ma wybór zatrudnić pracownika lokalnego z Polski, a ściągać pracownika już naprawdę z dalekich kierunków, bo pracownicy z Ukrainy już w zupełności nie wystarczą, żeby zapełnić popyt na polskim rynku pracy, no to zdecydowanie wygodniej i taniej dla pracodawcy jest zatrudnić pracownika z Polski. Znowu wrócę do tego: kwestia geografii i to, czy osoby poddane zwolnieniom grupowym chcą się przemieścić do miejsc, gdzie ta praca jest i pracodawcy naprawdę bardzo chętnie za fajne pieniądze zatrudnią takich kandydatów.
RM: Jasne. Omówiliśmy co się wydarzyło, omówiliśmy co z tego wynika dla kosztów pracy, przynajmniej. A także dla pracowników, bo mówimy o tym, że warto myśleć o jakiejś relokacji. A teraz z perspektywy: jak Państwo sądzą w ManpowerGroup, jak długo taka bardzo dobra dla pracowników sytuacja z niskim bezrobociem potrwa?
PS: Z naszych obserwacji i z naszych raportów wynika, że jeszcze przez dłuższy czas na pewno nie mówimy o perspektywie tego roku czy początku przyszłego, sytuacja się nie odwróci.
Generalnie dynamika w biznesie się zwiększa i raczej są prognozy, że drugie półrocze tego roku będzie lepsze, niż pierwsze. Więc to bardziej wydaje mi się może nawet pogłębić jeszcze tą przewagę pracowników nad pracodawcami w najbliższych kwartałach.
RM: Bardzo serdecznie dziękuję. Piotr Skierkowski, dyrektor do spraw strategicznych klientów w ManpowerGroup był naszym gościem. Udanego tygodnia.
PS: Dziękuję.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 11,99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV