Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

BEZROBOCIE W POLSCE LEKKO W GÓRĘ (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

NATALIA GORZELNIK, BIZNES24: W grudniu pierwszy raz od niemal roku mieliśmy do czynienia ze wzrostem bezrobocia – wynika z danych opublikowanych przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Stopa bezrobocia wyniosła dokładnie 5,1 procent. Ostatni raz na takim poziomie była w czerwcu ubiegłego roku. Chociaż bezrobocie w Polsce wciąż jest na niskim poziomie, to dzisiejsze dane stanowią pewne przełamanie. Od czerwca ubiegłego roku stopa bezrobocia utrzymywała się w naszym kraju na poziomie 5%. Dzisiejsze dane są też pierwszym wzrostem od stycznia ubiegłego roku. Wtedy to stopa bezrobocia wzrosła z 5,2% do 5,5%.

O tym porozmawiam teraz z moim i Państwa gościem, którym jest dr Kazimierz Sedlak, dyrektor w Sedlak & Sedlak. Dzień dobry.

KAZIMERZ SEDLAK, SEDLAK & SEDLAK: Dzień dobry Państwu. Witam panią.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


NG: Wcześniej bezrobocie utrzymywało się pół roku na niezmienionym poziomie. Od czerwca do listopada wynosiło, przypomnijmy: dokładnie 5%. Czy powinniśmy zacząć się obawiać tego, że wskaźnik znowu się ruszył? Że te złote czasy dla pracowników muszą się w końcu skończyć?

KS: Znaczy tak. Załóżmy i przyjmijmy, że kiedyś te złote czasy prawdopodobnie nie będą tak złote jak aktualnie. Natomiast ta tendencja, o której pani wspomina, to jest tendencja taka bardzo normalna. Czyli w ubiegłym roku w grudniu również lekko wzrosło bezrobocie o 0,1 procenta i to już są dane realne, bo to jeszcze ciągle jest prognoza. Ja podszedłbym do tego tak z dużą dozą spokoju i ostrożności.

Generalnie gdzieś tam możemy mieć poczucie pewnego spowolnienia gospodarczego, ale też powinniśmy pamiętać o tym, że 0,1 procenta to jest tak mała wartość, że jest ona na granicy błędu statystycznego i w związku z tym należy bardzo ostrożnie podchodzić do wszelkich przewidywań sytuacji na rynku pracy.

NG: Tym czynnikiem, który mocno wpływa na rynek pracy, jest oczywiście też i demografia, bo nas, pracujących jest po prostu coraz mniej. Czy to oznacza, że przez najbliższe kilka, kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt lat, bezrobocie nie będzie dla nas aż tak dużym albo w ogóle problemem?

KS: No właśnie. Tutaj trudno przewidywać przyszłość. Na pewno bardzo słuszna uwaga o tym, że ilość pracujących z roku na rok będzie coraz mniejsza i w związku z tym możemy jak gdyby zakładać, że sytuacja na rynku pracy się pogarsza, ponieważ część osób opuszcza ten rynek pracy, a bezrobocie nie maleje. Ale też pamiętajmy o tym, że stosunkowo polska gospodarka jest w tej chwili bardzo stabilna. Od paru lat praktycznie rzecz biorąc, te ruchy bezrobocia są nieduże.

BEZROBOCIE W POLSCE LEKKO W GÓRĘ (ROZMOWA)
dr Kazimierz Sedlak, dyrektor w Sedlak&Sedlak

Na pewno będzie problemem tegoroczny spadek PKB, ale tak jak przed chwilą pani wspominała, prognozy na ten rok są optymistyczne. W związku z tym długofalowo musimy chyba przyjąć do wiadomości, że będziemy mieć problemy na rynku pracy, że ten brak rąk do pracy stanie się powiedzmy, przewlekły, czy też można powiedzieć chroniczny. Ale warto też pamiętać o tym, że my mamy stosunkowo duże zasoby osób niepracujących, a zarazem będących w wieku produkcyjnym. I to jest jakaś tam moim zdaniem nadzieja dla gospodarki, że te osoby, które są w wieku produkcyjnym, nie są zatrudnione, będą i zechcą powracać na rynek pracy.

NG: Ale tu jest jeszcze jedno niebezpieczeństwo. To, że ten pracownik, dobry, rzadki pracownik w przyszłości będzie się robił coraz bardziej cenny. Pytanie, czy to nie sprawi, że stracimy, (czy już nie straciliśmy) przewagi konkurencyjnej, jako ta część Europy, gdzie praca jest po prostu tania?

KS: Myślę, że powolutku ją tracimy, że powolutku wynagrodzenia w Polsce doganiają wynagrodzenia na świecie. I z tego, co już wiem, w tej chwili wiele firm zagranicznych, które miały swoje oddziały w Polsce, powolutku zaczyna je przenosić do Indii czy do krajów bliskowschodnich, właśnie ze względu na wzrost kosztów pracy w Polsce, czyli na wzrost wynagrodzeń. No i niestety stajemy się coraz lepszą gospodarką, w związku z tym będziemy musieli zapłacić za to również taką cenę, że w Polsce będzie brakować rąk do pracy.

I jeżeli już o tym rozmawiamy, to warto pamiętać, że dzięki sytuacji na Ukrainie polski rynek pracy wzbogacił się prawie no, chyba tam jest ponad 800 tys. osób jeszcze funkcjonuje na rynku pracy, więc to jest duży, bardzo duży zastrzyk rąk do pracy dla polskiej gospodarki.

NG: To już tak na koniec: Czego uczyć dziecko, żeby miało dobrą pracę w przyszłości? Albo w jakim kierunku samemu się przekwalifikować? Co jest teraz głównym trendem, który może się utrzymać przez najbliższych kilka, kilkanaście lat?

KS: Nie ma jednej dobrej odpowiedzi na to pytanie. Najmodniejsza jest teraz sztuczna inteligencja, więc warto wszystkich zachęcać, aby szli w tym kierunku. Ale, moim zdaniem najważniejszą rzeczą jest, aby robić to, co lubimy, to, co mamy poczucie, że jest naszą pasją, naszą namiętnością życiową, bo wtedy ta praca nie łączy się tylko z koniecznością zarabiania, ale też daje nam więcej satysfakcji. I to moim zdaniem bezsprzecznie powinno być najważniejszym czynnikiem. Na pewno istotne jest wykształcenie. Z danych statystycznych o bezrobociu jednoznacznie wynika, że wśród osób z wyższym wykształceniem to bezrobocie jest najniższe. Więc to jest kolejny taki argument za tym, aby kontynuować kształcenie. Natomiast myślę, że w tej chwili przy tej stabilizacji gospodarki każdy zawód, który spełnia nasze marzenia, jest jakąś tam wewnętrzną naszą potrzebą. Warto wybierać, bo generalnie rzecz biorąc, chyba nie powinno być jakiś wielkich problemów, poza górnictwem i paroma innymi zanikającymi zawodami.

NG: Dr Kazimierz Sedlak, dyrektor w Sedlak & Sedlak był moim i Państwa gościem. Dziękuję bardzo za spotkanie i za rozmowę.

KS: Dziękuję bardzo. Do widzenia.


Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

BEZROBOCIE W POLSCE LEKKO W GÓRĘ (ROZMOWA)

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV


Poprzedni artykuł
Następny artykuł