Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

BĘDZIEMY MIELI TAŃSZY PRĄD? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

JOLANTA PAWLAK, BIZNES24: Od wielu tygodni dyskutujemy w newsroomie w BIZNES24, dlaczego taniejąca energia na świecie i na Towarowej Giełdzie energii na rachunkach musi być droższa i jest najdroższa w Europie? O tym porozmawiam z Grzegorzem Onichimowskim, prezesem Zarządu Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Dzień dobry Panie prezesie.

GRZEGORZ ONICHIMOWSKI, POLSKIE SIECI ELEKTROENERGETYCZNE: Dzień dobry.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


JP: No, to na początek takie pytanie na rozgrzewkę. Czy prąd w Polsce może być po prostu tańszy?

GO: To zależy, o jakiej cenie mówimy, bo mówiąc o cenie prądu najczęściej mamy na myśli po prostu cenę na samym rachunku, czyli cenę zarówno samej energii elektrycznej, cenę dostawy tej energii elektrycznej, ale także wszystkie z jednej strony obciążenia podatkowe, a z drugiej strony wszystkie ewentualne dotacje czy dopłaty, które wchodzą w skład tego rachunku.

Trzeba mieć świadomość, że co najmniej od roku 2022 polskie rodziny, czyli odbiorcy indywidualni w gospodarstwach domowych, byli bardzo silnie wspierani przez budżet państwa. Czyli cena energii elektrycznej była ustalana tak naprawdę przez rząd, była jak to się mówiło, mrożona przez w tym czasie. Ale dotyczyło to tylko gospodarstw domowych. No i w pewnym, krótkim okresie również małych przedsiębiorstw.

Od już roku nie mamy mrożenia cen dla przedsiębiorstw. Te ceny mimo to specjalnie nie wzrosły. Dzięki temu, że właśnie ceny na Towarowej Giełdzie Energii spadały. Natomiast jeśli chodzi o odbiorców indywidualnych to jeszcze utrzymywaliśmy tę dotacje i jest kwestią woli politycznej rządu, parlamentu, czy takie dopłaty będą utrzymane, czy nie.

Natomiast, jeśli chodzi o resztę naszego rachunku, czyli te opłaty związane z dostarczaniem energii elektrycznej, no to one rosną razem z tym, jak piętrzą się problemy dotyczące właśnie dostaw, jak musimy podłączać coraz więcej nowych źródeł i tak dalej, i tak dalej. W ramach transformacji ocenia się, że cena samej energii będzie relatywnie maleć i to dość szybko.

Natomiast ceny wszystkich usług energetycznych, w tym właśnie usług dostaw energii elektrycznej, będą rosnąć. Czy to da nam w sumie obniżkę rachunków, czy czy podwyżkę rachunków? Wydaje się, że w dłuższej perspektywie na pewno obniżkę, a w krótkiej może być różnie, bo wiele inwestycji przed nami.

JP: Panie prezesie, czy ja dobrze zrozumiałam? Z Pańskich ust, z Pańskiej wypowiedzi wynika, że od woli politycznej zależy między innymi to, jakie rachunki będziemy płacić za prąd?

GO: Bardzo krótkoterminowo, tak. Ale tylko bardzo krótkoterminowo, bo nie możemy w nieskończoność przeciągać systemu subsydiów dla gospodarstw domowych. No, chociażby dlatego, że w sumie te subsydia i tak są płacone z naszych kieszeni tyle, że z naszych podatków, a nie z rachunku za energię elektryczną.

Więc tak czy owak klient płaci ten rachunek tyle, że niekoniecznie to jest na blankiecie, który otrzymuje ze swojej spółki energetycznej, która go obsługuje. Natomiast zupełnie czymś innym są ceny – tak jak mówię, dla przedsiębiorstw są ceny dla biznesu. Te w Polsce są niestety wysokie, biorąc pod uwagę Europę. A Europa jest i tak najdroższa, jeśli chodzi o ceny energii elektrycznej. No i dobrze by było, żeby właśnie szybkie zmiany na rynku energetycznym, szybka transformacja sektora doprowadziły do spadku tych cen.

JP: No właśnie, Panie Prezesie. To pomówmy o szczegółach. Polskie Sieci Elektroenergetyczne i Energa Operator uzgodniły wczoraj plany koncepcji rozwoju swoich sieci elektroenergetycznych do 2033 roku, czyli zakładają taką perspektywę co do tego rozwoju. Jej celem jest między innymi zwiększenie możliwości przyłączeniowych nowych źródeł energii, w tym morskich farm wiatrowych, elektrowni jądrowej, magazynów energii i odbiorców. Co w praktyce to oznacza? Co za tym stoi?

BĘDZIEMY MIELI TAŃSZY PRĄD? (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

GO: My, jako PSE odpowiadamy za sieci przesyłowe, czyli za sieci tych najwyższych napięć. Natomiast spółki dystrybucyjne, w tym również spółka dystrybucyjna Energa, odpowiadają za sieci średnich i niskich napięć, czyli za dostawy już do tych odbiorców finalnych.

Nasze plany inwestycyjne muszą być uzgadniane z planami inwestycyjnymi spółek dystrybucyjnych i vice versa – koordynowane chociażby dlatego, żebyśmy my dali możliwość energii, którą z jednej strony dostarcza, a z drugiej strony odbiera Energa, jako spółka dystrybucyjna, żeby ona odpowiednio dotarła do klientów w innych częściach Polski, czy też po prostu została przesłana dla klientów Energi.

W związku z tym tutaj to nie jest żadna nadzwyczajna wiadomość. Takie uzgodnienia prowadzimy ze wszystkimi spółkami dystrybucyjnymi. Energa jest dla nas o tyle istotna, że jest to spółka dystrybucyjna, której terytorium działania to jest północ Polski, a ta północ Polski to dla nas szczególne wyzwania związane chociażby z najlepszymi warunkami dla farm wiatrowych na lądzie, z powstającymi farmami wiatrowymi na morzu czy też z elektrownią jądrową. Ale zarówno elektrownia jądrowa, jak i farmy wiatrowe na morzu będą połączone bezpośrednio z siecią PSE.

JP: Inwestujemy, Panie Prezesie miliardy złotych w rozwój OZE zarówno na poziomie państwowych spółek, jak i prywatnych prosumentów. Tymczasem słyszymy o coraz większych problemach z nowymi przyłączeniami, czasowymi odłączeniami źródeł energii. Dlaczego tak się dzieje?

GO: No, trzeba tutaj rozróżnić między dwoma zupełnie różnymi zjawiskami. Jeśli chodzi o przyłącza, to wydaje mi się, że tutaj sytuacja nie wygląda źle wbrew pozorom. Mamy w tej chwili już ponad 50 GW, czyli ponad dwukrotnie to, co potrzeba nam na co dzień mocy uzgodnionej do podłączenia w odnawialnych źródłach energii. Plus mamy 30 gigawatów, czyli grubo powyżej naszego średniego zaopatrzenia dobowego już podłączonej energii z OZE.

No i skoro mamy tak dużo tego OZE, no to zdarza nam się dosyć często i to jest już druga odpowiedź – na drugą część, że jak mamy i słońce i wiatr, no to wówczas te źródła OZE produkują tak dużo energii, że po prostu nie mamy co z tym zrobić.

To nie jest związane ze stanem sieci. To jest związane po prostu z odbiorami. I teraz oczywiście to nie oznacza, że my tego OZE mamy już za dużo i że te wszystkie kolejne źródła są zupełnie niepotrzebne. Dlatego, że mamy do czynienia ze zjawiskiem elektryfikacji całej gospodarki, w szczególności elektryfikacji chociażby ciepła.

I dzisiaj trzeba powiedzieć, że nam się trochę serce kraje, jak musimy odłączyć te źródła odnawialne, czyli darmową energię de facto, bo nie ma na to odbioru, a tym odbiorem mogłyby być chociażby magazyny ciepła, także sezonowe magazyny ciepła, które mogłyby towarzyszyć wszystkim polskim ciepłowniom i elektrociepłowniom.

Wydaje się, że temu rozwojowi bardzo takiemu spontanicznemu i szybkiemu odnawialnych źródeł energii nie towarzyszyły inwestycje czy samorządowe, czy rządowe, czy prywatne właśnie przede wszystkim w te magazyny energii, bo w końcu magazyn ciepła też jest właśnie magazynem energii. No, a drugi obszar to jest właśnie obszar magazynów energii, już tych elektrochemicznych, które z kolei mogłyby nam pomóc, jeśli chodzi o to dobowe zużycie energii.

JP: To ile, Panie prezesie, potrzebujemy na modernizację sieci energetycznych? No i skąd brać pieniądze na tę modernizację?

GO: Jeśli chodzi o modernizację sieci PSE, czyli sieci najwyższych napięć to plan modernizacyjny nasz na najbliższe 10 lat to jest około 66 miliardów złotych w cenach na dziś, czyli pewnie będzie to trochę więcej w cenach bieżących. Weźmiemy to oczywiście z naszej taryfy. Z tym tylko, że będziemy używali również wielu innych narzędzi już dzisiaj nam dostępnych, chociażby takich, jak KPO.

I tu mówimy zarówno o tej części dotacyjnej KPO, jak i o części pożyczkowej, w ramach której duży fundusz jest wydzielony właśnie na rozbudowę sieci energetycznych. No, a jeśli chodzi o sieci niskich i średnich napięć to tutaj oczywiście nakłady będą większe, bo mamy do czynienia z nakładami na całym terytorium Polski. Można zaryzykować twierdzenie, że to będzie kilkaset miliardów złotych w sumie w tym kilkunastoletnim planie. Ale też dużo narzędzi różnych jest tutaj do dyspozycji, więc uważam, że z tym problemem sobie poradzimy.

JP: Moim i Państwa gościem był Grzegorz Onichimowski, prezes Zarządu Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Bardzo dziękuję.


Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

BĘDZIEMY MIELI TAŃSZY PRĄD? (ROZMOWA)

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV