ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Międzynarodowy handel zaczyna wyglądać coraz bardziej niepokojąco, a jego części związanej z nośnikami energii przygląda się na międzynarodowej konferencji Adam Sikorski, prezes Unimotu. Witam bardzo serdecznie.
ADAM SIKORSKI, UNIMOT: Dzień dobry panie redaktorze, dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
RM: Widzę, że uśmiecha się pan z pewnym niepokojem, słuchając o pomysłach administracji amerykańskiej na karanie za pływanie chińskimi statkami?
AS: Myślę, że już przyzwyczailiśmy się, że jakieś nowe pomysły cały czas się pojawiają. Oczywiście trzeba się przyglądać z niepokojem, bo zawsze to zwiększa niepewność prowadzenia biznesu i nie wiemy, bo niby działania, które by wydawały się dosyć daleko i są od spraw energetycznych, jak mogą też wpłynąć na sprawy energetyczne. Chiny budują dużo też tankowców. Japonia, Korea były miejscami, gdzie dużo tego typu statków się budowało. Ale Chińczycy są też bardzo ważni, więc trzeba być bardzo uważnym i śledzić wszystkie nowości. I to tak z godziny na godzinę, bo patrząc po notowaniach ropy, szczególnie widzimy surowców, one potrafią się zmieniać z sekundy na sekundę, po jakiejś nowej informacji, która się pojawia z Waszyngtonu lub innego miejsca na świecie.
RM: No tak, a co mówi się o perspektywach dla rynku energii, a w szczególności ropy naftowej, teraz w Londynie?
AS: Ten tydzień, który teraz jestem w Londynie nazywał się kiedyś International Petroleum Week, został zmieniony na International Energy Week już jakiś czas temu, Ponieważ coraz więcej mówiło się o zielonej energii, coraz więcej mówiło się o alternatywnej energii. No chyba jest powrót jednak do tych paliw kopalnianych.
Ostatnia informacja o zmianie strategii BP, czyli odrzucenie w dużej części czy spowolnienie tych procesów transformacyjnych, no po prostu wszyscy mówimy o tym, że stało się to, o czym branża od wielu lat mówiła. Ja sam też mówiłem z panem redaktorem i często o tym rozmawiałem, że ta transformacja jest za szybko, że tych celów nie uda się spełnić, że ceny energii są nie do zaakceptowania. I to jest jak gdyby temat numer jeden, ale to jest raczej bardziej potwierdzenie tego, o czym się mówiło od dawna. Tematem nr 2 to jednak sankcje, które wczoraj Unia Europejska, Anglia wprowadziła, dodatkowe.
To taka sytuacja, taka pierwsza, można by powiedzieć, jedna z pierwszych w historii, gdzie Europa wyprzedziła Stany Zjednoczone, bo wcześniej raczej byliśmy przyzwyczajeni, że Europa się dołączała do amerykańskich sankcji. Amerykanie jak gdyby tutaj mieli taki leadership, można by powiedzieć, więc mówimy o sankcjach, no i szczególnie patrzymy na to, co się będzie działo w relacjach świat-Rosja, bo to tak trzeba nazwać. Myślę, że dobrze, że świat-Rosja, przynajmniej Stany Zjednoczone-Unia Europejska-Rosja, ta wizyta wczorajsza Macrona też była komentowana wieczorem na wieczornych spotkaniach jako chyba jednak dobra wizyta, dyskusja, rozmowy.
Nawet jeżeli są jakieś różnice zdań, no to Unia Europejska w jakiś tam sposób uczestniczy. Mówię trochę o polityce, ale energia jest związana z polityką i my musimy obserwować tę sytuację ze względu właśnie na sprawy m.in. sankcyjne, no i potencjalnego jakiegoś powrotu. To jest takie główne pytanie, które się pojawia: czy będzie jakikolwiek powrót rosyjskich surowców energetycznych do Europy i tutaj jest bardzo dużo znaków zapytania.
RM: No właśnie, (75 dolarów znów ropa przekroczyła. Tak sobie teraz podglądam, za baryłkę, ropa Brent. 71 i 7 centów ropa WTI w Stanach.) A potrzebujemy tej rosyjskiej energii? Pan by chciał, żeby Rosja wróciła na europejski rynek ze swoją ropą, gazem i innymi ewentualnie nośnikami energii?

AS: To jest bardzo trudne pytanie, bo oczywiście my tutaj sami też rozmawiamy z kolegami ze Stanów Zjednoczonych. Ja rozumiem, że prezydent Trump (znowu trochę powiem o polityce), postawił dwa zadania Unii Europejskiej: kupujcie więcej energii ze Stanów Zjednoczonych i wydawajcie więcej pieniędzy na obronność.
Jak mamy kupować więcej energii? I tak już jej kupujemy bardzo dużo. Przestawiliśmy się ogromnym wysiłkiem społeczeństwa w Unii Europejskiej w ciągu ostatnich 3 lat. Nowa infrastruktura, terminale gazyfikacji w Niemczech, w innych miejscach zwiększenie możliwości portów w sytuacji, w której miałyby wrócić rosyjskie surowce. Przypominam, że infrastruktura dla eksportu rosyjskich surowców do Europy była budowana latami.
Rurociąg Przyjaźń, który przebiega przez Polskę to są lata 60. Północna nitka przebiegająca przez Polskę, południowa nitka przebiegająca przez Ukrainę, Słowację, Węgry i Czechy, przedłużenie do Niemiec. Nie mówię już o rurociągu Nord Stream 1 czy 2, który był bardzo kontrowersyjny, ale mieliśmy wcześniej rurociąg Jamał czy systemy ukraińskie w tym momencie.
Więc infrastrukturalnie Europa jest fantastycznie przygotowana do tego, żeby mieć surowce energetyczne, rosyjskie. Ale czy po to ponosiliśmy takie koszty związane z wojną na Ukrainie, również społeczne, ogromne, wysokie ceny i tak jak powiedziałem, inwestycje w infrastrukturę, żeby wrócić do rosyjskich surowców?
No, chyba same Stany Zjednoczone tego nie chcą. No, bo wracam do tego, co mówił prezydent Trump: kupujcie więcej czystej, dobrej energii ze Stanów Zjednoczonych, a Europa powinna kupować więcej. No, nie możemy więcej zużywać, zużywamy tyle, ile zużywamy.
Więc te dwie rzeczy są ze sobą sprzeczne w jakiś tam sposób. I ja myślę i chyba zresztą ostatni komunikat wczorajszy też z Waszyngtonu, że ta wizyta w Rosji Trumpa nie będzie tak szybko, że to wszystko trwa. Wiemy, że to już nie jest 24 godziny na zawieszenie broni w Ukrainie po 20 stycznia, gdy Trump był zaprzysiężony.
To również nie będzie 100 dni, chyba mamy wrażenie, więc jesteśmy w takim czasie dużej niepewności, na który ropa, bo od tego żeśmy zaczęli, bardzo szybko reaguje. Ta ropa cały czas tak troszeczkę spada. Ja cały czas mówię, że jest taka ciężka tradersko, że ona chciałaby spaść, że ona szuka tych pozytywnych informacji i jak gdyby ta cena 70 dolarów jest cały czas barierą i każda jakaś niepewność, która się pojawia, powoduje, że ona gwałtownie wraca do tej ceny 75, czasami 76 dolarów. Ale generalnie ja cały czas obserwuję, że trend jest spadkowy.
RM: To kiedy wrócimy do 70? (Tak w 5 sekund jakby Pan mógł odpowiedzieć?)
AS: Myślę, że w przeciągu miesiąca się to powinno wyjaśnić, w którym kierunku idziemy i czy ten trend spadkowy będzie potwierdzony.
RM: Adam Sikorski, prezes Unimotu, prosto z Londynu. Bardzo serdecznie dziękuję.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV