Connect with us

Miło cię widzieć. Napisz, czego szukasz!

TRANSKRYPCJA WYWIADU

BĘDZIE MOBILIZACJA DO WSPÓŁPRACY POLSKI I UKRAINY? (ROZMOWA)

O tym co wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego i że Polska i Ukraina muszą współpracować, rozmawiał Marcin Dobrowolski z BIZNES24 doktorem Piotrem Arakiem, dyrektorem Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

BĘDZIE MOBILIZACJA DO WSPÓŁPRACY POLSKI I UKRAINY? (ROZMOWA)
Piotr Arak, gł. ekonomista w VeloBanku

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Polska i Ukraina muszą współpracować. To jest jasny wniosek, który płynie z raportu przygotowanego przez zespół ekonomistów z tych dwóch krajów. Dzięki gospodarczej współpracy Ukraina będzie mieć szansę na spektakularny wzrost gospodarczy, a z nią również i Polska. Z nami jest współautor raportu, Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Dzień dobry Panie doktorze.

PIOTR ARAK, POLSKI INSTYTUT EKONOMICZNY: Dzień dobry.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: Zanim sięgniemy do samego dokumentu, to nie sposób pominąć dzisiejszego expose, bo to w końcu historyczny dzień – expose nowego premiera. Czego by Pan sobie życzył po treści przemówienia Donalda Tuska?

PA: Bardzo trudno przewidywać dokładnie, co znajdzie się w tym wystąpieniu. Natomiast pewnie, jeżeli ja miałbym wskazać jakiś obszar, który wydaje mi się, że powinien być szczególnie obecny, jest nim transformacja energetyczna, czyli sposób na przyspieszenie tego, co przez lata szło w Polsce dosyć powoli: przejścia na dekarbonizację i zmniejszenie udziału węgla w naszym miksie energetycznym.

Kontynuacja inwestycji nuklearnych w jakiś taki racjonalny sposób, no i zmniejszenie tego uzależnienia od węgla, a przede wszystkim Polski. Realizacja strategii, którą do tej pory przyjęliśmy. Przyjęcie polityki energetycznej Polski w wersji zaktualizowanej, no i dążenie do tego, żebyśmy w przyszłości mieli tańszą energię, bo obecna ścieżka powoduje, że będziemy ją mieli tylko i wyłącznie droższą.

MD: Jeden z ważniejszych tematów Waszego raportu, (bo wróćmy do niego) jest handel, zboże i transport. W jaki sposób można przekształcić rywalizację, która dotychczas, a przynajmniej ostatnich miesiącach, tak mocno zaznaczyła się w relacjach polsko-ukraińskich na współpracę w tych obszarach? Przypomnę: handel, zboże, transport.

PA: Raczej przesłanek do tego, żeby ta współpraca była obecna, jest bardzo dużo, zwłaszcza z powodów takich, że Ukrainie udawało się z Rumunią czy z innymi państwami naszego regionu znaleźć ramy do tego, żeby wzorując się na porozumieniach zawartych między Wielką Brytanią a Unią Europejską w Irlandii Północnej, stworzyć zasady, dlatego, żeby tylko i wyłącznie dla tranzytu pewne dobra, jak zboża trafiały do rynków zbytu.

Wymaga to oczywiście porozumienia, tego żebyśmy byli gotowi na zwiększenie przepustowości naszych portów na Bałtyku tak, żeby te zboża, które typowo trafiały przez Morze Czarne do rynków afrykańskich czy bliskowschodnich, żeby były w stanie przez fracht trafić do tych krajów, które kupują ukraińskie produkty rolno-spożywcze. I to wymaga też po naszej stronie jednak dodatkowych inwestycji, tak żeby ta przepustowość została zwiększona, ponieważ widzimy, że w najbliższym czasie i przynajmniej w tym horyzoncie czasowym, także militarnym Ukrainie, szybko kontroli nad portami w Morzu Czarnym się nie uda uzyskać.

W związku z tym bezpieczeństwo frachtu, który mógłby być dokonywany z innych kierunków, niż porty bałtyckie czy port w Konstancy w Rumunii, po prostu nie istnieje. Więc to jest jedna z rzeczy.

Druga, i tutaj akurat chcę wrócić do wójta Dorohuska to, co Ukraińcy wskazują, jako jedną z rzeczy, z których się można uczyć i wykorzystać doświadczenia Polski, jest reforma samorządowa. Ukraina była przez lata państwem scentralizowanym w typie sowieckim. Dopiero od 2014 roku tak naprawdę są tam wprowadzane reformy zwiększające poziom udziału samorządu w podejmowaniu decyzji.

I jak widzimy sprawnie działający samorząd czy wójt na tym poziomie lokalnym gminy, (gromady) na Ukrainie jesteśmy w stanie zobaczyć, że ok. jest jakiś lokalny lider, który jest w stanie rozwiązać jakiś problem, który dotyka lokalnej społeczności. I tego na Ukrainie do tej pory nie było. Dopiero wojna stworzyła tego typu postawy przywódcze w lokalnej społeczności.

Natomiast nie było do tej pory też narzędzi do tego, żeby ktoś, kto pełni władzę na tym poziomie lokalnym, jednak miał tą egzekutywę i moc do tego, żeby pewne decyzje podejmować.

MD: No tak, do tego jeszcze samorząd potrzebuje między innymi mienia komunalnego, które będzie stanowiło jego siłę, ale także wielu innych elementów, o których m.in. polscy sędziowie sugerowali w reformie samorządowej na Ukrainie, np. własności i księgi wieczyste, których nie ma w Ukrainie.

Ale wracając jeszcze do wniosków, które płyną z waszego raportu polsko-ukraińskiego raportu ekonomistów. Czy te wnioski są, a w zasadzie jakieś rekomendacje, które z tych wniosków płyną, one są do wdrożenia również w okresie wojny? Bo bardzo wiele planów, które wiązane są z Ukrainą obarczone są takim warunkiem, że musi nastąpić zakończenie działań zbrojnych.

A wiemy, że Rosji będzie zależało na tym, aby te działania zbrojne jak najbardziej przedłużać, aby czynić z Ukrainy takie państwo w zawieszeniu – państwo ogarnięte cały czas niepokojem. Czy my możemy pewne reformy, czy pewne wnioski wdrażać, rekomendacje wdrażać nawet bez traktatu pokojowego?

PA: Ależ oczywiście. To jest raczej jeden z głównych naszych postulatów. To znaczy, żeby nie czekać na porozumienie pokojowe, tylko zastanawiać się nad formami umowy międzynarodowej zawartej między Polską a Ukrainą, którą mieliśmy już zapowiedzianą jakiś czas temu, a zawieszono jej dalsze procedowanie m.in. po stronie polskiej ze względu na okres wyborczy. Jest tak, że my potrzebujemy porozumienia i współpracy, ponieważ my jesteśmy rzecznikiem członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej, jesteśmy w stanie podzielić się reformami, także wewnętrznymi, jeżeli chodzi o politykę makroekonomiczną.

I o ile możemy krytykować pewne rozwiązania wewnętrzne, które w Polsce mniej lub bardziej działają, jak płynny kurs walutowy czy Narodowy Bank Polski, to jednak patrząc na to, jak działają te instytucje w porównaniu z innymi krajami na świecie, to jest to jakiś sukces. I dla Ukrainy my jesteśmy dosyć istotnym punktem odniesienia w tym, jak kształtować własną politykę monetarną, jak kształtować instytucje, w jaki sposób wprowadzić reformy, które zmniejszają poziom korupcji poprzez także instrumenty do tego.

Tego domagają się także donorzy, czyli państwa takie, jak Stany Zjednoczone czy Europa Zachodnia albo Australia, czy Japonia, uczestnicząca także w tym procesie współfinansowania wysiłku zbrojnego i administracyjnego Ukrainy. Więc te reformy muszą się rozpoczynać dzisiaj, tak naprawdę.

MD: Ich opieka, także tych instytucji międzynarodowych, może być tym gwarantem wdrożenia tych reform. Bardzo dziękuję Panu za rozmowę. Dzisiaj o dwunastej prezentacja polsko-ukraińskiego raportu na temat przyszłości Ukrainy w Unii Europejskiej, a także integracji z Polską i unią. Dr Piotr Arak, Polski Instytut Ekonomiczny był naszym gościem.
 
PA: Dziękuję bardzo.


Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

Tylko 11,99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV

BĘDZIE MOBILIZACJA DO WSPÓŁPRACY POLSKI I UKRAINY? (ROZMOWA)

Click to comment

Chcesz coś dodać? Śmiało!

MOŻE CIĘ RÓWNIEŻ ZAINTERESOWAĆ...

TRANSKRYPCJA WYWIADU

O tym co prezes NBP Adam Glapiński miał na myśli oraz jak będą się kształtowały poziomy stóp procentowych, rozmawiała Natalia Gorzelnik z BIZNES24 z...

BANKI

Banki wciąż maja się dobrze. Ich zyski nie rosną już w dwucyfrowym tempie ale nadal rosną.

TRANSKRYPCJA WYWIADU

O tym jak inflacja rozmija się z projekcją i co ma wpływ na realny wzrost cen rozmawiał Roman Młodkowski z BIZNES24 z Markiem Zuberem,...

TRANSKRYPCJA WYWIADU

O wynikach badania Indeksu Nastrojów Deweloperów rozmawiała Natalia Gorzelnik z BIZNES24 z Robertem Chojnackim, prezesem redNet24.