NATALIA GORZELNIK, BIZNES24: Moim i Państwa gościem jest teraz Paweł Strączyński, wiceprezes Pekao S.A. Dzień dobry.
PAWEŁ STRĄCZYŃSKI, WICEPREZES BANKU PEKAO S.A.: Dzień dobry. Witam bardzo serdecznie.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
NG: Panie prezesie, zacznijmy może od tej straty. Co na nią wpłynęło poza wakacjami kredytowymi? Czy są takie czynniki dodatkowe i czy to jest jednorazowa wpadka – nazwijmy to, czy mogą się pojawiać jeszcze takie wyniki w kolejnych kwartałach?
PS: Mamy właściwie trzy główne czynniki, które spowodowały, że trzeci kwartał zamknęliśmy stratą. Oczywiście pierwszy to są wakacje kredytowe, dwa miliardy 429 milionów złotych to jest koszt rezerwy, którą zaksięgowaliśmy wynik trzeciego kwartału. Oprócz tego bank dołączył do systemu ochrony banków komercyjnych ze składką około 400 milionów złotych. Oraz trzecim elementem to jest składka na fundusz, czy nasza partycypacja w Funduszu Wsparcia Kredytobiorców w wysokości 166 milionów złotych. I są to zdarzenia jednorazowe. Myślę, że warte podkreślenia jest, że my jesteśmy przygotowani na bardzo wysoki poziom partycypacji. Inne banki na rynku założyły niższe poziomy, my jesteśmy rekordzistą. Wynika to również z naszego ostrożnego profilu, bardzo takiego konserwatywnego profilu ryzyka. BIK podał ostatnimi czasy, że partycypacja w tej chwili wakacji kredytowych wynosi w granicach 60%, więc my z naszym poziomem 85 procent jesteśmy przygotowani również na wyższą.
NG: A czy ta strata? Czy ten trzeci kwartał wpłynie na plany dywidendowe spółki?
PS: Współczynniki kapitałowe banku są na bardzo wysokich poziomach, znacznie powyżej minimów regulacyjnych i również powyżej kryteriów wyznaczonych przez regulatora. Wskaźnik Tier1 równy jest na poziomie 15 procent. wskaźnik TCR osiąga prawie 17 procent. To są wszystko wartości, które umożliwią nam wypłatę dywidendy w zakładanym w strategii scenariuszu pomiędzy 50 a 75%. Bank Pekao S.A.- prace zarządu skupiają się przede wszystkim na zapewnieniu bezpiecznej, stabilnej pozycji kapitałowej i finansowej banku, ale również skupiamy się w naszych działaniach, podejmowanych decyzjach na zapewnieniu, że Bank Pekao S.A. Pozostanie bankiem dywidendowym, co obecnie w polskim sektorze bankowym nie jest już taką oczywistością.
NG: A czego spodziewacie się Państwo pod koniec roku? Kiedy będzie czas na przedstawienie całorocznego zestawienia? Co możemy zobaczyć w wynikach?
PS: Dzisiaj oczywiście pomijam cały aspekt ryzyka międzynarodowego i makroekonomicznego. Natomiast my też na bieżąco będziemy reagowali na zmieniającą się sytuację na rynku walutowych kredytów hipotecznych. Więc obserwując zarówno kurs franka, jak i poziomy stóp procentowych, ale również naszą konkurencję oraz kaloryczność pozwów, to jaki procent tych pozwów jest rozpatrywanych pozytywnie – będziemy to bardzo uważnie analizować i zwiększać w razie konieczności nasze odpisy na portfel walutowych kredytów hipotecznych. Ja przypomnę, że portfel w naszym banku jest szacowany na 2,5 miliarda złotych, a poziom rezerw, poziom odpisów na ten portfel – on dochodzi już do 900 milionów złotych. Czyli poziom obrezerwowania tego portfela wynosi w granicach 40 procent. Jesteśmy gotowi bez uszczerbku na wskaźnikach. Jesteśmy również gotowi na sytuację, kiedy te odpisy będą musiały rosnąć.
NG: Spójrzmy jeszcze na zachowania banku na giełdzie. Ogólnie trzeba powiedzieć, że ostatni czas nie jest najszczęśliwszy dla banków. Z jednej strony inwestorzy niby już przyjęli, że czasy są trudne, że wakacje kredytowe wpłyną na wyniki. Jednak dzisiaj widzimy przecenę na Banku Pekao. Do tego dochodzi rating Moody’s – wczorajszy, który zmienił perspektywę ratingu dla banków ze stabilnej na negatywną dla całego sektora. Czy Państwa przewidywania, (już ogólnie mówiąc, nie skupiając się na samym Banku Pekao), są również pesymistyczne?
PS: Obserwując dynamikę portfeli kredytowych, szczególnie w segmencie bankowości przedsiębiorstw, my takich obaw nie mamy. Dynamiki na bardzo wysokich poziomach. Portfel kredytów rośnie rok do roku o około 16 procent. Buy plan jest również bardzo wysoki. W przyszłym roku nie spodziewamy się kolejnych obostrzeń regulacyjnych dotyczących sytuacji np. czy kredytów, czy kredytów hipotecznych, czy innych produktów oferowanych przez bank. Oczekujemy stabilizacji marży odsetkowej netto. Ona oczywiście w trzecim kwartale była wysoka, ale ona na pewno będzie spadała, oczywiście z przyczyn o których pani redaktor też już wspominała. Natomiast my aż tak pesymistycznie nie oceniamy sytuacji. To, co może być niewiadomą, to jest oczywiście skala makro całej polskiej gospodarki. Kiedy zobaczymy szczyt inflacji i jak głębokie będzie spowolnienie lub recesja. Mam nadzieję, że nie będzie to głęboka recesja. I tak, jak wspomniałem: informacje płynące od naszych klientów pokazują, że inwestycje są prowadzone, koszty ryzyka są na stabilnym poziomie, również zakładanym przez strategię za trzeci kwartał – 51 punktów procentowych podstawowego kosztu ryzyka. I to daje nadzieję na lepszy, stabilny rok.
NG: Została nam niecała minutka. Zatrzymajmy się na chwilę przy kredytach, chociaż chciałabym porozmawiać jeszcze chwilę o kredytach konsumenckich, o kredytach hipotecznych. Paweł Borys, prezes PFR powiedział wczoraj w Interii, że jest przestrzeń do tego, aby przynajmniej o połowę obniżyć bufor wymagany przy analizie zdolności kredytowej. Co Państwo na to?
PS: Oczywiście dzisiaj dla rynku kredytów hipotecznych mamy do czynienia z dwoma problemami. Pierwszy to jest oczywiście wysokość raty, która jest bezpośrednio zależna od poziomu stóp procentowych i instrumentów czy wskaźników typu WIBOR i ostatecznie wydaje się, że będzie to WIRON. Będziemy z wskaźnika WIRON korzystać. Natomiast drugim bardzo ważnym aspektem to jest ta zdecydowanie mniejsza zdolność kredytowa przeciętnego gospodarstwa domowego. Tutaj stosujemy…
NG: Ucieka nam czas, musimy postawić kropkę. Dziękuję pięknie. Paweł Strączyński, wiceprezes Pekao S.A. Dziękuję bardzo.
PS: Dziękuję.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV