Prezes Banku, Thomas Jordan powiedział, że nie może wykluczyć dalszych podwyżek, zadeklarował w ten sposób dołączenie do innych banków centralnych w zacieśnianiu polityki pieniężnej w celu ograniczenia inflacji
SNB podniósł swoją stopę procentową do 0,5% z poziomu minus 0,25% ustalonego w czerwcu. Wcześniej poziom stóp był przez lata zamrożony na minus 0,75%, ponieważ Szwajcarzy próbowali zatrzymać postępujące umocnienie franka.
Podniesie stóp to zła informacja dla posiadaczy kredytów we frankach, ponieważ wzrośnie ich oprocentowanie. Taki ruch zwiększa też atrakcyjność szwajcarskich instrumentów depozytowych, co teoretycznie powinno przyczynić się do umocnienia szwajcarskiej waluty. Ta jednak słabnie. Dlaczego?
Taki ruch możemy tłumaczyć zapowiedzą prezesa Jordana o możliwych interwencjach na rynku w celu osłabienia waluty. Frank kwotowany w złotych zszedł z poziomu 5.05 zł rano do 4.91 zł przed południem.
Inflacja w Szwajcarii pozostaje dość skromna w porównaniu z innymi rynkami, w sierpniu osiągnęła poziom 3,5%, najwyższy od sierpnia 1993 r., siódmy miesiąc z rzędu przekraczając docelowy przedział 0-2%.