Członkowie RPP mają utrudnione możliwości działania, a spotkania członków Rady z analitykami NBP są możliwe tylko za zgodą dyrektor Gabinetu Prezesa NBP – powiedział w radiu TOK FM członek RPP Przemysław Litwiniuk.
Zapytany o to, czy czuje, że prezes NBP ogranicza możliwość wykonywania mandatu członka RPP, Litwiniuk powiedział: – że nie wie czy jest to konkretnie działania pana prezesa, czy skutek atmosfery jaką interpretują dyrektorzy poszczególnych departamentów, jak dodał Litwininiuk, nawet jego
karta wejściowa działa tylko na korytarz RPP.
Dodał, że bezskutecznie zabiega od dłuższego czasu, żeby powrócić do co najmniej 2-dniowych posiedzeń RPP
Do wypowiedzi Litwiniuka odniósł się NBP.
Jak wynika z oświadczenia, Adam Glapiński proponował członkom Rady powrót do rytmu i częstotliwości spotkań sprzed pandemii czyli dwa razy w miesiącu posiedzenie decyzyjne dwudniowe), jednak Prof. Litwiniuk miał nie wykazać żadnego zainteresowania tą propozycją”
„Członkowie RPP mają dostęp do wszystkich informacji i analiz NBP taki sam jak w poprzednich kadencjach RPP” – dodano.
Na prośbę PAP Biznes do odpowiedzi banku odniósł się sam Litwiniuk, który uznał, że dementi banku jest sprzeczne z wartościami NBP, którymi powinna być prawda i wiedza dodał też, że podejmie we właściwym trybie działania ukierunkowane na odtajnienie zapisu odpowiednich części posiedzeń RPP.