ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Arctic Paper podał swoje szacunki wyników i informację o rekomendowanej dywidendzie w wysokości 70 groszy na akcję i postanowiliśmy połączyć się z prezesem Arctic Paper, Michałem Jarczyńskim. Witam Panie prezesie, serdecznie.
MICHAŁ JARCZYŃSKI, ARCTIC PAPER: Witam pana, witam Państwa.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
RM: To ja może zacznę od samego Arctic Paper, zanim wrócimy do tego, jak gra mocny złoty w Waszym biznesie. 70 groszy na akcję dywidendy to jest mniejsza dywidenda, niż wypłacona w ubiegłym roku. No i teraz pytanie, czy to jest właśnie efekt tego no, że biznes jest trudniejszy z przyczyn walutowych, bo Wy jesteście takim bardzo międzynarodowym graczem na rynku produkcji papieru?
MJ: Tak, zgadza się. No, dywidenda jest kwotowo niższa, niż rok wcześniej, natomiast procentowo to jest około 30% zysku netto. Zysk na akcję to jest mniej więcej dwa złote, więc zaproponujemy walnemu zgromadzeniu dywidendę w wysokości 70 groszy. Czyli mniej więcej 30% zysku netto, co jest zgodne z naszą polityką dywidendową.
Rzeczywiście rok 2024 był rokiem trudnym. Było o wiele większe spowolnienie gospodarcze, niż się spodziewaliśmy w Europie. Jak pan słusznie zauważył, panie redaktorze, jesteśmy dużym eksporterem. Praktycznie 80-90% naszego biznesu i w Polsce i w Szwecji kierowane jest na rynki inne niż Polska, a raportujemy na giełdę w złotówce. W związku z tym dla nas najważniejsza jest relacja dolar/euro.
Dlaczego? Ponieważ mniej więcej 70 proc. naszych kosztów ponosimy w dolarze. To są zakupy surowców, przede wszystkim celulozy, a 70 proc. przychodów to są przychody uzyskiwane ze sprzedaży w strefie euro. Więc para dolar/euro to jest dla nas kluczowa. Natomiast rzeczywiście potem przełożenie tego na złotówkę, czyli na walutę, w której raportujemy wyniki, ma swoje dużą implikację. Spodziewaliśmy się, że od początku tego roku te działania amerykańskie spowodują osłabienie się dolara, a zaczynamy coraz więcej do Ameryki eksportować. I spodziewaliśmy się, że nawet gdyby były wprowadzone te 10 procentowe cła na eksport z Europy do Stanów to mniej więcej o słabość amerykańskiego dolara pozwoli nam to zrekompensować. Póki co, tego jeszcze nie widzimy.
RM: No właśnie, rozumiem, że to co się stało na początku tego roku, czyli umocnienie dolara, co pokazuje ten spadający kurs euro wycenianego w dolarze, czyli ten spadek mniej więcej od połowy roku, (może trochę bardziej od jesieni) to jest historia, która zaburzyła Wasz biznes, znaczy utrudniła Wam, bo zakładaliście, że będzie dokładnie odwrotnie?
MJ: No, jeszcze mam nadzieję rzeczywiście, że to, co się dzieje w tej chwili w Stanach, jednak jest silna presja inflacyjna, te różne działania podejmowane przez polityków i przez Trumpa spowodują jednak, że ten dolar będzie słabszy, co jednak bardzo nam pomoże zarówno w biznesie europejskim, jak i w eksporcie do Stanów Zjednoczonych.
RM: Czyli te 3 miliardy 434 miliony złotych szacunkowych przychodów za 2024 rok, nieco niżej, no tak mniej więcej 100 milionów niższe przychody, niż w 2023, kiedy wyniosły 3 miliardy 550 milionów to jest historia, na którą przekładają się właśnie kursy walutowe przede wszystkim, czy tam jest też problem wolumenu, znaczy ilości sprzedaży?

MJ: Ja bym powiedział, że zeszły rok to była przede wszystkim kwestia wolumenu. To, co obserwujemy w Europie od kilku miesięcy, a szczególnie w ostatnich kilkunastu tygodniach. To jest słowo „wyczekiwanie”. Wyczekiwanie na to, co się zdarzy za oceanem i jak to będzie miało przełożenie na biznes. Liczę na to, że ten rok jest lepszy. Myśmy w zeszłym roku sprzedali niespełna 500 tysięcy ton papieru.
Na ten rok mamy bardziej ambitne plany. Cały czas realizujemy swoje plany i też warto stwierdzić, że ta dywidenda, która kwotowo jest niższa, jednak całkowicie nie zaburza naszego silnego bilansu. Bo warto zauważyć, że pomimo zainwestowania w ubiegłym roku w nowe projekty ponad 400 milionów złotych, cały czas firma jest bez zadłużenia, jest dobrze przygotowana na kolejne ewentualne wyzwania. Tak, że mamy bardzo silny bilans.
A też co warto wspomnieć ponad 40% inwestycji z zeszłego roku to są inwestycje w nowe segmenty, czyli segment opakowań i segment wytwarzania energii zarówno w Polsce, jak i w Szwecji.
RM: Rozmarzyłem się patrząc na te białe bele papieru. To piękny widok. Dobrze, że papier wciąż jest produkowany, jest nam potrzebny, jest w nim coś magicznego.
MJ: A w tym tygodniu, w niedzielę na naszym papierze będą drukowane karty do głosowania w Niemczech. Tak, że myślę, że mam nadzieję, że dobry wybór będzie w Niemczech i na dobrym papierze.
RM: Gratuluję. Zobaczymy co Niemcy zdecydują i czy będzie to korzystne również w dłuższej perspektywie dla Polski. No, ale dobrze. A to bardzo, bardzo ciekawa historia.
Wróćmy do złotego. Gdyby miał Pan sobie wyobrazić, że da się zrobić kurs złotego taki, żeby był dobry dla Arctic Paper, to jaki on by był?
MJ: To ja bym wyszedł z kursu dolar-euro na poziomie 1,15-1,20 i poziom złotego 4,25 do euro.
RM: To byłby kurs, który byłby korzystny dla Arctic Paper.
MJ: Zgadza się.
RM: I co? Dołączyłby Pan do tego apelu, który ze strony jednego z prezesów spółek spożywczych, pojawił się w poniedziałek? To Mlekovita apelowała do Rady Polityki Pieniężnej, żeby coś zrobili ze stopami, żeby złoty zaczął się osłabiać.
MJ: No, pytanie, czy Rada Polityki Pieniężnej się będzie wsłuchiwała w głos przedsiębiorców. Mam co do tego duże wątpliwości, ale też mam duże wątpliwości, czy będziemy mogli sterować tym wszystkim.
Oczywiście są kraje, gdzie rzeczywiście można sterować kursami. Polska na szczęście do nich nie należy. To, że mamy silny złoty, też wynika z tego, że mamy silną gospodarkę. Ja bym się z tego cieszył. Jeżeli mówimy o gospodarce. Natomiast nie, jeżeli mówimy o silnym złotym.
RM: Silna gospodarka — ok, silny złoty jest problemem. Powiedział Pan: 4,25 do euro, tak? Dobrze zapamiętałem?
MJ: Tak…
RM: …Byłby kursem korzystnym dla firmy. Serdecznie dziękuję, Michał Jarczyński, prezes Arctic Paper. Trzymamy kciuki za wszystkie polskie firmy i ich sukcesy.
MJ: Dziękuję bardzo.
RM: Więc powodzenia dzisiaj, w tym tygodniu i na cały rok.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV