Zyska na akcję firmy z Cupertino wyniósł 1 dol i 24 centy co było zgodne z oczekiwaniami. Przychody Appla okazały się jednak niższe od oczekiwań na Wall Street, co prezes Apple Tim Cook przypisał większym niż oczekiwano ograniczeniom podaży iPhone’ów, iPadów i komputerów Mac.
A te z koleji spowodowane były niedoborami chipów w całej branży oraz zakłóceniami produkcji związanymi z COVID w Azji Południowo-Wschodniej.
Przychody amerykańskiego giganta wyniosły ponad 83 mld dol., co jest wynikiem o 29 proc. lepszym niż rok wcześniej, jednak o 1 mld dol. gorszym niż oczekiwał rynek.
Sprzedaż flagowego produktu kalifornijskiej firmy, iPhona wyniosła prawie 39 mld dol, o 47 proc. więcej niż przed rokiem, a zarazem o 2 mld dol. mniej niż rynkowe prognozy.

W efekcie w notowaniach poza sesyjnych kurs Apple spada o 3 proc.