AMICA WYSZŁA NA PLUS (ROZMOWA)

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Giełdowa Amica odnotowała 13 mln złotych zysku netto, akcjonariuszom jednostki dominującej w 2024 roku wobec 4 mln zł straty rok wcześniej. Jednak to, że wielkopolski producent sprzętu AGD wyszedł na plus to głównie efekt transakcji zbycia udziałów w spółce zależnej Stadion Poznań, co poprawiło wynik firmy z Wronek o ponad 13,5 miliona złotych. Natomiast skonsolidowane przychody z umów z klientami sięgnęły w całym 24,2 mld 574 mln złotych. To o ćwierć miliarda złotych mniej, niż przed rokiem. A my łączymy się z Michałem Rakowskim, wiceprezesem Amiki. Witam bardzo serdecznie.

MICHAŁ RAKOWSKI, AMICA: Dzień dobry. Witam panie redaktorze, witam Państwa.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

RM: Rynek jest dla was trudny. Myśmy o tym rozmawiali jeszcze w zeszłym roku, jak zmienił się popyt konsumencki, jak chińskie firmy rozpychają się na europejskim rynku. Rozumiem, że cały zeszły rok to były próby przeciwstawienia się tym tendencjom?

MR: 2024 rok rzeczywiście to kolejny rok, trzeci już z rzędu, niekorzystny dla branży AGD. No nie jest dobrze, jeśli przychody spółek, producentów spadają rokrocznie od 10 do 15%. My oczywiście jako producent europejski, producent polski, staraliśmy się ten czas wykorzystać. Wykorzystać tak, aby przeprowadzić pewne restrukturyzacje, wprowadzić programy oszczędnościowe. I myślę, że ten efekt jest widoczny, czego skutkiem między innymi jest ten pozytywny wynik, o którym pan redaktor wspomniał.

RM: A oprócz tej restrukturyzacji polegającej na, że tak powiem, hmm… zdedywersyfikowaniu biznesu, znaczy rezygnacji z udziałów w stadionie, to co jeszcze udało się zrobić z takich rzeczy mniej oczywistych, których, że tak powiem, nie widać w headline’ach, ale być może widać na halach produkcyjnych?

AMICA WYSZŁA NA PLUS (ROZMOWA) — Michał Rakowski, wiceprezes AMICA

MR: W 2024 roku przede wszystkim opublikowaliśmy strategię, która na pewno jest odpowiedzią na pytanie pana redaktora. Ja tutaj postaram się przybliżyć najważniejsze elementy tej strategii. Skupiamy się oczywiście na naszym tak zwanym biznesie corowym, czyli produkcji i handlu sprzętem AGD. Transakcja, o której pan powiedział, czyli sprzedaż udziałów w spółce Stadion jest to kolejna z transakcji, która pozwala nam właśnie skupiać się na działalności corowej, bo ta jest najważniejsza dla grupy Amica w perspektywie następnych dziesięciu lat, czyli perspektywie strategii, tutaj powinniśmy to zrobić.

Zakładamy poprawę efektywności produkcji, znacząco chcemy poprawić zysk właśnie z produkowanych we Wronkach kuchenek, piecy o ponad 5 procent. Tak, że jest to podstawowy cel. Co zrobić, aby to zrealizować? Oczywiście staramy się reorganizować produkcję, dostosowywać techniczny koszt wytworzenia. Być może bardzo technicznie brzmi to ten element, ale to jest praca nad kosztami. Kosztami materiałowymi, kosztami wynagrodzeń. Wszystkie te elementy, które tworzą koszt wyprodukowania sprzętu grzejnego.

Oczywiście nie zapominamy o naszej drugiej części działalności. Ona jest w tej chwili nawet istotniejsza, bo 60% przychodów ze sprzedaży w grupie Amica to sprzedaż towarów. I tutaj myślę, że możemy pochwalić się dużymi osiągnięciami. Nastąpiła poprawa marży sprzedaży na towarach i to właśnie dzisiaj towary są głównym źródłem przychodu w grupie Amica.

RM: Towary? To jak to rozumieć? To nie są wasze produkty, tylko produkty, które kupujecie i potem redystrybuujecie?

MR: Tak jest. Grupa Amiga chcąc zachowywać całe portfolio AGD w pierwszej kolejności produkuje sprzęt grzejny i to wspomniałem, do tego wykorzystujemy naszą fabrykę w Wielkopolsce, natomiast oczywiście też uzupełniając ofertę całego portfolio AGD, kupujemy towary z zagranicy. Głównie źródłem dostaw są Chiny i współpraca z dostawcami chińskimi trwa już od wielu, wielu lat. I właśnie poprzez ten burzliwy okres ostatni, udaje nam się dobrze wynegocjować, dobrze układać te kontrakty i one na pewno przynoszą istotną część naszego zysku.

RM: Trudne czasy od 2021 roku dla Amiki trwają. Pytanie czy teraz kiedy Ameryka rozpętuje wojnę celną z całym światem, te czasy nie staną się jeszcze trudniejsze? I są dwa możliwe sposoby wyobrażenia sobie tego, co się będzie działo. Jeden jest taki, że Chiny szukają nowych rynków zbytu dla tego, czego nie sprzedadzą do Ameryki. No i znajdują w zamożnej Europie więcej nabywców. A druga opcja jest też taka, że Europa buduje nowe porozumienia o wolnym handlu, chociażby z Mercosurem (rolnicy nie są zachwyceni, ale przemysł mówi, że nie byłoby źle) no i znajdujemy nowe rynki zbytu. Jak widzicie w Amice perspektywę tego i kolejnych lat?

MR: Panie redaktorze, odpowiadając na pytanie, Grupa Amica rzeczywiście nie sprzedaje do Stanów Zjednoczonych aktualnie, więc wszystkie obawy związane z cenami nakładanymi na towary eksportowane z Unii Europejskiej Grupy Amika nie dotyczą. Natomiast oczywiście sytuacja makroekonomiczna na świecie dotyczy grupy Amica istotnie. I tutaj myślę, że dwa czynniki warto wspomnieć, które kształtują nasze wyniki. Przede wszystkim to są ceny kontenerów. Zeszły rok też nie był łaskawy w tym zakresie. Mieliśmy duże problemy, jak Państwo pamiętacie, na początku roku, związane ze wzrostem cen kontenerów i blokadą Kanału Sueskiego.

Natomiast po ustabilizowaniu sytuacji z miesiąca na miesiąc, z tygodnia na tydzień, wpływ tych cen kontenerów stały się dla nas, dla grupy Amica coraz bardziej korzystny. Dzisiaj nic nie wskazuje na to, żeby istotnie znowu takie offowe zdarzenia wpłynęły na nasze wyniki.

Natomiast mógłbym nawet się pokusić o to, że wpływ ten może być pozytywny w związku z uwolnieniem dużej części floty i niedostarczaniem towarów przez kontrahentów chińskich do Stanów Zjednoczonych. Więc akurat tutaj może to dla grupy Amica zadziałać pozytywnie.

Drugi efekt, który jest dla nas bardzo znaczący, to oczywiście wzajemne kształtowanie się kursów. Ja przypomnę, w korespondencji z właśnie zakupami z Chin handlujemy z naszymi dostawcami chińskimi w walucie chińskiej, juan. I tutaj na pewno interesuje nas wzajemne kształtowanie euro czy złotówki właśnie do juana tych par walutowych dla nas są najbardziej istotne od strony zakupowej.

RM: Ale spodziewacie się, że jakby cała ta sytuacja będzie raczej wiatrem w Wasze żagle? No, poza tym, co Pan powiedział oczywiście o kosztach frachtu, który być może rzeczywiście będzie tańszy, czy to jest tak, że na przykład, bo pewnie też patrzycie na skłonność konsumentów do zakupów, bo wstecznie, to jest liczone sprzedażą konsumencką, czy to jest coś, co będzie pracowało teraz na Waszą rzecz? Swoją drogą Amica od początku roku: plus 17%, więc to nie jest tak, że rynek w Was nie wierzy.

MR: Dziękuję. Rzeczywiście wzrost kursu jest widoczny. Zawirowania całej giełdy w ostatnim tygodniu również dotyczyły Grupy Amica, ale myślę, że były to zawirowania, które dotyczyły wszystkich spółek notowanych na warszawskiej Giełdzie Papierów. Odpowiadając na Pana pytanie, ostatnio kursy, które widzimy we wzajemnych relacjach tych par walutowych, o których wspomniałem: Euro juan czy złotówka/juan są korzystne akurat dla nas. Mamy dodatkowo dosyć stabilną politykę hedgingową w zakresie zabezpieczenia zakupów, więc dzisiaj myślę, że mogę powiedzieć, że realizujemy ją w pełni. A jeszcze dodatkowo to kształtowanie się, osłabienie juana wobec euro, które obserwujemy, jest dla nas korzystne.

Z punktu widzenia popytu, o który również pan zapytał, no oczywiście, tutaj cały czas ja otrzymuję pytania, również zastanawiamy się, jak ten popyt w dalszej części w 2025 roku będzie się kształtował i to to, co mogę powiedzieć po podsumowaniu 2024, że na rynku polskim wyglądamy dość solidnie, oprócz rynku centralnej Azji, to jest drugi rynek u nas w grupie, który może poszczycić się wzrostami versus rok 2023. Cały czas czekamy oczywiście na odbicie popytu na sprzęt AGD.

RM: Panie Prezesie, bardzo serdecznie dziękujemy za rozmowę i spotkanie. Michał Rakowski, wiceprezes Amica był naszym gościem. Trzymamy kciuki za firmę, z której jesteśmy wszyscy dumni, polscy producenci są na wagę złota. Dziękuję bardzo serdecznie.