AMERYKANIE WYBIERAJĄ KONGRES (ROZMOWA)

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Amerykanie głosują. Do wtorku zdecydują o składzie Izby Reprezentantów, jednej trzeciej Senatu i szeregu urzędów federalnych. Ale w tym roku głosowanie odbywające się w połowie kadencji prezydenckiej ma szczególne znaczenie, bo może oznaczać powrót dominacji Republikanów w Kongresie. Na ile te wybory są istotne, także dla Polski? O tym będę rozmawiał z naszymi gośćmi z Waszyngtonu. Są nimi twórcy Podcastu amerykańskiego dr Łukasz Pawłowski i dr Piotr Tarczyński. Dzień dobry Panowie.

PIOTR TARCZYŃSKI, PODCAST AMERYKAŃSKI: Dzień dobry.

ŁUKASZ PAWŁOWSKI, PODCAST AMERYKAŃSKI: Dzień dobry.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

MD: Na ile pewni zwycięstwa mogą być Republikanie? Panie Piotrze:

PT: Nie wiadomo. To znaczy naprawdę nie wiadomo, bo to wszystko rozstrzygnie się w bardzo nielicznych okręgach, okręgach wyborczych do Izby Reprezentantów. To znaczy prawie na pewno Republikanie odbiją Izbę Reprezentantów. Natomiast kontrola nad Senatem naprawdę to jest rzut monetą, to będzie kwestia znowu pewnie jednego lub dwóch miejsc w Senacie i bardzo możliwe, że czeka nas powtórka z tego, co mamy teraz, to znaczy z minimalnej przewagi jednej partii w Senacie. Natomiast nad Izbą Reprezentanów – zaiste, republikanie mają tutaj większe szanse, ale sondaże są różne i ostatnie rzeczywiście są bardzo korzystne dla Republikanów, ale pewności nie mamy.

MD: Czy potencjalna wygrana w Izbie Reprezentantów oznacza, albo w jakim stopniu oznacza np. blokowanie decyzji prezydenta Bidena? Łukasz Pawłowski:

AMERYKANIE WYBIERAJĄ KONGRES (ROZMOWA) — źródło: BIZNES24

ŁP: Na pewno oznacza blokowanie decyzji prezydenta Bidena. Pytanie jakich? Czy także tych, które nas najbardziej interesują, czyli tych dotyczących Ukrainy. I tutaj takie sygnały niestety także się pojawiają. Niedawno lider przyszły prawdopodobnie republikanów w Izbie Reprezentantów, czyli speaker Izby Reprezentantów Kevin McCarthy, wypowiedział to słynne zdanie, że kiedy Republikanie wrócą do kontroli nad Izbą Reprezentantów, to kolejne pakiety pomocowe dla Ukrainy nie będą już wypisywane jak czek in blanco. No i to wzbudziło dyskusję. W samej Partii Republikańskiej ścierają się dwa stronnictwa. Jedni chcą pomagać więcej, inni reprezentują taką frakcję, izolacjonistyczną. I wydaje się, że o ile faktycznie tak, jak powiedział Piotr, że wielu rzeczy nie możemy powiedzieć o tych wyborach, bo wynik możliwe, że będzie bardzo blisko, to możemy powiedzieć, że ta frakcja, izolacjonistyczna raczej wzrośnie w siłę w Partii Republikańskiej, ale też trzeba powiedzieć, że takie głosy podnoszą się także w Partii Demokratycznej i trzydziestu kongresmenów i kongresmenek, którzy wzywali prezydenta Bidena do tego, żeby dążył do dyplomatycznego rozwiązania konfliktu. Ale różnica polega na tym, że w przypadku Partii Demokratycznej wywołało to takie oburzenie, że autorzy listu musieli się z niego wycofać.

MD: Panowie, Stany Zjednoczone zdały się wyjść według danych makroekonomicznych z tak zwanej technicznej recesji, ale amerykańskie indeksy giełdowe utrzymują bessę. Śledzicie kampanię wyborczą w Stanach od miesięcy. Na ile te tematy gospodarcze rzutują na kampanię wyborczą? Łukasz Pawłowski:

ŁP: Fundamentalne. Są fundamentalne. Widziałem niedawny sondaż publikowany chyba przez CNN, gdzie 51 procent Amerykanów wskazywało właśnie kwestie gospodarcze jako najważniejsze dla nich w przy głosowaniu w wyborach kwestie takie, jak: prawo do przerywania ciąży, które są ważne dla wielu kandydatów i wyborców Partii Demokratycznej w ogóle wyborców, straciły na znaczeniu. W związku z tym tak, kwestie gospodarcze są na pierwszym miejscu. Widzieliśmy tutaj, w centrum Waszyngtonu paliwo kosztuje prawie 4 dolary za galon. To jest sporo jak na amerykańskie warunki, choć są stany, gdzie ta cena jest znacznie, znacznie wyższa jeszcze.

MD: Jeżeli chodzi o to jakie tematy z pogranicza życia społecznego i gospodarczego, ekonomicznego, portfeli Amerykanów były poruszane, to domyślam się, że nie tylko cena galonu paliwa? Piotr Tarczyński:

PT: Nie no, inflacja jest oczywiście najistotniejsza tutaj. I chociaż ogólnie np. współczynnik bezrobocia jest bardzo niski, to ludzie jednak koncentrują się na tym, co ich po prostu uderza bezpośrednio po kieszeni, zwłaszcza ci biedniejsi. No i tutaj inflacja jest najważniejszym tematem, który Republikanie oczywiście grzeją bez przerwy, podkreślając, że inflacja jest rekordowo wysoka. No i to oczywiście nie pomaga Bidenowi. Całe te wybory sprowadzają się do tego, jakie tematy zostaną uznane przez Amerykanów za najważniejsze. Ale tak, jak powiedział Łukasz – gospodarka tutaj dominuje. Demokraci mieli nadzieję, że tematem numer jeden tych wyborów będzie prawo do przerywania ciąży, które Sąd Najwyższy zniósł, konstytucyjne prawo w czerwcu. I teraz każdy stan decyduje za siebie. No i demokraci mieli nadzieję, że to zmobilizuje ich wyborców. I rzeczywiście początkowo ta mobilizacja była widoczna, ale niestety opadła i gospodarka wyszła na pierwsze miejsce. Republikanie też mówią o przestępczości, która rzeczywiście wzrost przestępczości jest faktem, ale to już jest zjawisko, które od początku pandemii występuje. I oczywiście Republikanie próbują to powiązać z rządami Demokratów, ale prawda jest taka, że nikt do końca nie wie, dlaczego przestępczość w Stanach rośnie. To znaczy jednym z wyjaśnień jest właśnie pandemia i o to chodzi. No ale to są najważniejsze tematy – gospodarka i bezpieczeństwo. No jeszcze imigracja – to są tematy ulubione przez Republikanów, ale niestety rzeczywiście większość Amerykanów zgadza się z tym, że te tematy są ważniejsze niż tematy, o których chcieliby mówić demokraci.

MD: Więc muszę zadać jeszcze jedno pytanie, które jest niezwykle wydaje mi się ważne, ale chyba każdy o nim myśli, ale nie każdy na nie odpowiada. To znaczy, czy to jest zapowiedź zwycięstwa Republikanów, powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu? Łukasz Pawłowski:

ŁP: Donald Trump nie odszedł, tak króciutko. Donald Trump nigdy nie odszedł i jeżeli nic złego się nie stanie, to znaczy nie będzie miał żadnych kłopotów zdrowotnych, to jest bardzo możliwe, że nadal po raz kolejny zostanie nominatem Partii Republikańskiej. Natomiast czy to jest powrót do Białego Domu, tego nie wiadomo. Bo Donald Trump trochę wywraca zawsze te sondaże do góry nogami, bo on jest czynnikiem motywującym zarówno dla części, dużej części swoich wyborców, ale także części wyborców Partii Demokratycznej. Dlatego prezydent Biden na przykład wczoraj wygłosił przemówienie mówiące o tym, że powrót trumpistów i samego Trumpa do władzy to jest poważne zagrożenie dla amerykańskiej demokracji z tego prostego powodu, że oni nie uznają najważniejszej zasady demokracji – pokojowego przekazania władzy i uznania swojej ewentualnej przegranej. A to jest fundamentalne zagrożenie.

MD: Czy to jest zapowiedź powrotu Donalda Trumpa? Ewentualne zwycięstwo Republikanów? Piotr Tarczyński:

PT: Ja się nie będę kłócił z Łukaszem. Ja się zgadzam. W ogóle przewidywanie wyborów prezydenckich na dwa lata przed wyborami prezydenckimi jest nierozsądne. To znaczy nie wiemy, co się może wydarzyć. Donald Trump jest cały czas tematem numer jeden. Nie będę przewidywał wyniku wyborów prezydenckich w 2024.

MD: Dr Piotr Tarczyński i dr Łukasz Pawłowski, autorzy Podcastu amerykańskiego, byli naszymi gośćmi prosto z Waszyngtonu. Bardzo dziękuję za tę rozmowę.

PT, ŁP: Dziękujemy.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.