Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

AMBRA POPRAWIA WYNIKI (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Robert Ogór, prezes Ambry, jest z nami. Dzień dobry Panie prezesie. Witam serdecznie w BIZNES24.

ROBERT OGÓR, AMBRA: Dzień dobry, witam serdecznie:


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: Inwestorów to nie satysfakcjonuje, chociaż ciężko powiedzieć… To jest taka kategoria ludzi, do której też wielu z nas należy, którzy są zawsze niezaspokojeni, jeżeli chodzi o zyski, bo zawsze mogłyby być większe. Panie Prezesie, piszecie w swoim raporcie i w komentarzu do niego, że jest kryzys w branży spożywczej. To proszę wyjaśnić, na czym ten kryzys polega i kiedy wreszcie się skończy.

RO: No, wiemy, że od kilku miesięcy rosną i to całkiem dobrze realne wynagrodzenia. Można by zatem oczekiwać, że przełoży się to na konsumpcję. Do tej pory na poziomie konsumpcji, a szczególnie wydatków na artykuły spożywcze, a jeszcze bardziej napoje alkoholowe w tym wina – tego przełożenia nie widzimy, więc rynek wina za ostatnie dwanaście miesięcy i tutaj ostatnie trzy miesiące niczego w tym trendzie nie zmieniły, wolumenowo jest nadal na spadkach.

Więc na razie czekamy na ten moment, kiedy konsumenci czy obywatele po być może uzupełnieniu uszczuplonych zasobów czy oszczędności również bardziej ochoczo przystąpią do zakupów i do wydatków na konsumpcję. To jest taki status tych aktualnych, powiedzmy ostatnich trzech miesięcy, od kiedy tak jak mówię te makro dane mogłyby budować oczekiwania, że rynki spożywcze też będą w lepszych nastrojach. Tak na razie nie jest.

MD: Pan mówił o wzroście wynagrodzeń. Jak rozumiem, czekacie na to, kiedy wreszcie ci, którzy są beneficjentami tego wzrostu wynagrodzeń, zaczną świętować wzrost wynagrodzeń, ja rozumiem, że styczeń i marzec to nie są chyba najlepsze w Waszym biznesie, waszych produktów, miesiące. Ale wchodzimy w ciepły okres. Już kwiecień był bardzo – najcieplejszy w historii pomiarów – to swoją drogą. Swoją drogą ciekaw jestem, czy w Waszej branży zmiany klimatu odbijają się na wyższą sprzedaż. Ale proszę powiedzieć czy zamówienia w takim razie rosną, czy tutaj jest chociażby sygnał do tego, że będzie lepiej w najbliższych miesiącach?

ROCZNY ZYSK AMBRY
foto: Ambra

RO: Myślę, że najbliższe miesiące powinny potwierdzić ten trend, który powiedziałbym, że w wynikach naszej firmy jest oczywiście tak, jak i dla inwestorów, tak i dla nas zawsze niezadowalający, ale nie jest zły, ponieważ na tle tych trzeba powiedzieć nadal słabych rynków to osiągnięcie ponad 8 procentowego wzrostu przychodów, a także po raz pierwszy od dłuższego czasu ponad 6% wzrostu ilościowego sprzedaży jest, powiedziałbym, wynikiem dobrym.

On oczywiście na tle tego najsłabszego strukturalnie kwartału, ponieważ on rzeczywiście po tym sezonowym kwartale, szczególnie miesiącu grudniu jest tym, jak pan powiedział – słabszym to on nie tak dużo wnosi do całości wyniku, ale sądzę, że te miesiące, które są przed nami czy teraz upływają, one nie powinny nas negatywnie zaskoczyć.

A to już świadczy o tym, że słabsza pierwsza połowa roku, kiedy to rzeczywiście troszeczkę ucierpieliśmy na tych obciążeniach związanych z inflacją, jest chyba jednak za nami. Pokazują to wszystkie rynki. Rynek polski najbardziej, bo wzrost przychodów o ponad 11%. To szczególnie cieszy, bo ponad 70 około 75% przychodów z tego rynku pochodzi.

Ale ogólnie powiedziałbym, że są jednak mimo wszystko powody do ostrożnego optymizmu i na pewno dla naszej grupy można powiedzieć trochę niezależnie od całego rynku perspektywy są dobre i myślę, że tutaj inwestorzy mogą, jakby to można powiedzieć, spać spokojnie.

Przepływy finansowe bardzo mocno się poprawiły o 40%, ponad 80 milionów złotych. I to jest oczywiście ważne dla inwestorów z perspektywy od lat stabilnie i rosnąco wypłacanej dywidendy. Ponad jak pamiętam chyba 20 lat, (a 20 to jeszcze nie jesteśmy na giełdzie) od powiedzmy 15 lat. Więc ogólna sytuacja grupy jest bardzo dobra. Zadłużenie na bardzo niskim poziomie, więc wydaje mi się, że możemy spokojnie pracować dalej. Jeżeli chodzi o sezonowość, to jest szereg innowacji, również wina musujące.

MD: Pozwoli Pan, że ja zapytam też, bo jest takie powiedzenie ono funkcjonuje w różnych wersjach, mówi się:, jeżeli chcesz szybko zarobić, to zasadź las albo sad. Jeżeli chcesz, żeby Twoje dzieci zarobiły, to w zasadzie winnicę. Jeżeli chcesz, żeby kolejne pokolenia zarabiały i to bardzo długo, to zasadź gaje oliwne. Więc zapytam Pana, bo oliwki dopiero w kolejnym pokoleniu owocują. Ale zapytam Pana o te inwestycje, których dokonujecie, bo kupowaliście winnice na południu Europy i to w tej Europie, powiedzmy nowej – Rumunia bodajże była, o ile dobrze pamiętam, tym terenem inwestycyjnym. Więc proszę powiedzieć, czy dalej będziecie kupować i czy to będzie Rumunia, a może zaczniecie sadzić gdzieś w związku ze zmianami klimatu, na przykład pod Sandomierzem?

RO: Nie będziemy sadzić. Kupiliśmy rzeczywiście winnicę, albo raczej podmiot gospodarczy, który oprócz tych winnic przede wszystkim i to było dla nas najważniejsze, posiada bardzo silną markę w rynku szerokim i jak widać to po naszych wynikach ta akwizycja właśnie dzięki tej marce zyskała. 88 hektarów upraw, które tam do tej winiarni i winnicy należą odegrały w tym wszystkim nie kluczową rolę i nie jest naszą strategią wchodzenie w ten segment uprawy.

My korzystamy z upraw naszych dostawców i myślę, że w szerokiej perspektywie i ogromnej większości naszego biznesu to pozwala nam też elastycznie poruszać się na rynkach zakupu. Nie planujemy ekspansji w ani w gaje oliwne, ani w winnice.

MD: Panie Prezesie, to zapytam jeszcze o podatek cukrowy, bo on mocno dotknął producentów napojów. Ile Wy płacicie tej daniny, która jest taką specyficzną i niezwykle dla przedsiębiorców uciążliwą daniną, szczególnie dla tych, którzy np. się spóźnią jeden dzień i muszą zapłacić 50% więcej daniny?

RO: Tego nie wiem. Raczej do tej pory nam się takie spóźnienie nie zdarzyło, więc nie słyszałem o takim wypadku.

MD: Ona jest uciążliwa?

RO: Nie. Uważam, że nie, bo ona też stymulowała nas. My oczywiście nie jesteśmy takim biznesem, który się opiera na słodzeniu i na cukrze. Ale to stymuluje też przejście do nowych receptur, lepszych produktów. I myślę, że to, co w krótszej perspektywie jest wyzwaniem to w średniej perspektywie jest szansą. Tak, że ja patrzę na te regulacje, no, muszę powiedzieć pozytywnie, bo one rzeczywiście stymulują innowacje i pozwalają na bardziej otwarty, prorozwojowy też kontakt z konsumentami, których przecież oczekiwaniom to odpowiada.

MD: Naprawdę? Prorozwojowe? W jaki sposób? To już na koniec.

RO: Po prostu będą lepsze produkty, a wiemy, że te produkty po prostu są poszukiwane. Za te produkty konsumenci płacą premię. I my oczywiście nie jesteśmy producentem masowych takich napojów, więc dla nas to oczywiście zupełny margines, ta opłata cukrowa. I stąd podchodzimy do tego oczywiście z dużo większą swobodą.

MD: Na koniec pokażmy jeszcze tylko, jak inwestorzy reagują na naszą rozmowę, jeżeli chodzi o spółkę Ambra, która opublikowała wyniki za trzeci kwartał. I tak Ambra rośnie o 1,22 procent do 29 złotych i 5 groszy. Gościem naszym był Robert Ogór, prezes grupy Ambra. Bardzo Panu dziękuję za rozmowę i życzę dobrego dnia i dobrego sezonu.
 
RO: Dziękuję bardzo.


Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

AMBRA POPRAWIA WYNIKI (ROZMOWA)

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV