Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

AKCJE CLOUD TECHNOLOGIES PNĄ SIĘ W GÓRĘ. (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

JUSTYNA BRYSZEWSKA, BIZNES24: Wykorzystując własną technologię stworzyli chmurę danych, która zawiera informacje o pięciu miliardach użytkowników z ponad 200 rynków. Cloud Technologies, bo o nim mowa, zanotowała bardzo duży wzrost. No i rozmawiamy z panem Piotrem Prajsnarem, czyli prezesem tejże spółki. Witam Pana bardzo serdecznie.

PIOTR PRAJSNAR, CLOUD TECHNOLOGIES: Dzień dobry.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


JB: Najlepszy w swojej historii rok – tak Państwo podsumowują, pisząc między innymi w informacjach prasowych. No to w takim razie będziemy podpytywać, jak udało się wypracować tak rekordowe wyniki.

PP: Rzeczywiście, w dniu wczorajszym opublikowaliśmy raport za 2004 rok, który pod względem sprzedaży danych jest najlepszym w historii spółki. Jest to konsekwencja konsekwentnie realizowanej strategii rozwoju, przede wszystkim opartej o wzrost organiczny o lepszą penetrację tych rynków, na których jesteśmy najmocniejsi, czyli przede wszystkim Stanów Zjednoczonych, ale także rynków europejskich czy azjatyckich.

Strategia, tak jak wspomniałem, przede wszystkim oparta o wzrost organiczny, o coraz lepsze przetwarzanie danych i coraz lepsze docieranie do kontrahentów poprzez sieć dystrybucji, ale także w wzrost, który jest dodatkowo stymulowany akwizycjami. Taką chociażby w zeszłym roku udało nam się sfinalizować w Norwegii. I to jest coś, co dodatkowo napędza nasz biznes.

Oczywiście mówię o inwestycji w Norwegii, natomiast to jest dla nas sposób na budowanie międzynarodowej czy wręcz globalnej sieci dystrybucji, bo każdy taki przejmowany podmiot zawsze staramy się skalować na kolejne rynki.

JB: Mówi Pan o nabyciu 100 procent udziałów norweskiej spółki. To stało się w lipcu ubiegłego roku. Natomiast pytanie dotyczy tego, kiedy zobaczymy to w wynikach?

PP: To bardzo dobre pytanie. Rzeczywiście, wpływ tej akwizycji na wyniki ubiegłego roku był jeszcze niewielki. Nie powiem, że żaden, ale niewielki. Z tego powodu, że podczas akwizycji przede wszystkim stawiamy na podmioty, z którymi mamy dużą synergię, ale niekoniecznie mają one w momencie akwizycji, momencie transakcji, dużą skalę biznesu. Bardziej zależy nam na cennych assetach, przede wszystkim właśnie na sieci dystrybucji danych, na dostępie do klientów. Tak też było w tym przypadku. I szacujemy, że na pełne wykorzystanie potencjału tego typu transakcji potrzebujemy około kilkunastu miesięcy. I widzimy, że z każdym kolejnym krokiem jakby te parametry finansowe po transakcji poprawiają się. Tak więc myślę, że w tym roku zobaczymy pierwsze takie istotne liczby, które będą kontrybuowały do naszych wyników finansowych.

JB: Państwa spółka jest notowana na głównym rynku GPW od maja 2012 roku. Do tej pory wyemitowano 5 mln akcji. Ja tak zerkam tutaj na to, co dzieje się. Aktualnie Państwa notowania to 11,23 procent na plusie. Jak się Pan do tego odniesie? To dużo? Mało? Chcielibyście więcej?

PP: Od maja 2012 roku to była taka historia, którą zaczęliśmy z NewConnectem. Natomiast przejście na rynek podstawowy miało miejsce mniej więcej dwa lata temu. To był grudzień. Natomiast jeżeli popatrzymy na wyniki finansowe i to, co się dzieje w ostatnich dniach, no to przede wszystkim towarzyszy nam duża zmienność. Ale to jest chyba zmienność, która dotyczy przede wszystkim szerokiego całego rynku, a nie tylko naszego indywidualnego przypadku.

Tak więc do tych ostatnich dni, do zmian, bo tutaj mamy i duże skoki w górę, i w dół, chyba nie odnosiłbym się inaczej niż komentując, że na to ma wpływ oczywiście to, co się dzieje w polityce globalnej. Cała ta dyskusja, która ma miejsce o cłach, napędza emocje inwestorów i to chyba przede wszystkim to ma wpływ na te ostatnie zmiany.

JB: To ja w takim razie od razu pana spytam o to, jak Pan ocenia właśnie tą politykę Trumpa i taką swoistą wieczną niepewność, bo nie wiemy z jakim tweetem, z jaką informacją na portalu X pojawi się prezydent Stanów Zjednoczonych.

AKCJE CLOUD TECHNOLOGIES PNĄ SIĘ W GÓRĘ. (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

PP: Rzeczywiście i pewnie mógłbym na to pytanie odpowiedzieć przynajmniej z dwóch perspektyw takiej mojej osobistej oceny, ale myślę, że warto zaparkować po prostu. Natomiast odniosę się do tego, jaki to ma wpływ na nasz biznes. I powiem tak: szczęśliwie my jesteśmy gdzieś poza tą taką główną linią, bo mówiąc o cłach, przede wszystkim one są adresowane do produktów fizycznych, czyli to, co się dzieje w produktach dotyczących wartości niematerialnych i prawnych, a tutaj mówimy przede wszystkim o danych, które dostarczamy do targetowania reklamy internetowej. To nie ma większego wpływu.

To jakby pozostaje poza tą linią sporu, poza jakby ten całą wojną celną. Plus z punktu widzenia operacyjnego warto podkreślić, że jakkolwiek my spółką holdingową jesteśmy zlokalizowani rzeczywiście w Warszawie, o tyle centrum, nasze biznesowe, centrum operacyjne zlokalizowane jest w Londynie, który znowu jest trochę taką wyspą, śluzą pomiędzy tym światem Unii Europejskiej a Stanów Zjednoczonych.

Tak więc tutaj, na tej stabilności tego otoczenia w Londynie dzisiaj korzystamy z pewnością i powoduje, że nie jesteśmy mocno zaniepokojeni tym, co się dzieje. Z większą uwagą przyglądamy się kursem walutowym. I to jest tak, że one dla nas też bezpośrednio z punktu widzenia jakby działalności operacyjnej nie mają większego znaczenia. Ale warto pamiętać, że dla nas walutą bazową jest dolar amerykański, dla nas 80% sprzedaży danych to jest właśnie rynek USA. Dlatego wszystkie dane zarządcze zawsze analizujemy w walucie bazowej, czyli USD.

Też warto podkreślić, że raporty, które pokazujące dynamikę sprzedaży rok do roku, które przekazujemy one też są właśnie w walucie bazowej. Natomiast czytając nasze raporty okresowe, warto też mieć na uwadze, że my to przeliczamy na złotówki, prawda? Więc ten wpływ kursu walutowego ma bardziej taki wymiar w zakresie raportowania niż rzeczywiście oceny biznesu. I to widać chociażby w danych, które prezentowaliśmy wczoraj. One jakby też w związku z wahaniami walutowymi mocno od siebie się różnią.

JB: Panie prezesie, czy tego osłabiającego się dolara zobaczymy w Państwa wynikach? Jak może się to odbić na działalność Państwa spółki?

PP: Tak, jak wspomniałem, dla nas z punktu widzenia operacyjnego znaczy osłabiający się dolar to nie jest szczególne zagrożenie. My zarówno większość przychodów, jak i większość kosztów ponosimy w walutach innych, niż polski złoty. Z punktu widzenia przychodów to przychody ze sprzedaży danych to są przede wszystkim dolary. Z punktu widzenia kosztów też dominują dolary w zakupie mediów, czyli źródeł danych i działalności związanej z taką działalnością operacyjną. Jeżeli chodzi o złotówkę, no to tutaj pewnie największym udziałem jest udział kosztów osobowych, ale to nie powinno mieć istotnego wpływu na naszą rentowność w długiej perspektywie.

JB: Na Państwa stronie znalazłam taką informację: „cyfrowe informacje zastosowano również w narzędziach opartych o algorytmy sztucznej inteligencji.” Jak zatem Państwo je wykorzystują?

PP: Rzeczywiście, sztuczna inteligencja towarzyszy nam od dłuższego czasu. No właśnie. Odniosę się chociażby do terminu sztuczna inteligencja, bo to jest bardzo szeroka dziedzina. Pewnie powinniśmy mówić dokładniej o maszynowym uczeniu i wykorzystywaniu takich algorytmów, które umożliwiają nam chociażby w sposób zautomatyzowany analizowanie treści, które mają miejsce w internecie. I to jest coś z czym my mamy styczność od wielu, wielu lat.

Natomiast to, co warto podkreślić, to co może być interesujące i przede wszystkim namacalne, bo w naszej pracy często mamy do czynienia właśnie z danymi, których na co dzień nie widać, natomiast ta rewolucja, która dotyczy w szczególności dużych modeli językowych, czyli LLM, ona też jest namacalna w branży AdTech.

Mianowicie w ciągu ostatnich miesięcy pracowaliśmy nad tym, aby wykorzystać potencjał tego typu modeli do tego, aby zautomatyzować cały proces, który dotyczy planowania mediów. I już dziś zapraszam wszystkich do przetestowania narzędzia. To jest taka wersja demonstracyjna, ale publiczna, która jest dostępna pod adresem ai.onaudience.com, gdzie możemy zobaczyć przykład działania tego typu technologii. Jest to narzędzie, które umożliwia przetworzenie briefu z agencji reklamowej na dedykowany segment, czyli już taką bardzo dokładną analitykę, grupę docelową, do której można dotrzeć.

Tak więc, jak widać te narzędzia mają też bezpośredni i namacalny wpływ na chociażby procesy targetowania reklamy, na automatyzację pewnych czynności po stronie naszych klientów.

JB: Dwa krótkie pytania. Wracając do giełdy. Państwa notowanie przypomnijmy: 11,23 procent, ale wypadałoby spytać o dywidendę.

PP: Rzeczywiście dywidenda jest jednym z ważnych elementów naszej strategii na lata 2023-25. I my konsekwentnie deklarowaliśmy i podtrzymujemy, że mniej więcej 20% skumulowanego wyniku EBITDA grupy kapitałowej będziemy wypłacać w ten sposób, aby zwiększyć atrakcyjność inwestycji dla naszych akcjonariuszy. Taką też rekomendację zatwierdzoną przez radę nadzorczą przekazaliśmy w dniu wczorajszym i będziemy rekomendować wolnemu zgromadzeniu wypłatę dywidendy za 2024 rok w wysokości 1,25 zł na każdą akcję.

JB: To w takim razie, Panie Piotrze, proszę Pana o cel strategiczny i odpowiedź na pytanie, co dalej ze spółką.

PP: To jest bardzo dobre pytanie. Przede wszystkim jesteśmy wciąż w ramach strategii, którą przekazaliśmy na lata 2023-25 i ona mówi o tym, że spodziewamy się wzrostu przede wszystkim właśnie w wymiarze organicznym. Jesteśmy spółką wzrostową, z dużym potencjałem do wzrostu. Działamy na rynkach, które mają też potencjał duży, globalny. Koncentrujemy się na tym, aby jak najlepiej wykorzystywać nasze istniejące kanały dystrybucji, pozyskiwać też nowe obszary zastosowań danych.

Nad tym intensywnie pracujemy w ramach naszych prac badawczo-rozwojowych. A tego, czego należy się spodziewać jeszcze w tym roku z ważnych punktów strategii, poza wypłatą dywidendy, to jest na pewno dalsza działalność w zakresie M&A, potencjalnych akwizycji, a także z jednym z celów, który w dalszym ciągu nam pozostaje, to kontynuacja skupu akcji własnych.

JB: I tego Państwu życzę. Panie Piotrze, muszę się już niestety pożegnać. Piotr Prajsnar był moim gościem. Życzę Państwu, żeby się udało.


Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

AKCJE CLOUD TECHNOLOGIES PNĄ SIĘ W GÓRĘ. (ROZMOWA)

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV