Planowana przez Sejm obniżka obowiązywać z mocą wsteczną – od 1 stycznia tego roku – przez 11 miesięcy, czyli do 30 listopada. Dołączone do projektu uzasadnienie wylicza, że Skarb Państwa straci na tej obniżce 726 milionów złotych. Z czego BIZNES24 wnioskuje, że taka byłaby gotówkowa korzyść po stronie KGHM.
CZYTAJ TEŻ: ENERGA DOPŁACA KLIENTOM DO PRĄDU. ALE ODBIJA SOBIE NA DYSTRYBUCJI
Zaskakujące jest uzasadnienie przyczyn obniżki podatku od kopalin. Autorzy projektu piszą w nim m.in., że „obowiązujący wymiar podatku, przy aktualnych cenach miedzi na rynkach światowych, ogranicza możliwości rozwojowe podatników i zdolność do konkurowania na globalnym rynku metali”. Zaskakujący, bo cena miedzi od ponad roku nie spadła ani razu poniżej 9 tysięcy dolarów za tonę.
Tymczasem przez wcześniejsze 9 lat obowiązywania podatku od wydobycia – średnia cena miedzi wahała się w widełkach od 5 to 7 tysięcy dolarów za tonę.
Kwestia niższego podatku dla KGHM nie jest jeszcze przesądzona – musi go bowiem uchwalić Sejm, następnie Senat, a w końcu podpisać prezydent.
CZYTAJ TEŻ: FED ZAPOWIADA SERIĘ PODWYŻEK STÓP PROCENTOWYCH. RYNKI W DÓŁ PO KONFERENCJI POWELLA
Podatek od kopalin wprowadził w 2012 roku rząd Donalda Tuska argumentując, że skoro KGHM eksploatuje złoża należące do Skarbu Państwa – powinien za to płacić. Spółka w 2019 roku wyliczała, że od początku istnienia podatku od kopalin zapłaciła z jego tytułu 11 miliardów złotych.
Informacje dla inwestorów – przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 9.9 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV
