Sistani prezeską powstałej w 1963 firmy Weight Watchers – czyli strażnicy wagi – została dwa lata temu, gdy nowe leki przeciw otyłości oparte o semaglutyd – m.in. Ozempic – były już na rynku. Sistani postanowiła przekształcić biznes firmy oparty o kluby odchudzania w firmę technologiczną, z aplikacją pomagającą pilnować niskokalorycznej diety, oraz serwis przypominający polskiego Znanego Lekarza, ale skupiony na lekarzach leczących otyłość.
Rok temu Wall Street Journal opublikował obszerny raport o tym, jak leki typu Ozempic przeorają biznesowy krajobraz – prognozując nadchodzące kłopoty nie tylko z firm z branży odchudzania, ale też fast foodów – semaglutyd zmniejsza apetyt na tłuste potrawy – a także producentów pomp insulinowych, rozruszników serca, protez kolan i bioder, oraz klinik specjalizujących się w ich wszczepianiu – bo z ich usług korzystają zwykle ludzie otyli, których odsetek dzięki nowoczesnym lekom będzie stale spadał.